"Fall Guys: Utlimate Knockout". Idealna gra na dalekie od ideału czasy?

"Fall Guys: Utlimate Knockout". Idealna gra na dalekie od ideału czasy?24.08.2020 10:39

"Fall Guys Utlimate Knockout" nie zachwyci was grafiką, rozbudowaną fabułą czy skomplikowanymi mechanikami. To rzecz prosta, ale jednocześnie szczera i tak bezpretensjonalna, jak to tylko możliwa.

"Fall Guys: Utlimate Knockout" pojawiło się trochę znikąd, narobiło sporego zamieszania i stało się królem mijających wakacji. Dowody? Proszę bardzo.

Do sierpniowej oferty PS Plus Sony dołącza "Call of Duty Modern Warfare 2 Campaign Remastered" oraz mało znaną wówczas grę "Fall Guys Utlimate Knockout". Ten drugi tytuł po dobie od pojawienia się na platformie PlayStation zalicza 1,5 mln graczy. Po niecałym miesiącu od premiery liczba przekracza 15 mln.

I to pomimo tego, że w zasadzie nie chce działać. Serwery nie wytrzymały bowiem naporu. Za brak przygotowania na tak duże zainteresowanie, gracze odpowiedzieli bombardowaniem twórców negatywnymi opiniami. Dziś nie ma po nich śladu. Ponad 80 proc. pozytywnych opinii na Steamie, a jest ich w sumie ponad 100 tys. Metacritic? Ocena w okolicy 80 od recenzentów i 7,3 lub 8,0 od graczy. Skąd ten zachwyt? Najpierw rzućcie okiem na zwiastun.

Fall Guys - Gameplay Trailer | PS4

Bije z niego niczym nieskrępowana radość z zabawy, bezpretensjonalność i całe taczki absurdu. Koktajl w idealnych proporcjach na niezbyt normalne czasy w jakich przyszło nam żyć.

Będę zupełnie szczery – początkowo zwiastun nie zrobił nam mnie najmniejszego wrażenia. Ot, kolejna gra, będąca "tą drugą" w comiesięcznym abonamencie Sony. Postanowiłem dać jej jednak szansę. Wystarczyły sekundy. Bo, żeby zrozumieć fenomen "Fall Guys Utlimate Knockout", trzeba tę grę po prostu włączyć. Zostaniemy wrzuceni na losową mapę z 60, nam podobnymi, żelkowymi stworkami w jednym celu – dotarcia do mety. Na drodze staną nam ruchome platformy, drzwi przez, które nie sposób przebiec czy podłoga, która znika. Wszystko, by nie stać się tytułowym "spadającym gościem".

Po pięciu minutach moje skojarzenia powędrowały do legendarnego, japońskiego programu telewizyjnego "Takeshi's Castle". Inspirację widać gołym okiem.

Best fails from Takeshi's castle

Zabawa podszyta jest zasadami znanymi z battle royale, podzielona na kilka, rozmaitych i różnorodnych etapów. Do kolejnego awansuje coraz mniejsza grupa, aż pozostanie tylko jeden. Zwycięzca. Nagroda to "fejm" i "prestiż", który spieniężymy kupując kolejne stroje i wzory dla naszego bohatera lub bohaterki. A potem zabawa zaczyna się od nowa.

Ludziki są nieporadne do granic absurdu, przewracają się, wpadają na siebie, odbijają od wszystkiego, co tylko podkreśla absurdalność całej gry. Do rozgrywki można zaprosić znajomych (niestety nie ma opcji gry na kanapie – a szkoda, to wielki minus), a wtedy zabawa nabiera dodatkowych rumieńców. To rozrywka idealna na wirtualne, weekendowe rozprężenie. Co chyba najważniejsze – to jeden z tych tytułów, po który może sięgnąć każdy. Sterowanie to pestka, zasady jasne i czytelne. Nic tylko grać.

Po ok. dwóch tygodniach w zabawę wdziera się odrobina monotonni, ale "Fall Guys" nadal pozostają esencją gry na "szybką rundkę". Najważniejszy komunikat do twórców jest taki, że oznak znudzenia nie okazują gracze. Rzut okiem na SteamCharts: ostatniej doby na pecetach w "Fall Guys" zagrywało się 170 tys. osób. A twórcy nie powiedzieli przecież ostatniego słowa.

27 sierpnia, podczas gali otwarcia wirtualnego Gamescomu, mamy zobaczyć zapowiedź drugiego sezonu w grze. Można śmiało zakładać, że pojawią się nowe areny i kostiumy.

Pojawiają się też pierwszy plotki o wersji mobilnej gry, szykowanej na rynek chiński, co z biznesowego punktu widzenia jest wielce sensownym posunięciem. Nie wykluczałbym również portu na Nintendo Switch, gdzie na "Fall Guys" czekają kolejne tysiące graczy. Z wyżej podpisanym włącznie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.