Gość Niedzielny o chłopcach, którzy zamiast stać się mężczyznami kupują sobie PlayStation

Gość Niedzielny o chłopcach, którzy zamiast stać się mężczyznami kupują sobie PlayStation09.06.2011 13:32
marcindmjqtx

Gry. To, że deprawują dzieci to jedno, już dawno się z tym pogodziliśmy. Gorzej, że infantylizują  mężczyzn, odrywając ich od życia rodzinnego, obowiązków i ojczyzny.

A co myśleć o żonatych i dzieciatych kolegach, którzy łączą granie na kompie z czytaniem Platona? Zwykle zaczynają od niewinnego popisu: - Daj no, dziecko, ten joystick, tatuś pokaże ci, jak się strzela. Taka postawa nie jest pozbawiona pewnego uroku. Żony lubią od czasu do czasu dostrzec w swoim mężczyźnie chłopca, którym można się zaopiekować. Gorzej jeśli chłopiec, zamiast z powrotem stać się mężem, kupuje sobie playstation i dziesięć gier w pakiecie. Na początek. Stopniowo wirtualny świat zaczyna kształtować jego sposób myślenia i wpływać na relacje rodzinne. Wyobraźnia karleje do rozmiarów karty pamięci. Obiektem ataku są nie tylko gry, ale popkultura jako taka. Daliśmy sobie wmówić, moi drodzy, że "popkultura jest po prostu nowocześniejszą formą kultury i może stać się miejscem uprawy wartości". Nie zauważyliśmy, że nasze gry są elementem "szatańskiego systemu zniewolenia, szczelnym kloszem, odgradzającym od prawdy, powagi i współczucia".

Autor dziwi się, że potrafimy "odwoływać się do swoich zabawkowych idoli w dyskusjach o polityce czy kulturze". Ze zdumieniem konstatuje, że wielu z nas "od lat w pracy lub po godzinach steruje animowanymi postaciami, nie widząc w tym nic głupiego, ani - tym bardziej - niemoralnego".

Artykuł szczególnie wymierzony jest w starszych czytelników Polygamii. Ja, jako osoba urodzona w 1985 roku miałem szansę zakwalifikować się do "pokolenia dwudziestolatków" i zostać jednym z "obrońców prawdy i wolności". Niestety, biorąc pod uwagę, że nie "spakowałem zabawek do kartonów" i nie sprzedałem ich na Allegro, raczej ląduję w tym samym worku co moi starsi koledzy w graniu, którzy pochłonięci popkulturą "pielęgnują na przeoranych zmarszczkami twarzach błazeńskie uśmiechy".

Czy naprawdę nie widzicie nic niemoralnego w graniu? Co robimy źle?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.