GameDevMovie.pl - o polskich grach przed kamerą

GameDevMovie.pl - o polskich grach przed kamerą17.01.2014 15:05
marcindmjqtx

W filmie dokumentalnym o rodzimych twórcach gier wystąpią między innymi twórcy Wiedźmina 3, Dead Island i Snipera.

Gry coraz częściej stają się bohaterem filmów dokumentalnych. Były już „Indie Game: The Movie”, w którym wystąpił m.in. eks-producent Phil Fish, „Ecstasy of Order: The Tetris Master” opowiadające o maniakach Tetrisa, o kulturze maszyn arcade w Japonii opowiadał film „100 Yen: The Japanese Arcade Experience”. Kolejne produkcje trafiają na Kickstartera - na przykład „Outerlands”.

Wygląda na to, że i my doczekamy się dokumentu o rodzimej branży. Materiału źródłowego jest dużo, co najlepiej widać po naszym cyklu o polskich twórcach gier, który trwa już pół roku. Ekipa odpowiedzialna za GameDevMovie.pl postanowiła opowiedzieć w swoim filmie o firmach, które na naszym rynku (i nie tylko) rozdają karty lub zaczną rozdawać lada moment. O film i plany zapytaliśmy Magdalenę Mizerę, PR & Project Assistant.

Ekipa GameDevMovie.pl na Pixel Heaven (fot. GameDevMovie.pl)

--

Skąd pomysł na GameDevMovie.pl?

Na polskiej scenie gier brakowało materiału, który pokazywałby, co tworzymy w naszym kraju. Polska jest liczącym się graczem w tym największym segmencie rozrywki. Inicjator projektu, Konrad Olesiewicz (wieloletni producent gier oraz współzałożyciel Codeminion) zauważył, że zarówno zwykli ludzie, jak i decydenci, inwestorzy czy osoby powiązane z biznesem nie mają świadomości istnienia polskiej, growej „tożsamości” oraz tego, ile dobrych gier u nas powstaje. Nie zauważają, że jest to realny rynek i realne pieniądze.

I ostatnie, jednak równie ważne: GameDevMovie.pl może być motywacją dla twórców, zarówno tych, którzy tracą zapał i siły do pracy, jak i tych dopiero zaczynających - by mogli obejrzeć sukcesy innych i złapać drugi oddech do dalszej pracy.

O czym dokładnie będzie film? Co w nim zobaczymy?

GameDevMovie.pl jest dokumentem, gdzie branża mówi o branży. Wiadomo, że wszystko przechodzi przez nasz montaż i naszą wizję, ale to uczestnicy środowiska wnoszą treść i materiał do tego filmu. Nie ma w nim zawartych szczególnych tez. No może poza tą, że gry są super ważną częścią ekonomii, a polscy twórcy są naprawdę świetni i stają się coraz lepsi.

W filmie zobaczymy przede wszystkim ciekawe projekty i zaangażowanych ludzi. Ludzi, którzy pracują, bo mają pasję i nie wyobrażają sobie co innego mieliby robić w życiu. Robią to dla siebie, ale przede wszystkim dla innych. Ludzi, którzy popychają granicę tego co da się zrobić - czy to technologicznie stając do wyścigu w kategorii AAA, czy to koncepcyjnie starając się wnieść coś świeżego w kategorii „indie”. Mówiąc krótko, pokażemy twórców „zabawek” rozpalających naszą wyobraźnię, którzy są takimi samymi ludźmi jak my wszyscy.

Paweł Miechowski (po prawej) z 11 bit Studios gotowy do rozmowy (fot. GameDevMovie.pl)

Jakie firmy odwiedziliście z kamerą? Może ktoś odmówił udziału w projekcie?

Tych firm trochę nam się uzbierało. Niestety, nie odwiedziliśmy wszystkich, które chcielibyśmy pokazać ze względu na ograniczenia czasowe, finansowe oraz ograniczenie jakim jest krótki format filmu. Musieliśmy zrezygnować z wizyty w takich świetnych firmach jak m.in. dawny PCF (obecnie Epic Games Polska) czy Flying Wild Hog. Moglibyśmy zresztą wymieniać te świetne firmy przez kolejny akapit, ale niestety musieliśmy przyjąć jakiś klucz, aby projekt nam się nie „rozlazł”.

