Jak wyglądało Warsaw Games Week? [WIDEO]

Jak wyglądało Warsaw Games Week? [WIDEO]27.10.2015 16:43
marcindmjqtx

Czy pierwszą edycję warszawskich targów gier można uznać za sukces? Można. Czy może być lepiej? Może. I pewnie będzie.

Dziewiętnaście tysięcy odwiedzających, ponad pięćset stanowisk, parędziesiąt gorących tytułów, pięciu wielkich wydawców i jeden jasny cel: uczynić Warsaw Games Week jak największym świętem graczy. Udało się? Wędrując przez gęste tłumy, obserwując grające dzieci i dorosłych oraz rozmawiając z uczestnikami imprezy przebranymi za ulubione postacie, można było uznać, że zdecydowanie się udało. Na targach działo się dużo, było głośno, kolorowo i przede wszystkim różnorodnie. Każdy zwolennik elektronicznej rozgrywki mógł znaleźć coś dla siebie - nieważne czy bardziej interesowało go ogrywanie przedpremierowych tytułów lub sprawdzanie tych, które na sklepowych półkach zagościły niedawno, czy może branie udziału w licznych konkursach albo polowanie na gadżety. Było też trochę stania w kolejkach do ogrywania gorących gier i oglądania pokazów tych jeszcze gorętszych, ale to już urok tego typu imprez. Jestem pewien, że w trakcie długich kwadransów czekania z wolna (bardzo wolna) przekształcających się w godziny wywiązało się wiele pięknych przyjaźni, związków i przygód... No dobrze, pewnie nie. Ale i tak było warto.

A czy coś nie zagrało tak, jak powinno? Ze spraw czysto organizacyjnych nie podobało mi się, że uczestnicy, którzy wydali 120 zł na wejściówkę VIP, mogli jednorazowo wejść na teren imprezy, a potem musieli już na nim zostać. Jeśli ktoś chciałby wyjść na chwilę, żeby coś załatwić - zjeść porządny obiad czy odebrać skądś dzieci - nie miałby już wstępu. Było to dla mnie kompletnie niezrozumiałe i niesprawiedliwe, zważając na cenę biletu.

Zdarzały się też usterki techniczne. Just Cause 3 na wielu stanowiskach zacinało się przy ładowaniu, narzekano również na słabą jakość monitorów, na których odpalano Rise of the Tomb Raider. Pierwszego dnia z kolei niektóre gitary do Guitar Hero potrafiły być wybitnie nieskalibrowane. Nie były to jednak rzeczy, które psułyby radość z uczestnictwa w targach. Wszystkie potknięcia były do zaakceptowania, biorąc pod uwagę skalę imprezy i liczbę pozytywów.

Chciałoby się więcej tytułów przedpremierowych. Tegoroczna reprezentacja była dosyć skromna, a choćby odwołanie zapowiadanych wcześniej pokazów Dark Souls 3 pokazało, że do standardów znanych z innych wielkich, europejskich targów jeszcze trochę brakuje. Wydaje mi się jednak, że z następnymi latami będzie coraz lepiej, a jak na pierwszą edycję i tak wyszło bardzo pozytywnie. Samo zebranie Sony, Microsoftu, Cenegi, Ubisoftu i Nintendo w jednym budynku jest wielkim sukcesem. Wystawcy przygotowali swoje stoiska z odpowiednią pompą, zachwycając nie tylko grami, ale i rekwizytami upiekszającymi hale. Pod tym względem warszawska impreza nie odstawała od niemieckiego Gamescomu, czyli największych europejskich targów gier.

Najważniejsze, że pierwsza edycja dobiegła końca, a wszyscy już zastanawiają się, jak będzie wyglądać druga. Czy będzie miała większy rozmach? Więcej przedpremierowych pokazów? Może odbędzie się w innym miejscu niż Hala Expo XXI? Wszystkie te pytania kłębią się w głowie, bo Warsaw Games Week okazało się po prostu bardzo dobrą imprezą. Teraz gracze chcą więcej.

I więcej najprawdopodobniej dostaną.

Patryk Fijałkowski

"http://polygamia.pl/Polygamia/10,95387,19096379,jak-wygladalo-warsaw-games-week.html" alt="" />

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.