Fable: the Journey - gra o jeżdżeniu powozem (na szynach). A może coś więcej? [RELACJA Z POKAZU]

Fable: the Journey - gra o jeżdżeniu powozem (na szynach). A może coś więcej? [RELACJA Z POKAZU]08.06.2011 09:58
marcindmjqtx

"A teraz idźcie i powiedzcie wszystkim, że ta gra nie jest strzelanką na szynach", poprosił Peter Molyneux dziennikarzy pod koniec pokazu swojej najnowszej gry. Przekazuję więc tę wiadomość, ale z całym szacunkiem dla jego osoby - nie jestem do końca przekonany, że tak naprawdę jest...

Marki Fable raczej graczom nie trzeba przedstawiać. To baśniowe RPG od lat związane jest z marką Microsoftu i obecne na jego platformach. W związku z tym można było chyba przewidzieć, że w końcu jakaś odsłona serii będzie mocno związana z Kinectem. I tak też się stało. Na konferencji giganta z Redmond zapowiedziano Fable: The Journey, w które da się grać tylko z wykorzystaniem tego kontrolera. Jeśli jeszcze jej nie widzieliście, najlepiej obejrzyjcie teraz zapowiedź:

Pokaz swojej najnowszej gry Peter Molyneux zaczął tak samo, jak go skończył: "to nie jest gra na szynach." Nie prowadzi gracza za rączkę od jednego punktu do następnego, pozwalając mu jedynie strzelać do potworków. Problem w tym, że tego nie udowodnił.

Bo tak: pokazano jazdę powozem (fajny pomysł, ale chyba jednak w grach marzę o czymś innym. Ale na Kinekcie może być fajnie. Przynajmniej można siedzieć). Molyneux wyraźnie oświadczył jednak, że z rzeczonego środka transportu w każdym momencie można zejść, można też wejść z interakcję z osobami będącymi w środku. I to tylko przykłady bardziej rozbudowanych możliwości. Ale nic z tego nie pokazano na ekranie. Mam uwierzyć na słowo?

Tak było niestety ze wszystkim. W Fable: The Journey ma być na przykład także rozbudowany system rozwoju postaci. Bardzo ciekawie rozwiązany: doświadczenie zdobywa się, wysysając energię życiową z istot żywych. Jeśli spotka się na drodze na przykład przyjaźnie nastawionego psa, można mu zabrać jej tylko trochę, by zapadł w spokojny sen, ale można także pożreć całą, zabijając go. Wolność wyboru, dylematy moralne - są. Tylko znów: nic z tego nie zobaczyłem i nie mogę zagwarantować, że tak będzie.

Właściwie jedynym, co mnie przekonało od razu, jest system magii. Co prawda od jednego do drugiego przeciwnika przechodzi się po wspomnianych "szynach" (postać idzie sama, gracz tylko strzela, to jest, przepraszam, czaruje), ale już rzucanie zaklęć jest rozwiązane świetnie. Nie ma żadnych zasad: czary tworzy się samemu, wykonując ruchy rękami. "Co zrobi pchnięcie? Co jeśli sformułuję z dłoni kulę i rzucę nią we wroga? Jak zrobić włócznię?" - tego typu pytania mamy sobie zadawać grając i eksperymentując z tym systemem. Ja to kupuję: bo czy w jakimś sensie nie jest to jeden z najfajniejszych aspektów magii? Natchnione machanie rękami - brakuje tylko szeptania tajemniczych słów (choć może jeszcze zapowiedzą, kto wie...).

Peter Molyneux jest marzycielem, wiemy to od dawna. Na swoim pokazie parę godzin temu przestawił mi urzekającą wizję gry, której jednak nie zobaczyłem na ekranie. Chciałbym więc wierzyć w rozbudowane RPG z żyjącym światem i mnóstwem możliwości, które dzięki Kinectowi wciągnie mnie w zabawę, jak nic innego wcześniej. Na razie widzę jednak jeżdżenie powozem i ciekawie rozwiązane rzucanie czarów. Na szynach. Wybacz, Peter.

Ale: czekamy na kolejne pokazy.

Tomasz Kutera

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.