Dlaczego nie dziwi mnie Gaymercon i dlaczego uważam, że takie imprezy są w porządku

Dlaczego nie dziwi mnie Gaymercon i dlaczego uważam, że takie imprezy są w porządku07.08.2012 07:17
marcindmjqtx

Gaymercon, konwent adresowany do grających homoseksualistów (i nie tylko) wzbudził dającą się przewidzieć dyskusję i jestem pewien, że była ona przez organizatorów przewidziana.

Zestaw argumentów "przeciw" imprezie zawiera takie klasyki jak:

- dlaczego chcą się obnosić ze swoją orientacją seksualną?

- dlaczego nie wystarczą im zwykłe imprezy?

- dlaczego zamykają się na "normalne osoby"?

Część z nich wynika z uprzedzeń, część ze zwykłego niezrozumienia tematu. I braku podstawowej ludzkiej empatii.

Wyobraźmy sobie świat, w którym określenie "polaczek" jest powszechnie akceptowalnym bluzgiem do wykorzystania w każdej sytuacji. Na całym świecie. Gdy coś nam się nie podoba, to jest polaczkowe. Ten jebany polaczek zabrał nam miejsce parkingowe. Pierdolony Polak zabił nas ze snajperki w Call of Duty. Głupi polaczek przegrał.

Dzień w dzień, dzień i noc. Cały świat, mimo, że nas nie zna, uważa, że bycie Polakiem jest obciachowe (w wersji light) lub stanowimy zagrożenie dla świata i społeczeństwa (w sensie, większe niż zazwyczaj!). Dlaczego? Nikt już nie pamięta. To nawet nie jest tak, że wszyscy, którzy nas wyzywają są ksenofobami i chcą nas zakopać w lesie. Po prostu słowo weszło do języka. To jacy się urodziliśmy i na co nie mamy wpływu stało się synonimem czegoś złego.

Nie wiem jak Wy, ale ja w takiej sytuacji chciałbym zorganizować Polaczkon, aby wszyscy zainteresowani mogli po prostu się dobrze razem bawić i pogadać o grach, pograć. Używając "słowa na p" tylko w ramach autoironicznych żartów.

Nie zgadzam się z Piotrkiem Bajdą gdy pisze, że jest to "tworzenie zamkniętej grupy i odcinanie się od reszty". Ta grupa nie jest zamknięta, jest otwarta i publicznie ogłoszona. Organizatorzy kilka razy podkreślają, że mile widziani są wszyscy.

Po prostu nazwą dają znać "chodźcie, tutaj jesteśmy, zobaczcie, nie gryziemy".

Bo mają taką potrzebę.

I się im nie dziwię.

Zwłaszcza, że nadal żyjemy w czasach, w którym granie w gry często postrzegane jest jako rozrywka dla dzieciaków i skoro mamy więcej niż 16 lat i nadal gramy, to musi być z nami coś nie tak.

Nie wiem, czy jest to najlepszy pomysł na świecie. Czy wpłynie negatywnie czy pozytywnie na postrzeganie homoseksualizmu. Ale rozumiem, czemu postanowili taką imprezę zorganizować.

Nie lubię zwrotu "promocja homoseksualizmu", bo zdaje się zakładać istnienie zasady, że im więcej będziemy mówić o homoseksualizmie, tym więcej dookoła nas będzie gejów i lesbijek. Jest to o tyle racja, że po prostu więcej osób o tej orientacji seksualnej może zacząć się do niej przyznawać. Wyjdzie z szafy.

Ale to nie jest tak, że jesteś heteroseksualnym facetem, codziennie rano zerkasz sobie na tapetę z Jessicą Albą i czujesz miłe mrowienie w kroczu i w momencie w którym usłyszysz o Gaymerconie nagle zmienisz tę tapetę na Marcusa Fenixa i zaczniesz marzyć o złożeniu pocałunku na jego mocarnym Lancerze.

To tak nie działa.

Gry powinny łączyć. Powinny polegać na dzieleniu się swoją radością z grania z innymi.

Jeżeli gdzieś tam, po drugiej stronie oceanu, grupa homoseksualistów chce zrobić konwent dla siebie i swoich heteroznajomych i poświętować razem swoje zajaranie grami, to nie mam nic przeciwko temu. Nie zagraża mi to w żadnym stopniu.

Konrad Hildebrand

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.