Gamescom 2018: Kaczor ze skrzydłami ćmy i dzik ze strzelbą. Grałem w Mutant: Year Zero

Gamescom 2018: Kaczor ze skrzydłami ćmy i dzik ze strzelbą. Grałem w Mutant: Year Zero23.08.2018 11:14
Bartosz Stodolny

Ciekawy miks taktycznej turówki i eksploracji w czasie rzeczywistym.

Mutant: Year Zero - Road to Eden to jedna z tych gamescomowych gier, na zagranie w które czekałem najbardziej. Taktyczne turówki to mój ulubiony gatunek, a tutaj deweloperzy wymieszali wszystko z przemierzaniem świata w czasie rzeczywistym.

Mutant Year Zero: Road to Eden - Release Date Announcement Trailer

To właśnie ten drugi element wzbudził moje największe zainteresowanie i faktycznie - część turowa jest dość standardowa, a rozgrywka nie odstaje zbytnio od tego, do czego przyzwyczaił nas XCOM. Każda postać ma dwie akcje w swojej turze, w czasie których może się ruszyć, oddać strzał czy skorzystać z umiejętności. Te są dosyć standardowe, choć dopasowane do settingu. Postać nie założy zatem jetpacka, by wzbić się w powietrze, ale wyhoduje sobie skrzydła ćmy. Czysta kosmetyka, bo efekt będzie ten sam i każdy, kto miał wcześniej styczność z przedstawicielami gatunku, łatwo się w tym odnajdzie.

Rozwój postaci też jest zbliżony do tego xcomowego, z tym, że po prostu wykupujemy sobie mutacje za punkty. Skrzydła ćmy, mocniejsze mięśnie nóg i tak dalej. Znowu kosmetyka, ale świetnie pasująca do świata i postaci. Jedyna różnica polega na tym, że po zdobyciu nowego poziomu nie dostajemy do wyboru dwóch umiejętności, a możemy wybrać z drzewka, przeznaczając na to punkty rozwoju, zatem mamy więcej możliwości dopasowania postaci do własnego stylu gry.

Walka jest przyjemna, aczkolwiek znowu - nie wykracza ponad to, co już widzieliśmy w tym gatunku. Na normalnym poziomie trudności, na którym odpalone było demo, nie stanowiła większego wyzwania dla doświadczonej osoby, choć było kilka trudniejszych momentów, w których trzeba było zadbać o odpowiednie ustawienie postaci, wykorzystać granaty i umiejętności bohaterów. Problem miałem natomiast ze sztuczną inteligencją, która albo uparcie siedziała za osłonami, czekając na zajście z flanki, albo po prostu przeprowadzała frontalny atak, ginąc od kul bohaterów przełączonych na overwatcha.

Jednak tym, co Mutant: Year Zero wyróżnia, jest system przemierzania mapy poza walką. Mamy tutaj eksplorację w czasie rzeczywistym, podczas której znajdujemy nowe bronie, przedmioty czy złom służący za walutę. Element ten umożliwia też przygotowanie się do potyczki. Przed walką warto poświęcić trochę czasu na zbadanie terenu, wykrycie pochowanych przeciwników czy zajście głównej grupy od tyłu. Można też odpowiednio rozstawić bohaterów i zakończyć wszystko w parę tur. Jeśli miałbym to do czegoś porównać, to do fazy ukrycia w XCOM-ie 2, tyle że w czasie rzeczywistym i bardziej rozbudowanej.

Mutant: Year Zero - Road to Eden trafi do sprzedaży 4 grudnia tego roku na PC, PS4 i Xboksie One.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.