Gran Turismo 5 Collector's Edition (US) - recenzja

Gran Turismo 5 Collector's Edition (US) - recenzja27.11.2010 12:03
marcindmjqtx

6 lat czyli 313 tygodni albo 2191 dni. Tyle Polyphony Digital kazało nam czekać na piątą część króla konsolowych ścigałek - Gran Turismo. Ale jest! Wreszcie się pojawił i trzymam go we własnych rękach. Mało tego, Sony było tak miłe i wydało przeróżne wersje limitowane i kolekcjonerskie. Tą, którą dla Was zrecenzuje to najdroższa z dostępnych w US edycji czyli Collector's Edition. Zapraszam.

OPAKOWANIE:

Strasznie nie lubię narzekać od samego początku. Ale w tym wypadku nie mam innego wyboru. Moja kopia gry (jak i reszta dostępnych w sklepie) przeszła jakieś okrutne tortury podczas transportu. Wgniecenia, połamane rogi, obdarta farba. Oczami wyobraźni widzę moją grę podczas początkowej sceny z Ace Ventura: Psi Detektyw. To musiało tak wyglądać! No nic, wybieram najlepszą czyli najmniej zmolestowaną. Samo pudełko (gdy jest nie zniszczone) jest bardzo ładne. Czarny mat i „świecące”, wypukłe napisy i loga ładnie się razem komponują.

Zdejmuję nasuwane od góry opakowanie aby dostać się do właściwego opakowania i muszę aż usiąść z wrażenia. Pudełko się rozpada! Wygląda na to, że ilość użytego kleju do jego sklejenia można określić cyfrą 0 (słownie: zero). Odchylam górną część i odpada kolejny element. Kto to sklejał? To, że były to przepracowane chińskie dzieci jestem pewien na 100% ale dlaczego musiały być niewidome? Zawartość edycji nie jest włożona w odpowiednie miejsca ale wciśnięta! Tak jakby ktoś nie potrafił trafić sobie w wyciętą dziurę, niszcząc przy tym całe opakowanie. Patrze jeszcze raz na rachunek ze sklepu - $99 Jestem zły.

ZAWARTOŚĆ:

Szybki rzut oka na każdy z elementów i wygląda na to, że los był dla nich dużo łaskawszy niż dla opakowania. Pierwsza do mojej ręki trafia gra. Opakowanie nie różni się od tego sprzedawanego samodzielnie. Instrukcja i środek pudełka ładnie wykończone. Nie mogę się doczekać aby wrzucić płytkę do napędu. Złość po mału przechodzi.

Pod grą znajduję książeczkę (myślałem, że będzie większa) „APEX - Ultimate Car Guide” czyli mini biblię dla każdego auto-maniaka. W środku znajduje się krotki opis historii motoryzacji, zdjęcia z prawdziwych wyścigów, opisy i schematy części samochodów sportowych, Nauka prowadzenia samochodu rajdowego, zdjęcia aut i tras z gry i wiele wiele innych rzeczy. W sumie ponad 300 stron! Tego typu książki chciałbym widzieć w każdej grze. Duży plus. Z mojej twarzy po raz pierwszy znika grymas i nawet przez chwilę pojawia się uśmiech.

Kolejnym przedmiotem jaki biorę do ręki jest prawdopodobnie najważniejszy element EK czyli model samochodu Nissan GT-R Spec V (2009) w skali 1:43 wykonany przez Kyosho, firmę specjalizującą się w tego typu modelach. Autka z wiadomych przyczyn nie wyciągam z pudełka. Z zewnątrz wygląda na bardzo solidnie wykonane. Deska rozdzielcza, tarcze hamulcowe. Wszystko jak w prawdziwym samochodzie. Co najważniejsze opakowanie jest z twardego, sztywnego plastiku dzięki temu Nissan przeżył transport.

Na koniec zostały już tylko gadżety. Pierwszy to brelok z logiem Gran Turismo. Po szybkich oględzinach przepowiadam mu dłuższą żywotność niż 3 dni noszenia z kluczami. Druga rzecz to certyfikat, który potwierdza, że jestem uczestnikiem historycznego wydarzenia jakim jest gra Gran Turismo 5. Mój numer seryjny to 04312. Ciekawe ile powstało kopii tego wydania kolekcjonerskiego?

DLC:

Razem z grą dostałem również kod na ekskluzywne samochody z serii „Chrome Line” oraz kod na samochód Nascar w barwach GameStop'u (dodawany przez tą sieć sklepów)

PODSUMOWANIE:

Po włożeniu (nie wepchnięciu) wszystkiego na swoje miejsce patrze jeszcze raz na rachunek. Dalej $99. Zastanawiają mnie dwie rzeczy. Pierwsza to to kto mi (i innym kolekcjonerom) zniszczył opakowanie? Czy było to Sony, które zmagając się z datami i opóźnieniami wybrało najtańszą dostępną siłę roboczą, która po prostu spartoliła robotę czy firma odpowiedzialna za transport? Obawiam się, że w tym wypadku obie odpowiedzi są poprawne.

Druga rzecz, której jestem ciekawy to dlaczego do jasnej cholery w US nie pojawiła się edycja Signature, przy której moja wygląda jakby ją ktoś w nocy zgwałcił i obrabował? Najwidoczniej Amerykanie nie są jej godni. Z drugiej strony jakbym miał zapłacić $149 za tą edycję i dostać ją w kawałkach to bym się już konkretnie wkurzył.

Ciężko mi jakoś ocenić całość bo obcowanie z Gran Turismo 5 CE psuje fakt, że jest od nowości zniszczona. Na pewno moim ulubionym elementem jest o dziwo książeczka APEX, którą mam ochotę dokładnie przestudiować. Model Nissana od Kyosho to z kolei prawdziwy przedmiot kolekcjonerski. Nigdzie indziej nie będzie osobno sprzedawany. Sam będę szukał możliwości nabycia Mercedesa z europejskiego wydania. Dajcie koniecznie znać w komentarzach w jakim stanie są wasze EK a ja tym czasem idę skleić sobie kolekcjonerkę.

Recenzja na podstawie edycji na konsolę Sony Playstation 3, wydanie US.

Wojciech Kubarek

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.