inXile nakazuje niezależnemu deweloperowi usunąć słowo „Wasteland” z jego gry

inXile nakazuje niezależnemu deweloperowi usunąć słowo „Wasteland” z jego gry04.05.2016 11:45
Bartosz Stodolny

Zastrzeganie znaku towarowego to jedno, ale czy naprawdę musi dochodzić do tak niedorzecznych sytuacji? Żeby jeszcze Alien Wasteland w jakikolwiek sposób nawiązywał do gry Briana Fargo…

Alien Wasteland, czy teraz już Action Alien, to taka typowa niezależna popierdółka kosztująca jakieś grosze na Steamie. Zrobił ją jeden człowiek, korzystając głównie z gotowych zasobów, a polega na bieganiu po mapie i strzelaniu do kolejnych hord kosmitów. Nic wyjątkowego, naprawdę.

Nerd³'s Hell... The Alien Wasteland

Tym bardziej dziwi zatem działanie inXile Entertainment, które postanowiło nasłać na dewelopera swoich prawników z pismem nakazującym zaprzestania używania słowa „wasteland” w tytule.

Pisze Devdan - twórca Action Alien w ogłoszeniu na Steamie. Sprawa nie jest do końca czarno biała, bo z kolei przedstawiciel inXlile twierdzi, że firma kontaktowała się z Devdanem w tej sprawie, ale ten nie chciał współpracować, a nawet wysnuwał dość niedorzeczne żądania.

Faktycznie żądanie pieniędzy w tym przypadku jest dość interesujące, ale z drugiej strony zastanawiam się, w jaki sposób Devdan naruszył prawa inXile do używania słowa „wasteland”? Idąc tym tropem twórcy Wasteland 2 powinni pozwać Bethesdę za DLC Wasteland Workshop do Fallouta 4, który przecież porusza tę samą tematykę postapokaliptycznego świata.

Podobna sytuacja miała miejsce w 2013 roku przy okazji innej niezależnej gry. Przedstawiciel inXlile skontaktował się ze studiem Vlambeer prosząc o zmianę tytułu gry Wasteland Kings. Wtedy obyło się bez prawników i deweloper zmienił nazwę na Nuclear Throne.

Nuclear Throne - Launch Trailer

Całość można po części zrozumieć, szczególnie że często mniejsze studia próbują wybić się na popularności większych produkcji, ale czy w przypadku Action Alien faktycznie było o co toczyć pianę z ust? Gra w żaden sposób nie nawiązuje do obu Wastelandów, szczerze powiedziawszy i tak mało kto o niej słyszał, a poprzedni tytuł obowiązywał od roku.

Warto też zastanowić się, czy amerykańskie prawo patentowe nie daje dużym firmom zbyt wielu możliwości nadużyć. Pamiętacie zapewne sytuację z Kingiem, który opatentował słowo "candy" i domagał się od innych twórców zmiany tytułów gier, później zrobiło się jeszcze śmieszniej, kiedy firma nasłała prawników na autorów The Banner Saga za to, że niby żerują oni na popularności Candy Crush Saga. Sony z kolei chciało opatentować wyrażenie „Let’s play”, co na szczęście skończyło się fiaskiem.

Jasne, chronienie swojej własności intelektualnej jest bardzo ważne, natomiast niech odbywa się to z głową, bo za chwilę, niczym w pewnej książce będziemy płacić mandaty tylko za to, że powiedzieliśmy coś, co wcześniej ktoś inny opatentował.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.