Ile kosztuje wydanie patcha do gry na konsolę? 40 tysięcy dolarów

Ile kosztuje wydanie patcha do gry na konsolę? 40 tysięcy dolarów14.02.2012 15:08
marcindmjqtx

Łatki i poprawki do gry to spory wydatek. 40 tysięcy dolarów - to koszt, który może zniechęcić niejednego twórcę do wydania swojej pozycji na PS3 i 360.

Tim Schafer aktualnie jest na fali. Twórca kultowego Minecrafta - Notch - chce mu dać pieniądze na wydanie kolejnej części Psychonautów, zaś publiczna zbiórka pieniędzy na kolejną grę okazała się być oszałamiającym sukcesem - w pierwsze 24 godziny zebrano ponad milion dolarów.  I dobrze, bo twórca takich pozycji, jak chociażby Grim Fandango, zdecydowanie na to zasługuje.

W jednym z wywiadów z Timem możemy przeczytać o problemach, na jakie napotykają się twórcy gier na konsolach. Zamknięte platformy mają masę plusów, ale też i dają dużo ograniczeń. Czasami trzeba się "sporo namęczyć, żeby dokonać najprostszych rzeczy, jak chociażby wydać patcha". Schafer dodaje też: "Chcemy to robić, ale na tych systemach jest to praktycznie niemożliwe. Nie stać nas, aby zapłacić 40 tysięcy dolarów za wydanie patcha"

40 tysięcy? Na początku przyznam się, że nie uwierzyłem. Zapytani deweloperzy też nie znali tych kosztów. Okazało się jednak, że faktycznie, jest taka opłata, choć ile ona dokładnie wynosi nie wiadomo. Wszyscy zasłaniają się podpisanymi NDA zarówno z Microsofte, jak i Sony. Słyszeliśmy różne opinie. I o sumie w okolicach 50 tysięcy, jak również o opłacie za 3 kolejne łatki wynoszące odpowiednio 8, 16 i 24 tysiące dolarów. A do tego wszystkiego dochodzi też limit wielkości patcha, za którego przekroczenie trzeba odpowiednio zapłacić i oczywiście koszty produkcji poprawki w studio. W sumie? Jedna poprawka może kosztować 100 i więcej tysięcy.

Oczywiście te warunki można negocjować. W końcu Battlefield 3 tuż po premierze pobierał kilkaset mega danych i też nie wyobrażam sobie, że Microsoft i Sony jakoś szczególnie rzucali kłody pod nogi ludziom odpowiedzialnym za markę Call of Duty. Wiadomo - duży może więcej i zapewne ma korzystniejsze umowy niż mniejsze studia czy wydawcy.

Jedno jest pewne - wydatki wydawcy na grę nie kończą się wraz z jej wydaniem. Na pewno więc takie rzeczy jak łatki, które są już czymś normalnym, są zapewne uwzględniane w budżetach gier. Można też oczywiście dzięki tym informacjom spojrzeć nieco inaczej na płatne rozszerzenia, które mogą w jakiś sposób finansować wydanie poprawek.

Piotr Gnyp

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.