Gry i polityka na GDC Europe

Gry i polityka na GDC Europe16.08.2010 20:15
marcindmjqtx

Zanim na dobre wystartuje Gamescom w Niemczech odbywa się właśnie impreza towarzysząca przeznaczona dla deweloperów gier czyli GDC. Jest to świetna okazja by pracujący w branży wymienili się poglądami. Okazuje się, że wielu z nich trapi kwestia polityków starających się ograniczać rolę gier wideo we współczesnym świecie.

Najbardziej radykalny okazał się Matias Myllyrinne z Remedy, który uważa, że branża gier powinna przeciwstawiać się politycznej cenzurze z jaką często ma do czynienia. Myllrinne wskazuje na jej główne źródło w Brukseli.  Stephan Reichart z G.A.M.E. całkowicie się z nim zgadza i ma nawet pomysł jak temu przeciwdziałać. Jego zdaniem przemysł gier wideo powinien zorganizować się w podobne międzynarodowe struktury po ty by móc rozmawiać z tak potężnym podmiotem politycznym jak Unia Europejska.

Ponieważ impreza odbywa się w Niemczech sporo czasu poświęcono na dyskusję o sytuacji w tym kraju, zwłaszcza w kontekście niedawnych planów zakazania sprzedaży brutalnych gier w tym kraju. Wspomniany już Stephan Reichart zaznaczył, że niemieccy politycy nie idą z duchem czasu.

Ponad 70 tys. ludzi podpisało petycję przeciwko zakazowi sprzedaży brutalnych gier - to największa petycja jaką mieliśmy w tym kraju. Ale wielu polityków mówiło mi "tak, ale to tylko internet, to nie jest prawdziwe". To jest problem, który mamy w Niemczech, nadal nie akceptujemy nowoczesnych metod komunikacji... Wciąż ludzie muszą wychodzić na ulice Berlina. Gdyby na ulice wyszło 70 tys. ludzi politycy zaczęliby myśleć "Mój Boże, co tu się dzieje". Reichart jest jednak przekonany, że gracze przyzwyczajeni do prowadzenia internetowych dyskusji nie zdobyliby się na taki krok [a przecież marsze protestacyjne już się w tej sprawie odbywały - przyp. M.L.]. Ponadto zniechęcać ich mają reakcje na internetowy protest, ale Reinchart chyba zapomniał, że przecież działania graczy przyniosły skutek.

Avni Yerli z Crytek również zabrał głos na temat sytuacji w Niemczech. Przypomnijmy, że studio to groziło nawet wyprowadzką z kraju, jeśli wspomniany zakaz wszedłby w życie. Teraz Crytek stara się edukować lokalnych polityków. Jak zapewnia Yerli wizyty polityków w ich firmie sprawiają, że mają bardziej pozytywne podejście do gier.

Kiedy od nas wychodzą ich opinia diametralnie się zmienia, rozmawiają też potem z kolegami którzy chcą nas odwiedzić lub sami zorganizować takie wydarzenie. Najważniejsze to pokazać im o czym tak naprawdę rozmawiają, a nie prezentować tylko obraz wyrwany z kontekstu. Na koniec dyskusji Myllyrinne zaznaczył, że to co dzieje się w Niemczech ma wpływ na całą Europę, bo to jeden z jej najbardziej znaczących rynków. Podkreślił również, że nie zgodził się kiedyś na wydanie stonowanej wersji Max Payne 2 w tym kraju ze względu na wartości artystyczne. Warto przypomnieć, że Niemcy mają bardzo surowe normy dotyczące brutalnych gier, co często prowadzi do tak absurdalnych zabiegów jak zielona krew zamiast czerwonej w wydawanych tam tytułach.

Więcej o sytuacji gier w Niemczech i ich problemach z tamtejszymi politykami możecie przeczytać tutaj.

[via GI.biz]

Marcin Lewandowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.