Jeśli nie Diablo 3, to co?

Jeśli nie Diablo 3, to co?27.09.2010 09:49
marcindmjqtx

Na PAX brakowało mi jednego wielkiego nieobecnego - Diablo III. Nic więc dziwnego, że tym chętniej snułem się po stoiskach z rozmaitymi hack&slashami, których nie było może zbyt wiele, ale dwa zwróciły moją uwagę.

... to Torchlight Twórcy Torchlight II są z Seattle, więc na PAX nie mieli daleko - pewnie właśnie dlatego mogli sobie pozwolić na całkiem okazałe stoisko, na którym oczywiście dało się zagrać w ich najnowszy tytuł. Przyznam, że choć zachwyciłem się jedynką i czekam z utęsknieniem na dwójkę, to po pograniu mam z nią pewien problem. Chociaż twórcy skorzystali ze znanej rady Cliffa B. i zrobili grę, która jest "bigger, better and more badass", to nie da się ukryć, że niektóre z nowych elementów powinny była znaleźć się już w części pierwszej. Dlatego nie mogę myśleć o tym tytule inaczej, jak o Torchlight 1,5.

Co zmieniono? Przede wszystkim dodano oczekiwany i kluczowy w tego typu grze tryb multiplayer - miałem okazję go przetestować biegając po mapie z kilkoma innymi osobami. Nie zabrakło oczywiście systemu lokalizowania innych graczy na serwerze, minimapy i chata. W finalnej wersji ma znaleźć się możliwość kooperacji w internecie i po LAN (in your face, Blizzard!). Twórcy wspomnieli także, że pewny jest tryb PVP, ale nie zdecydowali jeszcze, czy rozwiążą go przy pomocy aren, specjalnych terenów lub systemu wyzwań. Znalezienie kompanów umożliwi lista znajomych, a także możliwość stawiania własnych serwerów z określonymi warunkami gry - twórcy wspomnieli także, że umożliwi to tworzenie gildii. Podobnie jak w części pierwszej udostępnione zostaną graczom narzędzia moderskie, a stworzone elementy będzie można wykorzystywać w multi.

Zmienił się też świat - przede wszystkim to już nie tylko podziemia, a także duży obszar na powierzchni, podzielony na mniejsze połączone ścieżkami-teleportami. Nie jest to może superrealistyczne rozwiązanie, ale po pierwsze nikt takich nie wymaga, a po drugie przyśpiesza to nieco działanie gry - może dwójkę też spokojnie da się odpalić na netbooku. W trakcie swojej wyprawy gracz spotka więcej miast, a questy będzie mógł znaleźć także poza nimi - w czasie testowania gry moja drużyna natknęła się na oblężoną przez potwory karawanę, której można było pomóc.W kwestii klas twórcy obiecują, że poza trójcą woj-mag-łotrzyk pojawi się jeszcze ktoś czwarty, a sama trójca z jedynki zostanie zastąpiona nowymi przedstawicielami. Na razie dostępny był Railman - steampunkowy wojownik-inżynier z wielkim kluczem francuskim w łapie oraz Outlander - strzelec wyborowy o wyglądzie księcia Persji. Obie klasy mają zupełnie nowy zestaw umiejętności. Postaciom można nieco dostosować wygląd - zmieniają twarz, zarost czy włosy oraz wybrać płeć. Wisienką na torcie jest nowe zwierzątko - fretka.

Na ostatku, choć wcale nie najmniej ważne, jest dołączenie do zespołu Torchlight 2... scenarzysty. Jest więc nadzieja, że fabuła rozwinie się coś ponad "przynieś, zabij, pozamiataj". Z nielicznych wskazówek dowiedziałem się, że miasto Torchlight zostało zniszczone, a akcja przenosi się w nowe rejony... Skąd ja znam ten schemat. Ciekawe, czy pozwolą pobiegać po ruinach i zabić szalonego kowala?

...to Path of Exile Z drugim wypatrzonym na PAX hack & slashem wiąże się zabawna historia - właściwie to nie ja go wypatrzyłem, a on mnie. Nowozelandzka ekipa Grinding Gear Games nie miała swojego stoiska, przyjechała na konwent prywatnie i zaczepiała rozmaitych dziennikarzy, proponując prezentację swojej produkcji - Path of Exile. Z początku średnio mnie zachęcili, bowiem zobaczyłem kolejnego klona Diablo. Jednak trzy elementy sprawiły, że przetestuję sobie betę, gdy tylko się pojawi: Path of Exile jest darmowe, sieciowe i ma ciekawy system umiejętności. Jest też znacznie mroczniejsze i bardziej na serio niż Diablo, widać ekipa GGG zorientowała się, że dark fantasy (jak sami określają PoE) dobrze się sprzedaje. Za ich produkcją nie ma niestety żadnej większej historii - jesteś wyrzuconym na tajemniczą wyspę rozbitkiem, który musi przetrwać w brutalnym i niegościnnym świecie.

Gra ma toczyć się wyłącznie online, na serwerach udostępnionych przez twórców, co zabezpieczać ma przed oszukiwaniem. Zaplanowane jest sześć klas i możliwość grania do ośmiu osób w jednej rozgrywce. Postacie będą się rozwijać jak w każdym RPG, jednak zdobywane przez nie skille są wyłącznie pasywne i jak sami twórcy mówią - określają, kim twoja postać jest. Co potrafi określasz sam. Umiejętności dla postaci tworzy się własnoręcznie, umieszczając w przedmiotach kombinacje klejnotów - przykładowo włożenie do miecza kamieni odpowiedzialnych za skok, obrażenie od ognia i odrzut stworzy umiejętność podobną do tego, co potrafił barbarzyńca w Diablo II. Wygląda na to, że na odkrycie czeka spora ilość kombinacji - twórcy dumnie wspomnieli o "prawie nieskończonej " - co pozwoli na urozmaicenie postaci. Może uda się uniknąć bolączki innych MMO, czyli stad graczy biegających postaciami opartymi o jeden najbardziej skuteczny schemat rozwoju. Kamienie wraz z używaniem i zdobywaniem przez gracza doświadczenia mają także zyskiwać coraz większą moc. Część skilli będzie uniwersalna, część zaś zadziała tylko w przedmiotach przypisanych do odpowiedniej klasy.

Nie jestem do końca przekonany o rewolucyjności Path of Exile, jednak szczerze polecam spróbowanie - jest darmowa i nie ma mieć wielkich wymagań. Może spodobać się tym, dla których Diablo III i Torchlight II są za kolorowe albo posiadany pecet im nie podoła.

A tak na marginesie Boli mnie tylko, że zupełnie nowa ekipa chcąca zrobić hack & slash eksploruje ten sam zużyty schemat. Czy ktoś kiedyś z sukcesem wyłamie się poza fantasy i zrobi np. cyberpunkową albo postapokaliptyczną grę w tym stylu?

Paweł Kamiński

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.