Klimatyzator Light: Jeśli nie możesz oderwać się od ścieżki dźwiękowej Hotline Miami, to musisz też posłuchać tych wykonawców

Klimatyzator Light: Jeśli nie możesz oderwać się od ścieżki dźwiękowej Hotline Miami, to musisz też posłuchać tych wykonawców01.11.2012 15:10
marcindmjqtx

Ścieżka dźwiękowa Hotline Miami robi ostatnio nie mniejszą karierę, niż sama gra.

Jaka jest gra, każdy widzi. Może grał, bo specjalnie wiele nie kosztuje, a warto, może po prostu czytał recenzję Konrada Hildebranda albo jakąkolwiek inną, opublikowaną gdziekolwiek indziej.

A czy słyszycie, jaka ta gra jest?

Gdziekolwiek ostatnio natrafiam na tekst albo wzmiankę o Hotline Miami, ktoś wspomina tam o jej ścieżce dźwiękowej. Że rewelacyjna, że niezwykła, że hipnotyczna, że pulsująca, że słucha non stop. Sami zresztą jej słuchaliśmy w redakcji, do obrzydzenia zarzynając na ciągłym repeacie kilka kawałków.

Ten tekst jest dla osób, które miały tak samo jak my, ale wszystkie kawałki z soundtracku Hotline Miami znają już na pamięć. Dla tych, którzy chcą więcej muzyki "w tym klimacie", ale niespecjalnie wiedzą, gdzie szukać albo że w ogóle ktoś jeszcze tak dzisiaj gra. Spokojnie - gra.

Kilka uwaga na na wstępie. 1. Postanowiłem zrobić przegląd muzyki współczesnej. To jasne, że artyści ze ścieżki dźwiękowej HM czerpią z lat 80. (jeśli czasami ich po prostu nie kopiują), ale chciałem pokazać, kto i jak w ten sposób gra dzisiaj, zaprezentować mniej znanych artystów, a nie odnosić kogokolwiek do klasyki. 2. Nie gwarantuję, że wszystko będzie brzmieć dokładnie tak, jak Hotline Miami. Szukam odniesień i wspólnych punktów, skojarzeń. Chcę też jednocześnie pokazać wartościowych wykonawców, których szkoda nie znać.

Słowa kluczowe: chillwave, synth pop, synthwave, 80s, miami, drive, psychodelia, jazda samochodem, film drogi, moog, arpeggiator, french touch, dream pop, outrun.

Com Truise

Nie ukrywam, że ze wszystkich zaprezentowanych w tym tekście wykonawców, ten jest moim absolutnym faworytem. Śledzę typa od czasów jego pierwszej EP-ki (czyli, o mój Boże, od całych dwóch lat) i regularnie wracam do jego nagrań. Nie nudzą się - co jest o tyle wielkim wyczynem, że jednak, nie ma co ukrywać, na dobrą sprawę wszystkie jego kawałki brzmią tak samo.  Ma jednak niezwykłe wyczucie melodii - jest w tych numerach coś takiego, że po wyłączeniu odtwarzania długo grają jeszcze w głowie. Chłód syntezatorów, moogowy bas, wszechobecne arpeggiatory i zdecydowanie zbyt duża ilość pogłosów - to wszystko tutaj jest.

Com Truise wydał do tej pory dwie płyty - "Galactic Melt" w 2011 roku i "In Decay" w 2012 roku. Ma także na koncie trzy EP-ki - "Cyanide Sisters" (2010), "Fairlight" (2011) i "Daytrotter Session" (2011) - oraz całe mnóstwo pojedynczych kawałków i remiksów. Nie jest to może porażająco dużo, ale wystarczająco, by ugruntować sobie pozycję lidera nurtu zwanego synthwave (naprawdę to nie ja wymyśliłem to określenie). Jego profil na SoundCloud znajdziecie tutaj, a tutaj - oficjalną stronę. Jak widać, koncerty gra codziennie - szkoda, że tylko w Ameryce.

