Kojima i del Toro nie będą cackać się z graczami

Kojima i del Toro nie będą cackać się z graczami14.08.2014 12:24
marcindmjqtx

Silent Hills ma sprawić, że będziemy mieć pełne gacie.

To słowa Kojimy, nie moje. Wygląda na to, że japoński mistrz ma zamiar dopilnować, by Silent Hills powalczyło w rankingach na najstraszniejszą grę wideo w historii. Nie przejmuje się tym, że oznaczałoby to, że do jej końca dotrwa garstka graczy.

Kojima zdaje sobie sprawę z tego, że w grach wideo nie można po prostu zamknąć oczu na strasznych momentach i jakoś to będzie. Nie da się, bo akcja sama z siebie nie ruszy, potrzeba gracza z padem w ręku, a nie kulącego się w kącie. Jeśli Silent Hills będzie zbyt straszne, płytka opuści czytnik i trafi na wieki do szafy.

Trudno, niech tak będzie. Nie przejmujemy się tym[...]Chcemy, żeby nasza gra sprawiła, że narobicie w portki, więc upewnijcie się, że macie jakieś na zmianę. Nieźle. Podoba mi się taka bezkompromisowość chociaż nie jestem przekonany czy nie oznacza czasem, że sam nigdy nie zobaczę napisów końcowych Silent Hills. Już Downpour przyprawiał mnie o ataki serca...

Pamiętajmy jendak, że do premiery gry zostało jeszcze mnóstwo czasu. Teraz Kojima może mówić co chce. Na przykład o tym, że pierwotnie dyskutował z del Toro o tym, że gracz ma tylko posikać się ze strachu, a dopiero potem postanowili nastraszyć nas tak, byśmy mocniej zapaskudzili galoty. To niezła opowiastka. Taka z gatunku chętnie cytowanych i robiących grze sporą reklamę. Ale im bliżej dnia wydania Silent Hills, tym więcej do powiedzenia będzie miał wydawca, który wykłada na produkcje pieniądze i będzie chciał sprzedać jak najwięcej sztuk. Ciekawe czy autorytet Kojimy wystarczy, by dowieźć zapowiedzianą wczoraj wizję do finału.

Hideo wspomniał też, że prędkość z jaką gracze przedarli się przez zagadki P.T zrobiła na nim wrażenie.

Spodziewałem się, że potrwa to conajmniej tydzień. Nie doceniłem graczy. Jakkolwiek nie zapatrywalibyście się na jego gry, dobrze, że mamy w branży takiego człowieka. Oryginalnego, pełnego pasji, pozytywnie zakręconego i lubiącego psikusy.

[źródło: Polygon]

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.