Pool to najszlachetniejsza odmiana bilardu. Dostarcza ogromnych emocji, a przy tym wymaga mistrzowskiej precyzji przy posługiwaniu się kijem bilardowym. Pod warunkiem że nie mamy do czynienia z komputerową wersją gry.
Expert Pool
Dariusz Jemielniak
Pool to najszlachetniejsza odmiana bilardu. Dostarcza ogromnych emocji, a przy tym wymaga mistrzowskiej precyzji przy posługiwaniu się kijem bilardowym. Pod warunkiem że nie mamy do czynienia z komputerową wersją gry.
Od lat producenci programów komputerowych wypuszczają na rynek kolejne symulacje przeróżnych sportów, gier, zabaw towarzyskich. Są nawet wirtualni jednoręcy bandyci, w których co prawda nie można przegrać ani centa, ale nie można również nic wygrać. Od zamierzchłych czasów w pubach i salonach gier królują automaty do bilardu i prawdziwe stoły bilardowe. A ponieważ bilard - ten prawdziwy - wymaga długotrwałego treningu, obecność komputerowych jego odmian jest jak najbardziej zrozumiała.
Problemem jest jednak w miarę realistyczne oddanie złożoności rozgrywki. O pubowej atmosferze zabawy z przyjaciółmi przy zielonym stoliku nie ma oczywiście mowy, producenci muszą się więc skoncentrować na technicznych szczegółach i wizualnej atrakcyjności. Nie inaczej postąpili autorzy „Expert Poola” - możemy w nim, jak w większości symulacji, decydować o sile ciosu, o miejscu uderzenia w bilę. Możemy nawet skorzystać z wirtualnej kredy do natarcia czubka wirtualnego kija... O maksymalnym realizmie zaświadczać ma znany producent stołów bilardowych, który firmuje tę grę. Do dyspozycji jest szereg odmian poola, niektóre zupełnie nieznane laikom - zwłaszcza w Polsce, gdzie wciąż najpopularniejszą odmianą bilardu pozostaje prostszy snooker.
Sterowanie uderzeniami jest wygodne. Wszystko możemy zrobić za pomocą myszki, choć nie zawsze jest to oczywiste. W elektronicznej pomocy do programu - mimo szeregu informacji o klawiszach - trudno jest znaleźć np. taki szczegół jak odpowiedź na niewinne pytanie: „Jak spowodować, by gracz uderzył kijem w bilę?”.
Grafika, jak na ten typ gier, wręcz olśniewa. Fan elektronicznego poola znajdzie dla siebie do wyboru szereg interesujących i dobrze dopracowanych scenerii miejsc rozgrywki, będzie mógł oczywiście również zmierzyć się z wybranymi wirtualnymi mistrzami bilardu i stanąć do walki o tytuł mistrzowski w jednym ze znanych turniejów. Wszystko to odbywa się w trzech wymiarach i, zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunkowo niewygórowane wymagania sprzętowe, jest na zaskakująco wysokim poziomie. Postronny obserwator „Expert Poola” może pomyśleć, że to kolejna wersja jakiejś strzelanki typu „Quake”, w której - dla odmiany - trzeba używać bilardowego kija.
Głównym mankamentem „Expert Poola” są ograniczenia wypływające, paradoksalnie, właśnie z graficznej atrakcyjności. Jak wiadomo, w bilardzie ogromne znaczenie poza siłą i miejscem uderzenia ma dokładne celowanie. W trzech wymiarach wychodzi to świetnie - pod warunkiem że nie są to wirtualne trzy wymiary. W „Expert Poolu” najmniejsza zmiana kąta uderzenia powoduje nieproporcjonalnie poważne konsekwencje.
Gra jest więc rewelacyjna, dopóki się nie gra. Można podziwiać scenerie, uczyć się zasad poola, oglądać ze wszystkich stron stół i planować złożoną strategię rozgrywki. Gdy dochodzi do jej realizacji, okazuje się, niestety, że trzeci wymiar w elektronicznym bilardzie po prostu przeszkadza. Jeśli chcemy dokładniej decydować o ruchach bil i podchodzimy do sprawy ambicjonalnie, lepszy będzie choćby tegoroczny „Arcade Pool II”, który jest grą prościutką, dwuwymiarową, ale gdy chodzi o samą rozgrywkę - bardziej realistyczną.
Expert Pool
Producent: Psygnosis
Dystrybucja: LEM
Minimalne wymagania: Pentium 166, 16 MB RAM, karta graficzna 4 MB, karta dźwiękowa zgodna z DirectX, CD-ROM x2, 100 MB wolnego miejsca na twardym dysku, Windows 95