Kavinsky

Porównania Hotline Miami do "Drive" z Ryanem Goslingiem trafiają się praktycznie w każdej recenzji tej gry, w tym zestawieniu nie mogłoby wiec zabraknąć człowieka, o którym główny nurt nigdy by nie usłyszał, gdyby nie wspomniany film. Co jest o tyle smutne (w pewnym sensie), że Kavinsky na scenie obecny jest co najmniej od 2006 roku, kiedy ukazała się jego pierwsza EP-ka. Na razie na koncie ma już cztery - "Teddy Boy" (2006), "1986" (2007), "Blazer" (2008) i "Nightcall" (2010). I trochę remiksów. Jeśli szukacie muzyki, która brzmi jak ścieżka dźwiękowa do nieistniejącego filmu o policjantach i złodziejach z lat 80., to trafiliście pod właściwy adres.

Tutaj znajdziecie SoundCloud Kavinskiego, a tu - jego profil na BandCamp, gdzie możecie kupić jego muzykę, także w wersji cyfrowej.

Tesla Boy

Coraz mocniej zanurzamy się dyskotekową krainę powrotu do różowych lat 80. Mało kto wierzy w to w pierwszej chwili, tuż po usłyszeniu ich muzyki, ale ci panowie są z... Rosji. Anton Sevidov, Dima Midborn, a także Poko Cox, który wspiera ich na koncertach (jeśli ten gość naprawdę tak się nazywa, to wygrał życie, jeśli to pseudonim, to chylę czoła), najpierw zdobyli popularność w ojczyźnie, a potem ruszyli na podbój świata. Idzie im nawet całkiem nieźle - w 2010 roku wydali całkiem ciepło przyjętą płytę "Modern Thrills", teraz szykują się do kolejnej. Na razie mają singiel z niej i teledysk do niego, który opowiada historię każdego z nas - siedzisz sobie przy kompie, grasz w gierki, a tu nagle dziewczyna chce uprawiać cybersex na Skypie. No dramat. (Ostrzeżenie: na filmiku są nagie piersi, prosimy dzieci o zamknięcie oczu w kluczowych momentach.)

Zaś ze starszych kawałków ten z pewnością jest moim ulubionym (te brzmienia!):

Lazerhawk i Miami Nights 1984

Przejdźmy do wykonawców mniej znanych. Lazerhawk to tak naprawdę pochodzący z Austin w Teksasie Garrett Hays, z kolei za Miami Nights 1984 kryje się pochodzący z kanadyjskiej Victorii Michael Glover. Obaj reprezentują jedną wytwórnię (choć może lepszym określeniem byłoby "mikroskopijna oficyna wydawnicza") - Rosso Corsa Records - która, cytując (tłumaczenie wydaje mi się zbędne) "specializes in Outrun Electro, Dreamwave and Chillwave in dedication to the 1980s."

Z tej dwójki Lazerhawk to brzmienia bardziej dynamiczne i szybsze. Tutaj znajdziecie jego profil na SoundCloud, a tu na BandCamp, gdzie nabyć możecie jego dwie dotychczasowe płyty - "Redline" (2010) i "Visitors" (2012).

Miami Nights 1984 to z kolei muzyka bardziej stonowana i trochę wolniejsza. Bardziej "dream" niż "outrun", odnosząc się do zacytowanego wcześniej opisu wytwórni. Tutaj znajdziecie SoundCloud tego projektu, a tu profil na BandCamp, również z dwiema płytami do kupienia - "Early Summer" (2010) i "Turbulence" (2012). Wyobrażam sobie, że noce w Miami w latach 80. naprawdę mogły tak brzmieć.

Synthwave - inni wykonawcy Choć to mikroskopijny gatunek (o ile faktycznie można mówić o całym gatunku - ale w dzisiejszych czasach pewnie tak. Choć może "nurt" to bardziej odpowiednie słowo), to synthwave może pochwalić się całkiem sporą ilością wykonawców. Kilku bardziej znaczących już przytoczyłem, jest ich jednak zdecydowanie więcej. Zwykle mają na koncie jedną, dwie EP-ki, czasami wręcz kilka pojedynczych kawałków. Mało kto o nich słyszał. Poniżej linkuję - już bez szczegółowych opisów - do paru bardziej wartych uwagi.

