Fanowski remake Resident Evil 2 uprzykrzy życie Leona jeszcze tego lata

Po dwóch latach prac i przesiadce z Unity na Unreal Engine 4 projekt wreszcie dotarł na ostatnią prostą.

Nie tak dawno temu dostaliśmy oficjalne odświeżenie odświeżonego Resident Evil z GameCube'a. Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało, faktem pozostaje, że fani byli zadowoleni z możliwości ogrania klasyka na nowych sprzętach. U wszystkich rozpaliły się też nadzieje: czy to oznacza, że Resident Evil 2 będzie następne? Czy doczekamy się Leona we współczesnym makijażu?

Cóż, czas pokazał, że póki co niewiele na to nie wskazuje. Fani jednak od dłuższego czasu mają sprawę w swoich rękach. Po dwóch latach produkcji posuwistym krokiem umarlaka zmierza do nas darmowy remake Resident Evil 2 stworzony przez entuzjastów na silniku Unreal Engine 4. Projekt, zatytułowany Resident Evil 2: Reborn, ma pojawić się jeszcze tego lata. Poniżej możecie obejrzeć dwa nagrania, które pokażą odkurzoną grę w akcji:

Ulice Raccoon City i korytarze posterunku rzeczywiście wyglądają dużo lepiej, co? Trochę ciemniej, może nawet za ciemno, no ale kiedy wstawia się dynamiczne oświetlenie, to trzeba też dać coś do rozświetlania. Poza poprawioną grafiką gra ma pochwalić się nowymi animacjami i doszlifowaną rozgrywką. Pozostaje trzymać kciuki, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, Reborn będzie działać sprawnie i nie straci na klimacie, a Capcom nie wpadnie nagle z butami, kasując projekt z tekstem o prawach autorskich na ustach.

Byłoby też pięknie, gdybyśmy pewnego dnia doczekali się całej trylogii w nowych, współczesnych szatach. Na takiego kotleta chyba nikt by się nie obraził.

[źródło: Eurogamer]

Patryk Fijałkowski