Hellraid: tak wyobrażałem sobie Diablo, gdy byłem dzieckiem

Hellraid: tak wyobrażałem sobie Diablo, gdy byłem dzieckiem12.06.2014 10:20
marcindmjqtx

Do tej pory Hellraid funkcjonował w mojej głowie jako "ta gra na bazie moda fantasy do Dead Island, nic ciekawego". Poszedłem jednak na prezentację na E3 i... nieźle się zdziwiłem.

Forma prezentacji: ok. 25-minutowy pokaz rozgrywki z komentarzem jednego z twórców

Za dzieciaka grałem w Diablo. Może nie powinienem, może to była gra dla starszaków, ale grałem. Obecne w grze demony momentami naprawdę mnie przerażały. Straszyły wyszczerzonymi kłami, oczami pełnymi nienawiści, ustami wykrzywionymi w plugawych grymasach, cuchnącymi cielskami i pożółkłymi kłami. Bałem się ich. No, przynajmniej do czasu, gdy mój wojownik rozsmarował je na ścianach.

Lata później włączyłem pierwsze Diablo i okazało się, że gra straszy co najwyżej pikselami. Jest mroczna, ale nie ma w niej kłów, nienawiści i cuchnących oddechów demonów. Widziałem je oczami wyobraźni.

Przypomniałem sobie o tym w czasie prezentacji Hellraid na targach E3, gdy na ekranie po raz pierwszy pojawił się przypominający kozła demon. A potem, gdy doszło do walki z Oślepionym, nieszczęśnikiem, któremu hełm przybito gwoździami do głowy. Ich design, a także gotyckie, mroczne i brudne wnętrza klasztoru, w którym toczyła się akcja, przypomniały mi, jak kiedyś wyobrażałem sobie Diablo. O, właśnie tak.

Hellraid

Siecz i rąb Porównanie do Diablo jest też o tyle na miejscu, że gra jest, jak najbardziej, hack'n'slashem. Absolutnie kluczowym elementem jest tu zbieranie najrozmaitszego sprzętu. Jest o tyle ciekawe, że klas postaci jako takich nie ma - można się więc w każdej chwili przełączać się między magiczną różdżką, bronią do walki wręcz i bronią dystansową.

Hack'n'slashe kojarzą się raczej z uproszczoną rozgrywką, ale w tej, którą widziałem na prezentacji, nie brakowało taktycznego podejścia. Grający twórca obchodził potężniejsze demony z boku i od tyłu, atakował je z dystansu, gdy tylko mógł, starał się atakować je pojedynczo, a nie ścierać się z grupami - nie było to tylko bezsensowne rąbanie. Aspekt taktyczny tkwi już zresztą w wyborze samej broni, bo zwykłym mieczem wymachuje się zupełnie inaczej niż toporem czy ciężkim młotem. Choć to oczywiście żadne Dark Souls, bez przesady.

Zabija szkielety. Na śmierć

Hellraid

Gra wygląda świetnie. Kropka. I nie chodzi tylko o design, ale o jakość samej grafiki - przeskoczenie na nową generację zdecydowanie Hellraid pomogło. A ma być jeszcze lepiej, bo gra jest w trakcie przenosin z Chrome Engine 5 na CE6. Wrażenie zrobiły na mnie zwłaszcza rozsypujące się z impetem na pojedyncze kości szkielety. Tłuczenie ich młotami czy innymi siekierami musi być diabelnie satysfakcjonujące - strasznie żałuję, że na E3 nie można było zagrać i przekonać się o tym osobiście.

Trochę szkoda, że w Hellraid nie będzie losowo generowanych poziomów, ale rozumiem, że w tak wyglądającej grze może być o to trudno. Zamiast tego dostaniemy tryb fabularny na kilka godzin zabawy i tryb misji, w których przechodzić będziemy jeszcze raz te same poziomy, ale w trudniejszych wersjach bądź na czas. Pojawi się także tryb areny, czyli coś zbliżonego do typowej hordy z kolejnymi falami przeciwników. PvP nie będzie.

Hellraid

Hellraid to jedno z milszych dla mnie zaskoczeń E3. Po grze nie obiecywałem sobie w zasadzie nic, a dostałem ciekawą i dobrze zapowiadającą się wariację na temat hack'n'slasha. Jest w niej coś z Diablo, coś z Borderlands, nawet coś ze stareńskiego Hexena (ktoś go jeszcze w ogóle pamięta?). Może z tego wyjść perełka.

Tomasz Kutera

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.