Kickstarterowy projekt Tima Schafera trafi na Steam Early Access. Bo brakuje pieniędzy

Kickstarterowy projekt Tima Schafera trafi na Steam Early Access. Bo brakuje pieniędzy03.07.2013 10:02
marcindmjqtx

Broken Age miał kosztować 400 tysięcy dolarów. Zebrano 3,3 miliona. Teraz okazuje się, że nawet tyle nie wystarczy do skończenia gry.

Jak Schafer wyjaśnia na Kickstarterze, uważny przegląd opcji i możliwości, jakiego ostatnio dokonali w firmie, oznaczał niezbyt korzystne rozwiązania. Przy obecnym budżecie pierwszy akt Broken Age ukazałby się w lipcu 2014, a cała gra dopiero w 2015.

To nie wchodziło w rachubę. Schafer nie chciał ani ciąć gry, ani szukać wsparcia wydawcy, bo to się kłóciło z ideą Kickstartera. Nie chciał też wracać po pieniądze na samego Kickstartera (co już się zdarzało).

Wybrał inny wariant. Wyda pierwszy fragment gry nie w lipcu 2014, a w styczniu 2014 - ale na Steam Early Access, czyli w miejscu, w którym płaci się za możliwość testowania wcześniejszych wersji gry. Potencjalny zysk pozwoli przyspieszyć prace. Druga część pojawiłaby się w ciągu kilku miesięcy jako darmowy update. Oczywiście osoby, które 1,5 roku temu dorzuciły kilka groszy grze, dostaną dostęp do całości za darmo.

Niezależnie od powyższego, obiecana kickstarterowiczom beta Broken Age pojawi się wcześniej.

Sam wrzuciłem Schaferowi do skarbonki i nie czuję się jakoś szczególnie pokrzywdzony jego pomysłem. Skoro i tak dostanę grę, to nie będę się martwił, że zagra jeszcze ktoś inny - wręcz przeciwnie, ucieszę się, gdy więcej ludzi po nią sięgnie. Żałuję za to podziału na dwie części. Wolałbym poczekać i od razu zagrać w całość.

Łatwo się wczuć w jego położenie. Gdyby dostał 400 tys. $, tworzyłby grę za te pieniądze. Skoro dostał kilka razy więcej, to uczynił projekt znacznie większym. Na pewnym etapie trudno kontrolować budżet i rozmiary gry, z czego też biorą się częste opóźnienia premier. Kolejne miesiące tworzenia to kolejne wydane pieniądze. Tak stało się też w tym przypadku. Być może Schafer sądził, że jest w stanie sam sprawować nad wszystkim pieczę - jeśli tak, to się przeliczył.

Problem w tym, że takie akcje osłabiają zaufanie do finansowania społecznościowego. Kickstarter zaczyna się kojarzyć z opóźnieniami i wracaniem po więcej. Nie każdy może pojąć, że za 3,3 mln $ otrzymuje kompletnie inną grę, niż otrzymałby za 400 tys. $ - ambicje i chęci twórców nie zdobywają poklasku w oczach wszystkich graczy.

[Źródło: Kickstarter]

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.