Grinch na dywaniku - Lizard Squad tłumaczy ataki na Sony i Microsoft

Grinch na dywaniku - Lizard Squad tłumaczy ataki na Sony i Microsoft27.12.2014 14:00
marcindmjqtx

Mimo że w dalszym ciągu nie jest potwierdzone, że to akurat oni dopuścili się ataku na PSN i Xbox Live. Dlaczego postanowili "popsuć święta"? Z banalnego, jak to zwykle bywa, powodu.

Dwa dni temu pisaliśmy o ataku na serwery PSN oraz Xbox Live. Usługi nie działały przez cały dzień, a PSN w dalszym ciągu się podnosi. Nie wiem, czy członkowie Lizard Squad nie znaleźli pod choinką nowego laptopa, czy może spaliły im się choinki. W każdym razie, motywacja do popsucia świąt tylu osobom (i nie chodzi tylko o dzieciaki, które nie mogły pograć na nowych konsolach) jest absurdalna.

Panie i Panowie, Lizard Squad wysypał serwery PSN i Xbox Live "for the lulz". No... i oczywiście "dla większej sprawy", "żeby udowodnić niekompetencję" i tak dalej.

Źródłem informacji jest wywiad udzielony serwisowi The Daily Dot. Vinnie Omari oraz Ryan Cleary, osoby których członkostwo w Lizard Squad zostało potwierdzone, wypowiedziały się na temat niedawnych ataków:

Microsoft i Sony to dosłownie upośledzone małpy za komputerem. Mieli by trochę więcej szczęścia, gdyby zatrudniali kompetentne osoby. Na przykład ludzi, którzy zostali skazani za tego typu ataki. Na pewno mieliby wtedy większe szanse, aby zapobiec takim wydarzeniom To słowa Vinniego Omari, 22 latka, który do ataku na Sony i Microsoft przystąpił na kacu, zaraz po kolacji wigilijnej. Dalej swoje zdanie przedstawia Ryan Cleary:

Gdybym pracował w Microsoft lub Sony, mógłbym całkowicie zapobiec takim sytuacjom. Kupiłbym lepsze łącza, specjalny sprzęt i odpowiednio go skonfigurował. Wszystko sprowadza się do umiejętności programistycznych. Cena takich działań szła by w milionach, ale dla MS i Sony to przecież nie problem. Grupa planuje teraz atak na TOR, czyli tę "głębszą" i "ciemniejszą" część internetu, która stara się zagwarantować anonimowość. Tor mimo kontrowersji jest projektem potrzebnym, chociażby aby pokazać jak ważna jest anonimowość w dzisiejszym internecie. I do jakich konsekwencji może prowadzić.

Lizard Squad stało się w ostatnich dniach dość medialną grupą. Udzielili wywiadu dla radia BBC, serwisów internetowych, aktywnie działają na Twitterze. Mają dostęp do "sprzętu, który umożliwia ataki o skali większej, niż hakerskie działania rządu rosyjskiego". I bez wątpienia są zdolni. Zdolni i głupi.

Może jestem naiwny, ale wydaje mi się, że jest masa innych sposobów na uświadomienie korporacji w ich błędach i lukach. Wiem, że wśród członków Lizard Squad na próżno szukać empatii i rozsądku. Z opublikowanych wypowiedzi wyłania się jednak obraz sfrustrowanych, młodych osób, które swoimi działaniami chcą głównie podnieść swoje ego, namieszać w wielkiej korporacji, po prostu narobić syfu. Nie przekonują mnie tłumaczenia o złych firmach, które wyciągają nasze pieniądze "nie płacąc podatków". Nie przekonuje mnie też rzekoma chęć "pokazania luk i niekompetencji". Nie w święta, nie na taką skalę, nie z takim nastawieniem.

Osobną sprawą jest jakie wnioski wyciągnie Sony i Microsoft. Ich serwery padły na całym świecie, w tak newralgicznym momencie. Nie wiemy, kogo zatrudniają. Nie wiemy, jaki jest budżet na ochronę ich sieci. Lizard Squad też tego nie wie. I wnioskując po wypowiedziach - nie ma pojęcia o tym, jak funkcjonuje korporacja i biznes. Bo przecież "kilka milionów to żaden problem".

Z jednej strony zachowanie hakerów jest według mnie żenujące, z drugiej zaś... chciałbym aby faktycznie przyniosło "oczekiwany" efekt. Nie chcę czytać, że "nasi eksperci robią co tylko się da". Zabezpieczenia dały plamę, a ja chciałbym wiedzieć, co dalej. Szczęśliwego Nowego Roku, Sony i MS. Szczęśliwego i pracowitego. Bo jest co robić.

Karol Kała

[źródło:1,2]

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.