Kiedyś dodawany do każdej konsoli, w Xbox One S nie ma nawet dedykowanego gniazda. Kinect już oficjalnie umarł

Kiedyś dodawany do każdej konsoli, w Xbox One S nie ma nawet dedykowanego gniazda. Kinect już oficjalnie umarł14.06.2016 16:36
Paweł Olszewski

Umarł, a Microsoft zaciera po nim ślady, chwaląc się teraz HDR-em "eski". Czyli właściwie czym?

W 2013 roku Microsoft przekonywał nas, że Kinect jest nierozerwalną częścią Xboksa One. Robił to skutecznie, bo w każdym pudełku z grą znajdował się sensor ruchu, co znacznie windowało cenę konsoli. Trzeba było kilkunastu miesięcy, żeby firma zreflektowała się i zaczęła oferować sprzęt bez swojej zabawki. Czyli taki, jak od początku chcieli gracze.

Oczywiście gadżet cały czas jest w sprzedaży, podobnie jak bundle konsol z sensorem, śmiało można jednak założyć, że większą popularnością cieszą się tańsze Xboksy, pozbawione tego dodatku. Gdyby tak nie było, to po pierwsze, doczekalibyśmy się zestawów Xbox One S + Kinect (może nawet też w białej wersji Slim?). A po drugie, Xbox One S miałby w ogóle gniazdo, którym Kinekta można podłączyć.

Xbox One S (Slim) First-Ever Unboxing - Live at E3

W redukcji wagi, rozmiarów i kosztów Microsoft trochę się zapędził, usuwając z nowej konsoli dedykowane Kinektowi gniazdo. Nie oznacza to jednak, że Xbox One S jest z nim niekompatybilny. Sprzętu wciąż można używać, ale za pomocą specjalnej przejściówki na USB. Posiadacze Kinektów, którzy postanowią zaktualizować Xboksa One, mają taką przelotkę dostać za darmo po zarejestrowaniu numeru seryjnego sensora ruchu i starego Xboksa w systemie Microsoftu.

Jeszcze pół roku temu Microsoft utrzymywał, że zdecydowana większość posiadaczy Kinekta używa tego gadżetu. Jeżeli nawet, to posiadacze Xboksów One S już raczej robić tego nie będą. Zamiast tego dostaną wsparcie dla technologii HDR, co ciekawe, także w grach. To ważniejsze niż wszystkie Kinekty świata razem wzięte. I całkiem skomplikowane, zajrzyjmy więc na chwilę do Wiki.

O HDR sporo się mówiło w kontekście filmów Ultra HD. Rozdziałka 4K to miła dla oka rzecz, o pełnym efekcie "wow" nie można jednak mówić bez HDR-a. Nie wszystkie telewizory to mają. Ba, jeszcze mniej nadawców treści może się pochwalić tym standardem. Netflix dopiero od kwietnia wprowadził tę nowinkę wraz z serialem “Marco Polo”. Pozostają jeszcze płyty Blu-ray 4K, a także... Xbox One S z odpowiednim materiałem źródłowym. O HDR wiedzieliśmy już przed premierą, rzecz ma się jednak tyczyć też gier, a pierwszym tytułem korzystającym z tej technologii będzie Gears of War 4. Fakt ten, a także słowa Roda Fergussona o troszkę większej mocy GPU i CPU "eski" niż One'a z 2013 roku pozwalają sądzić, że nie trzeba czekać na Scorpio - niektóre gry już na Xbox One S mogą wyglądać zauważalnie lepiej niż na starszym bracie. O ile oczywiście mamy odpowiedni telewizor.

Nie oglądałem jeszcze żadnego filmu 4K HDR. Mądrzejsi ode mnie mówią jednak, że zauważalna różnica między 4K z tą opcją i bez niej jest odczuwalnie większa niż przy przesiadce z 1080p na 4K LDR. Druga ważna rzecz z filmowego, a nie growego punktu widzenia – 299 dolarów za odtwarzacz Blu-ray 4K z HDR-em to bardzo atrakcyjna oferta. A fakt, że przy okazji odpalimy tam też jakieś gry, jest dodatkowym plusem odświeżonej konsoli Microsoftu. Z tej perspektywy pomysł wprowadzania do sprzedaży nowej konsoli na 1,5 roku przed premierą jeszcze nowszej ma więcej sensu niż nam się wydaje.

Scorpio na 100% będzie wspierał HDR. A czy jako konsola premium dostanie wejście na Kinekta? Zobaczymy, póki co nie wiadomo nawet, jak sprzęt będzie wyglądał, czego internauci nie omieszkali zresztą wytknąć Majorowi Nelsonowi, który w 2013 roku obśmiał prezentację PS4, gdzie zaprezentowano samego pada.

Teraz Microsoft zrobił dokładnie to samo. Co na ten temat miał do powiedzenia Nelson?

Paweł Olszewski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.