Etrian Odyssey IV: Legends of the Titan - recenzja

Etrian Odyssey IV: Legends of the Titan - recenzja11.09.2013 17:30
marcindmjqtx

Etrian Odyssey to już sprawdzona, lubiana marka w gronie lochopełzaczy wymieszanych z jRPG. Po trzech częściach na DS-ie przyszła kolej na inwazję na 3DS-a i choć większość elementów została po staremu, nie brakuje przyjemnych nowinek.

Ocena: 4/5 Dodanie podróży balonem pozwala nazwać „czwórkę” najlepszą odsłoną serii - wymagającą, ale sycącą ponadprzeciętnie.

Jeśli nie miałeś dotąd do czynienia z serią, kilka słów wyjaśnienia. Wyobraź sobie rozległe labirynty, po których poruszamy się niczym w Eye of the Beholder, toczące turowe pojedynki na modłę Dragon Questa. Szwendamy się, rysujemy mapę, zabijamy stwory i co pewien czas - objuczeni trofeami bądź zwyczajnie wycieńczeni - wracamy do miasta, gdzie zdobywamy nagrody za wykonane misje, sprzedajemy znaleziska i kupujemy nową broń.

Formuła znana od dawna, w Etrianie przyjęła się doskonale, bo dla odmiany doprawiono ją nie mrocznym fantasy, lecz pogodnym klimatem, na dodatek z może niezbyt rozbudowaną, ale ciekawą historią w tle. I dokładnie tak samo jest w Etrian Odyssey IV: Legends of the Titan.

Największą innowacją jest dodanie dużego świata, w którym porozrzucane są dungeony. To nadaje rozgrywce zupełnie nowy wymiar. Nasz balon porusza się po przestworzach na podobnej zasadzie w labiryntach - niby szybko, ale jednak turowo, o jedno pole w jednym z czterech kierunków. Nie ma tutaj losowych starć, w okolicy znajdziemy natomiast większe, zazwyczaj trudne do pokonania stwory. Balon posłuży nie tylko do przemierzania okolicy i odkrywania nowych podziemi, ale i zbierania jedzenia, łowienia ryb czy łapania ptaków - znaleziska zaowocują bonusem do umiejętności lub przyniosą profity w przypadku spieniężenia w sklepie. Samą maszynę zresztą rozwijamy, zdobywając na przykład możliwość latania na wyższym pułapie, co pozwoli się dostać w nowe rejony.

W labiryntach wszystko po staremu. Trafiamy do lokacji, którą przemierzamy z widokiem "z oczu", szukając złóż drogocennych minerałów, piorąc przeciwników i wykonując zlecone zadania. Wspomniałem wcześniej o rysowaniu mapy - to znak rozpoznawczy serii i wciąż bardzo przyjemna sprawa. Otóż w miarę eksploracji na dolnym ekranie 3DS-a powstaje prosty schemat odwiedzanych pomieszczeń. Szczegóły - ściany, złoża, jeziora, przejścia przez ściany, drzwi, schody - dodajemy już sami dla własnej orientacji, gdyż w imię grindowania będziemy nie raz i nie dwa wracać do już odwiedzonych miejscówek. Rysowanie jest łatwe, ale trzeba być uważnym. Raz zdarzyło mi się narysować ścianę tam, gdzie był korytarz, co później okupiłem obwąchaniem każdego kwadratu w poszukiwaniu właściwej drogi.

Etrian Odyssey IV

Podstawą sukcesu jest odpowiednie zbalansowanie pięcioosobowego (przez większość gry) składu. Wyjściowo profesji jest 7, później dochodzą kolejne. Fortress przyjmie na siebie większość obrażeń i osłoni własną piersią towarzyszy, Nightseeker świetnie czuje się z dwoma ostrzami i umiejętnościami oślepiającymi czy usypiającymi, Runemaster to tutejszy mag, a Landsknecht jest pierwszy do walenia w nos. Każda klasa ma ok. 25 umiejętności ujętych w zgrabne drzewka, rozwijamy je wraz z kolejnymi poziomami doświadczenia. Ważne jest, by nie tylko kupować nowe zdolności, ale i rozwijać stare - te stają się mocniejsze bądź zużywają mniej punktów TP. A są jeszcze specjalne zagrania niezależne od postaci - tzw. Burst, które świetnie sprawdzają się na przykład w roli wyjątkowo mocnych ataków, ale też mogą chociażby znacznie zwiększyć szansę ucieczki ze starcia z potężnym rywalem.

Mocniejsza platforma pozwoliła widocznie odświeżyć grafikę, choćby zamieniając dwuwymiarowe sprite'y przeciwników na animowane obiekty 3D. Pomijając miły dla oka efekt głębi podczas eksploracji, różnica w grafice między EOIII a EOIV wydaje się jednak mimo wszystko mniejsza niż między pierwszą a trzecią częścią. Dotyczy to zwłaszcza samych lokacji, które mają wprawdzie fajny klimat, ale wyglądają bardzo podobnie. Świetnie wypada muzyka - kompozycje mają rozmach, świetnie brzmią i te towarzyszące wędrówce, i te podczas starć.

Etrian Odyssey IV

Etrian Odyssey IV umiejętnie podsuwa pod nos marchewkę. W nowej miejscówce czają się nowe potwory, a przedmioty przez nie pozostawiane pozwalają zdobyć nową broń - miejscowa pani kowal dorzuca do asortymentu nowe fanty wykonane z rupieci, które u niej sprzedamy. To zachęca do ciągłego parcia naprzód. Na dodatek w samych labiryntach nie brakuje urozmaicaczy. Nie chciałbym tutaj psuć zabawy, bo niektóre z nich zasadzają się na ciekawych pomysłach, powiem więc, że ani razu nie poczułem tutaj znużenia.

Etrian Odyssey IV to zabawa na co najmniej 50 godzin, pełna sekretów i bonusów typu kody QR (można je znaleźć w sieci) na nowe przedmioty czy uzbrojenie. Zadowoli nie tylko maniaków serii, ale i świeżaków w temacie, którzy mogą zacząć od trybu Casual, nieco łagodniej wprowadzającego w grę. Dodanie podróży balonem pozwala nazwać „czwórkę” najlepszą odsłoną serii - wymagającą, ale sycącą ponadprzeciętnie.

Ocena 4/5 Warto (Ocenę 4 otrzymują gry, które sprawiają sporą frajdę, ale brakuje im ostatecznych szlifów.)

Marcin Kosman

  • Data premiery: 30.08.2013
  • Platforma: 3DS
  • Producent: Atlus
  • Wydawca: NIS America
  • Dystrybutor: -
  • PEGI: 16
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.