Konami załatało Silent Hill HD Collection na PS3. Wersja na Xboksa poprawek nie dostanie

Konami załatało Silent Hill HD Collection na PS3. Wersja na Xboksa poprawek nie dostanie09.08.2012 12:26
marcindmjqtx

Dzięki firmie, która najpierw kasuje pieniądze za wypuszczenie niedorobionej gry, a potem odmawia poprawienia błędów, każdy z nas może poczuć się, jak gracz drugiej kategorii.

To naprawdę żenująca sytuacja. Nie tak dawno pisaliśmy o problemach autora FEZ-a, który postanowił nie wypuszczać łatki, eliminującej występujący u 1% graczy problem, z uwagi na to, że musiałby za to zapłacić. Wtedy mówiliśmy jednak o niezależnym twórcy.

Konami to wielka firma, Silent Hill to niegdyś jedna z jej flagowych marek. Tymczasem do sprzedaży dopuszczono produkt, o którym Marcin Jank pisał w recenzji:

Wersja na Xboxa 360 cierpi również na fatalną przypadłość - gra zawiesza się po zdobyciu osiągnięcia. Ilekroć „wpadnie” ono w czasie odgrywania jednej ze scenek przerywnikowych, scenka ta zaczyna się jąkać i wyświetlać w ślimaczym tempie. Piętnastosekundowy przerywnik potrafi trwać w takich okolicznościach nawet dziesięć minut! Jedyna rada, bo pominąć tych scenek się nie da, to uzbroić się w cierpliwość albo zresetować konsolę. Pisał o Xboksie, bo taką wersję recenzował, ale i na PS3 nie było różowo. Na forach internetowych i Youtube roiło się od przykładów błędów, które sprawiały, że "odświeżone" gry nie przysparzały serii zwolenników. Po czterech miesiącach Konami w końcu udało się wypuścić łatkę, która ma rozwiązywać te problemy. Ale tylko na PS3.

Graczom, którzy kupili grę w wersji na Xboksa, firma ma do przekazania tylko zdawkowe przeprosiny. Konami nie zaoferowało mediom ani słowa wyjaśnienia sytuacji. Po przygodach autora FEZ domysły idą w stronę opłat za kolejne aktualizacje na konsoli Microsoftu, ale nikt tego oficjalnie nie potwierdził.

Konami mocno straci wizerunkowo - gracze, łatwo nie zapominają takich rzeczy. Z drugiej strony Microsoft powinien zareagować, bo jeśli do Xboksa przylgnie łatka konsoli, na której nie łata się dziurawych gier z uwagi na koszta, to nie łatwo będzie się z tego wykaraskać.

źródło: The Verge

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.