Good morning, Bad Company 2: Vietnam

Good morning, Bad Company 2: Vietnam08.11.2010 14:00
marcindmjqtx

Battlefield: Bad Company 2 sprzedało się od premiery w ponad 5 milonach sztuk. Powiedzmy sobie szczerze - EA byłoby głupie, gdyby nie postanowiło jeszcze na tym tytule zarobić. Nie jest - dlatego już zimą ukaże się dodatek do gry, usytuowany w realiach, w których będziecie mogli samemu przekonać się, jaki jest zapach napalmu o poranku. Tak, chodzi o Vietnam.

Od razu na początku ustalmy jedno: to nie jest pełnoprawna gra. To tylko dodatek. I to tylko do trybu wieloosobowego. Jeśli więc zastanawiacie się, jak się w Vietnam gra, to odpowiedź brzmi: tak samo, jak w Bad Company 2. To szybsza, bardziej dynamiczna i bardziej intensywna niż pecetowe Battlefieldy, ale jednocześnie bardziej taktyczna niż gry z serii Call of Duty, sieciowa strzelanina. W podsumowaniu recenzji wersji podstawowej Tadek Zieliński pisał tak (wystawiając przy okazji bardzo wysoką ocenę 5+):

Bad Company 2 wzięło niemal wszystko co najlepsze w serii Battlefield i podpatrzyło co sprawdza się u konkurencji. Efekt jest taki, jakiego się spodziewałem - najlepsza strzelanina sieciowa, w jaką miałem okazję pograć na konsolach. Idealnie wyważona, technicznie dopracowana, ładna, dynamiczna a jednocześnie przywiązująca wagę do taktyki.

Czym więc Vietnam chce zdobyć serca graczy? Odpowiedź zabrzmi może głupio, ale: Wietnamem. Klimatem. Sceneria żywcem wyjęta jest z filmów takich, jak Platoon czy Full Metal Jacket. Wiecie, palmy, drewnianie chatki, ziemia spalona napalmem, te sprawy. Spójrzcie zresztą na zamieszczone obrazki. Podobnie wyposażenie - zamiast nowych, lśniących karabinów i pistoletów, mamy stare i pordzewiałe, zamiast defibrylatora - "staroszkolną", jeśli można tak powiedzieć, strzykawkę. Ot, szczegóły. Jedyną zmianą w rozgrywce, jaką to za sobą pociąga, jest brak celowników optycznych. Gra powinna więc być trochę trudniejsza. Biorąc pod uwagę, że to dodatek przeznaczony dla tych, którym BC2 się podobało i są już raczej wprawieni, to chyba dobra wiadomość.

Inne realia pociągnęły za sobą także drobne zmiany w umiejętnościach. W większości pozostawiono je w niezmienionym stanie, zmieniono jedynie to, co nie pasowało do epoki.

Przy okazji kosmetycznych zmian warto wspomnieć jeszcze o jednej. Teraz w pojazdach będziemy mogli słuchać muzyki - oczywiście z epoki. Nie ma jak pojeździć czołgiem po Wietnamie przy dźwiękach, na przykład, "Fortunate Son" Creedence Clearwater Revival. Super pomysł.

Jeśli chodzi o suche dane, to dostaniemy 4 nowe mapy w znanych już z wersji podstawowej trybach rozgrywki, 15 broni (w tym nowość: miotacz płomieni. Efektowny, ale chyba odrobinę przegięty, należy dodać. Mam wrażenie, że doświadczeni gracze dość szybko będą mieli dosyć biegających z nim "świeżaków") i 6 pojazdów (2 czołgi, 2 samochody, helikopter i łódź patrolową). Wspomniana ścieżka dźwiękowa zawierać ma 49 utworów. Poza tym jeszcze 10 nowych trofeów/osiągnięć i to tyle, jeśli chodzi o dane ilościowe. Cena - ok. 49 złotych. Sami oceńcie czy to dużo, czy mało. Miłośnicy Bad Company 2 pewnie się skuszą, bo mogą być pewni, że Vietnam im się spodoba - jak mówiłem, to w gruncie rzeczy to samo, co wersja podstawowa. A pozostali... Najpierw niech spróbują samego BC 2. Jeśli wcześniej, oczywiście, nie wciągnie ich Black Ops...

Tomasz Kutera

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.