Co do firm, w których byliśmy, to warto wspomnieć, że mamy dwie ścieżki. Pierwsza jest ścieżką „mainstreamu”, gdzie odwiedziliśmy CD Projekt, CI Games, Techland, 11bit Studios i Vivid Games. Drugą jest natomiast ścieżka „indie”, w ramach której rozmawialiśmy z Adrianem Chmielarzem z The Astronauts, Sosem Sosowskim oraz Michałem Marcinkowskim z Transhuman Design. Byliśmy także w Crunching Koalas, spotkaliśmy się też z ekipą MoaCube oraz z Piotrem Iwanickim z superHOT.

Dodatkowo zaprosiliśmy do wypowiedzi kilku ekspertów: Macieja Miąsika, Piotrka Gnypa oraz Konrada Olesiewicza. Co ciekawe i obrazujące otwartość polskiej branży gier - nikt nie odmówił udziału w projekcie.

Korzystając z okazji, chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy zechcieli wziąć udział w naszym projekcie oraz zgodzili się być naszymi gospodarzami. Spotkaliśmy się z ogromną gościnnością, za którą wszystkim firmom i ludziom bardzo, bardzo serdecznie dziękujemy.

Wizyta w Crunching Coalas (fot. GameDevMovie.pl)

Czy GameDevMovie.pl to ostateczna nazwa filmu?

Tak. Ta nazwa jednocześnie pokazuje, że jest to film o polskiej branży oraz że jest przyjazny dla anglojęzycznego odbiorcy. Poza tym łącząc w formie linku angielską nazwę i polską końcówkę otrzymaliśmy fajny zabieg promocyjny.

Kiedy spodziewać się zwiastuna? Kiedy premiera filmu? Gdzie będzie go można zobaczyć?

Teaser pojawi się na dniach, skończenie filmu planujemy na marzec, a przed nim pojawi się jeszcze trailer. Nie mamy konkretnych terminów, tworzymy deadline'y wewnątrz naszej ekipy i tych dat się trzymamy. Jednak nie są one oficjalne, bo wiadomo, że plany lubią ulegać zmianom. Szczególnie gdy w projekt zaangażowanych jest coraz więcej osób.

Film będzie można zobaczyć na pokazach i eventach, o których poinformujemy na naszej stronie. Niedawno dostaliśmy zaproszenie od sąsiadów z Niemiec, aby zrobić premierę na International Games Week: Berlin (DGT-Deutsche Gamestage). Mamy nadzieję, że wyrobimy się na ten termin. Ponadto będziemy próbowali dostać się z naszym filmem do telewizji. A dla szerszego grona odbiorców, w szczególności dla branży i internautów (w tym czytelników Polygamii) GameDevMovie.pl planujemy udostępnić w całości bądź we fragmentach także na YouTube.

Rozmowa z Piotrem Iwanickim, znanym z Superhot (fot. GameDevMovie.pl)

Czy inspirujecie się pomysłami zachodnimi. np. „Indie Game: The Movie”?

Oczywiście oglądaliśmy IG, ale nasz film ma zupełnie inny charakter. IG był dokumentem z mocnym elementem fabuły - miał bohaterów i pokazywał ich, często bardzo emocjonalne, perypetie.

My idziemy bardziej dokumentalnie i przekrojowo przez to, co Polska ma najlepszego do zaoferowania w temacie produkcji gier komputerowych.

Finansujecie projekt z własnej kieszeni. Zwróci się?

Mamy taką nadzieję. Projekt nie szedłby do przodu bez pomocy różnych osób, które po drodze się w niego zaangażowały i dalej angażują, chociaż wiedzą, że nie wiąże się to z żadnym wynagrodzeniem.

Dodatkowo tworzenie filmu rządzi się swoimi prawami - same kompetencje zespołu nie wystarczają do stworzenia całości. Kiedy rzeczywistość pokrzyżowała nam plany i potrzebowaliśmy pomocy np. dodatkowego operatora, zaoferowano nam ceny niższe od rynkowych. Dowodzi to, że jeśli ktoś angażuje się w ciekawy, inspirujący projekt, to pieniądze schodzą na drugi plan.

--

Losy GameDevMovie.pl możecie śledzić na fanpage'u projektu.

Marcin Kosman

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.