EA Sports przeprasza za NBA Live 14

EA Sports przeprasza za NBA Live 1425.11.2013 10:32
marcindmjqtx

Autorzy kiepskiej gry nie chowają głowy w piasek.

NBA Live nie widzieliśmy na parkietach od 2009 roku. Powrót serii na konsolach nowej generacji miał więc być wielkim wydarzeniem dla fanów koszykówki. Nie wyszło. Kilka recenzji ze słabymi notami nie oddaje obrazu sytuacji - trudno w tej chwili znaleźć obrońców tej gry. I EA Sports wie, że krytycy mają rację.

Na blogu gry przeprosiny wystosował Sean O'Brien - jej producent. Zapowiada w nich daleko idące zmiany, mające naprawić najczęściej wypominane niedociągnięcia. Prace trwają między innymi nad lepszym wprowadzaniem gracza w tajniki mechaniki, by wyeliminować frustrację płynącą z metody prób i błędów. Autorzy chcą nas uczyć swojej gry za pośrednictwem streamów na Twitchu, co brzmi dość kuriozalnie jeśli mamy w pamięci, że wydaliśmy na nią dużo pieniędzy, a teraz będziemy musieli uczęszczać na lekcję wirtualnej koszykówki od EA Sports. O'Brien obiecuje też znaczną poprawę jakości grafiki i animacji. Ponoć autentyczność rozgrywki miała wyższy priorytet niż oprawa, choć czytając opinie innych mam wątpliwości czy także ten pierwszy element nie potrzebuje drastycznych przeróbek.

Najważniejsze pojawia się jednak pod koniec wpisu, choć trzeba czytać między wierszami. O'Brien zdradza coś, co nie jest żadną tajemnicą - że gra koszykarska musi wystartować razem z sezonem NBA, by mieć jakiekolwiek szanse:

Od początku zależało nam na tym, by liczyć się w trakcie bieżącego sezonu i rozwijać wasze doświadczenia płynące z naszej gry Pamiętacie zapewne, że regularnie narzekałem na Polygamii na brak rzeczowych materiałów z rozgrywki. Teraz wiemy, że EA Sports po prostu nie miało się czym chwalić. Premiery takiej gry nie da się przełożyć - chyba, że o rok - do startu kolejnego sezonu. To nie wchodziło w tym przypadku w grę, bo wtedy już absolutnie nikt nie pokładałby w autorów wiary. Stąd do sklepów trafił kiepski produkt, który teraz będzie naprędce łatany za pieniądze tych, którzy uwierzyli w obietnice. Czujcie się ostrzeżeni.

[źródło: EA Sports]

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.