LEGO Indiana Jones: The Original Adventures - recenzja

LEGO Indiana Jones: The Original Adventures - recenzja03.09.2008 18:32
marcindmjqtx

Każdy z nas miał w dzieciństwie swoją ulubioną zabawkę, która na zawsze utrwaliła mu się w pamięci. Jedni mieli wyścigówki, którymi ścigali się po wymyślonych torach, a innym pasowała zabawa w kowboja, strażaka, czy też policjanta, stąd też dzieciństwo kojarzy im się z typowymi dla tych postaci symbolami jak pistolet i kowbojski kapelusz. Dzisiaj jednak chciałbym Wam przypomnieć o duńskim tworze, którego zapewne całe wiadra macie gdzieś pochowane po strychach czy piwnicach. Klocki LEGO, bo o nich oczywiście mowa, były do dawna synonimem dziecięcej kreatywności, bo w końcu mogliśmy z nich stworzyć naprawdę wszystko. Współcześnie jednak jak wiemy nic nie uchroni się od wpływu komputeryzacji i podobnie stało się z klockami, które zostały już kilkukrotnie przeniesione do gier. Postanowiłem, zatem sprawdzić, czy duch LEGO został zachowany w najnowszej grze z klockami w roli głównej, czyli LEGO Indiana Jones: The Original Adventures.

Oczywiście jak wskazuje tytuł, kluczową rolę odgrywać tutaj będzie tak naprawdę znany poszukiwacz przygód, odpowiednio przetworzony na hipka z klocków i muszę powiedzieć, że przygody Indiego naprawdę się do tego świetnie nadają. Klimat trzech pierwszych filmów został zachowany, przy czym najważniejsze sceny przetworzone za pomocą klocków potrafią być jeszcze zabawniejsze. Troszkę szkoda, że zabrakło oryginalnych głosów postaci, ale jest to przecież zrozumiałe, bo jakoś trudno sobie wyobrazić Indianę Jonesa z klocków mówiącego głosem Harrisona Forda. Nie przeszkadza to oczywiście w odbiorze samej treści, szczególnie, że do zabawy w każdej chwili może dołączyć druga osoba. Zdecydowanie największym atutem tytułu jest kooperacja drop in/drop out. Co prawda w ten sposób możemy się bawić jedynie w dwie osoby i to tylko lokalnie, ale ponieważ LEGO Indiana Jones jest produkcją raczej nastawioną na graczy niedzielnych czy młodszych odbiorców, to kooperacja online nie jest wymagana. W tytuł ten możemy zagrać z młodszymi krewniakami, czy też wybranką serca, ale również z kumplem, który wpadnie na chwilę i wszyscy oni będą się świetnie bawić. Nieskomplikowana mechanika oraz brak presji, że czegoś nie przejdziemy pozwala całkowicie zrelaksować się, grając i o to właśnie chodzi.

Co prawda sama gra nie jest długa i można ją skończyć w jeden weekend, ale oczywiście jak przystało na przygody poszukiwacza przygód mamy tutaj mnóstwo skarbów poukrywanych po planszach, a dodatkowo podobnie jak w poprzednich grach z serii LEGO, do niektórych miejsc dostaniemy się jedynie wybranymi postaciami. Cała mechanika jest dość standardowa, jak na tego typu produkcje czyli przesuwamy się po planszy i eksplorujemy ją burząc zbudowane z klocków elementy. Na szczęście żeby nam się nie nudziło pojawią się fragmenty zręcznościowe, jak również różne ciekawostki znane z filmów, czyli na przykład przejazd wagonikiem przez niebezpieczne tunele kopalni. Oczywiście, jak przystało na grę z serii LEGO, to nie mogło zabraknąć walk z hordami dzikich plemion, czy oddziałami niemieckich żołnierzy, ale to nic wielkiego dla Indiany Jonesa i bicza przy jego pasie. W odróżnieniu jednak od wcześniejszych produkcji z klockowego świata Gwiezdnych Wojen, ta gra nastawiona jest dużo bardziej na zagadki i czasem naprawdę musimy rozruszać szare komórki, by otworzyć tajemne przejście lub pokonać bossów znanych z filmów, co naprawdę urozmaiciło rozgrywkę i nadało grze przygodowego charakteru.

Jeden reżyser, jeden główny bohater i 3 bardzo różne przygody, dokładnie to samo odnajdziemy w LEGO: Indiana Jones. Odniosłem wręcz wrażenie, że każdy z filmów przygotowywany był przez inny zespół deweloperski, ale możliwe, że wynika to z charakteru samych przygód. Co ciekawe mój prywatny ranking odnośnie tych trzech produkcji hollywoodzkich wpasował się również do gry. "Poszukiwacze Zaginionej Arki” zdecydowanie najbardziej dopracowana, za nią troszkę dalej "Ostatnia Krucjata”, za to bardziej przepełniona akcją, a na szarym końcu część druga, czyli "Świątynia Zagłady”.

To właśnie w niej udało mi się zauważyć drobne błędy związane z tą produkcją. Przede wszystkim, w "Świątyni Zagłady” odkryłem dwa miejsca, które zawierają błąd, przez który musimy powtarzać daną planszę. Przypadkowo wpadłem do rowu, z którego gra nie chciała mnie już przenieść wyżej, a przełączenie na drugą postać nic nie dawało, bo tamta nawet po odejściu nadal nie wracała. Drugą rzeczą, która co prawda występuję we wszystkich 3 przygodach, ale najbardziej doskwiera w części drugiej, to sztuczna inteligencja naszego kompana. W tej części było to naprawdę widoczne, bo akurat tutaj towarzyszą nam, aż dwie postacie, na które możemy się przełączyć. Wierzcie mi, że stanowiło to problem, gdy na lotnisku nagle wsiedli oni do pojazdów i zaczęli blokować mi drogę jeżdżąc w kółko to samochodem albo wózkiem widłowym.

Ostatnia rzecz, o której warto by wspomnieć to kamera, którą niestety możemy sterować jedynie w bardzo okrojonym zakresie, przesuwając pole widzenia troszkę bardziej w wybranym przez nas kierunku. Do samego widoku nie mam zastrzeżeń, ale czasem trudno jest ustalić czy powinniśmy skoczyć bardziej w głąb ekranu, czy też nie. Nie jest to problem znaczący, czy też frustrujący, ale wspomniane problemy z perspektywą zdarzają się szczególnie, gdy musimy uchwycić się liany, co jeśli pamiętać filmy z Indianą to wiecie, że do rzadkości nie należy.

Pomimo tych drobnostek uważam LEGO Indiana Jones za dobry tytuł, który dostarcza mnóstwo radości i to podanej w przystępny dla wszystkich sposób. Co prawda ze względu na problemy ze sztuczną inteligencją wystawiam taką, a nie inną ocenę, ale każdy, kto będzie miał z kim zagrać powinien dorzucić do niej plusika. Już teraz mogę Was zapewnić, że jeśli kupicie ten tytuł, to zagracie w niego na pewno więcej, niż raz.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.