Flashworx, czyli jeszcze jedna noc w Tokio, prosto ze Szwajcarii:

Power Glove - to australijski projekt, który bardzo lubi odniesienia do gier wideo z lat 80. Nie tylko w nazwie, ale też w muzyce:

Electric Youth - duet z Kanady, pani śpiewa, pan nie. Przy refrenie poniższego kawałka mam ciary na plecach:

KN1GHT - bo wszyscy dobrze wiemy, że chodzi o "Knight Ridera", a to skojarzenie nieuchronne dla całego nurtu.

I wielu, wielu innych. W sieci znajdziecie najróżniejsze określenia - synthwave, outrun electro, dreamwave... I tak dobrze wiemy, że chodzi o to samo. Jest tego naprawdę mnóstwo. Czeka na odkrycie.

Games/Ford & Lopatin

Tłumaczę, skąd dwie nazwy. Daniel Lopatin (samodzielnie stojący za Oneothrix Point Never, także godnym polecenia, ale to już zupełnie inna bajka) i Joel Ford (z zespołu Tigercity) początkowo nazwali swój projekt Games, ale niejaki raper Game zagroził im procesem, więc zmienili miano na Ford & Lopatin. Zdarza się.

To już propozycja o wiele bardziej znana. Główny nurt może się tymi panami jeszcze nie zachwycił, ale media piszące o współczesnej muzyce - już tak. Może nie wszystkie ich kawałki pasowałyby do ścieżki dźwiękowej Hotline Miami, ale kilka - na pewno.

Panowie mają na koncie EP-kę "That We Can Play" (2010, jako Games) i płytę "Channel Pressure" (2011, już jako Ford & Lopatin). Szykują się do wydania kolejnej. Tutaj znajdziecie ich SoundCloud.

Forest Swords

Ścieżka dźwiękowa Hotline Miami to nie tylko - choć faktycznie głównie - ejtisowy romantyzm, neonowe kolory, syntezatory i plumkające, elektroniczne ścieżki basu. Znajdzie się tam także całkiem porządna dawka psychodelii, choćby dzięki wykonawcom takim jak Sun Araw czy The Coconuts. Gdy zastanawiałem się, co polecić w takich klimatach, to właśnie Forest Swords przyszło mi do głowy w pierwszej chwili. Odświeżyłem sobie potem dokładnie jego twórczość i potwierdziłem tylko to skojarzenie.

Choć oczywiście nie da się ukryć, że w dzisiejszych czasach takiej muzyki można znaleźć na tony. Zamieszczam Forest Swords, bo to zdecydowanie jedna z najbardziej interesujących propozycji w takim klimacie w ostatnich latach - doceniona zarówno przez krytykę, jak i słuchaczy. Matthew Barnes, bo to on samodzielnie stoi za FS, ma na koncie płytę "Dagger Paths" z 2010 roku i singiel "Rattling Cage", również z 2010 roku. Tutaj możecie śledzić go na Facebooku, a tu znajdziecie jego SoundCloud.

Mało? Jeśli to ciągle mało, to nie zapominajcie o tym, że ścieżka dźwiękowa Hotline Miami nie została stworzona przez jednego wykonawcę, ale rozmaitych, mających na koncie więcej dokonań, artystów. Warto przejrzeć ich wcześniejsze nagrania. Zwłaszcza Sun Araw jest niezwykle płodnym muzykiem, tym bardziej, jeśli przejrzy się także jego dokonania z zespołem Pocahaunted, który miał w zwyczaju wydawać chyba każdy jam zarejestrowany po przyjęciu najrozmaitszych środków odurzających (w sumie może nadal ma, prawdę mówiąc straciłem rozeznanie przy czwartym osłuchanym albumie).

Miłego słuchania!

Tomasz Kutera

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.