Disney Universe - recenzja

Disney Universe - recenzja21.11.2011 16:56
marcindmjqtx

Hasło "wspólne granie w kolorowym otoczeniu" przywodzi na myśl dwie uznane już serie: LittleBigPlanet i Lego. Czy "Disney Universe" jest warte uwagi nie tylko dzieci, ale i nieco starszych graczy?

Nie jest to produkcja, w którą będziecie chcieli zagrać dla fabuły. Wystarczy powiedzieć, że kolorowe krainy disnejowskich bajek zaatakował zły stworek Hex i gracze muszą oczyścić kolejne plansze z jego pomocników. Historii tu nie ma, jest tylko zabawa.

Model rozgrywki najłatwiej można porównać do gier z serii Lego. Na każdym poziomie (arenie) na graczy czekają proste zadania w stylu „zanieś coś, aby zrobić z tego dźwignię, dzięki czemu będziesz mógł przejść dalej”. Jeśli drogę blokuje skała, to najprawdopodobniej trzeba ją wysadzić. Czym? Strzałem z armaty. Ale gdzie jest armata? Pewnie schowana w krzakach itd.

Celem jest dotarcie na drugi koniec planszy i zebranie po drodze złotych monet w kształcie głowy Myszki Miki. W zakamarkach poukrywano różne skarby i bonusy, a całość utrudniają kolejne fale pokracznych przeciwników, których bohaterowie muszą odganiać czymś, co wygląda jak packa. Albo maczuga.

Dla młodych? W podstawowej wersji gry dostępne jest sześć krain inspirowanych takimi filmami Disneya jak „WALL-E”, „Król Lew”, „Aladyn”, „Piraci z Karaibów”, „Potwory i spółka” oraz „Alicja w Krainie Czarów”. W każdym z nich poukrywane są różne kostiumy z innych bajek. Napisałem „inspirowane”, ponieważ w przeciwieństwie do legogier gracze nie biorą tu udziału w wydarzeniach z filmów. Nie wcielają się w Simbę, nie pomagają obalić Skazy. Po prostu biegają po poziomach utrzymanych w stylistyce danego filmu.

„Disney Universe” to produkcja nawet dla czterech osób i granie w nią w pojedynkę jest po prostu nudne i nieco żmudne - w dwie osoby robi się wszystko szybciej, można między sobą rywalizować, podstawiać nogi, łatwiej pokonuje się bardziej upierdliwych przeciwników. Nie miałem okazji przetestowania gry w czwórkę, ale mogę sobie tylko wyobrażać, jaki chaos panuje na ekranie.

Poziomy same w sobie nie są specjalnie trudne, ale za wszystkie większe potknięcia zostajemy ukarani stratą wirtualnych monet, co może niekiedy doprowadzić do sytuacji, że nawet pomimo ukończenia etapu nie udało się zgromadzić wystarczających funduszy na odblokowanie następnego. Z kolei jeśli już odblokuje się wszystko, to można układać z dostępnych poziomów playlisty, przeskakując z jednego światu do drugiego.

Dla starych? W przeciwieństwie do gier z serii Lego, „Disney Universe” nie ma żadnej warstwy nad poziomami. Nadrzędnej centrali, w której można byłoby spędzać czas pomiędzy misjami. Złoto na planszach zbiera się po to, aby odblokować następne światy i kostiumy, ale po przejściu jednego nie ma za bardzo po co odwiedzać go ponownie. Twórcy sztucznie wydłużyli tutaj czas gry, sprawiając, że niektóre przebrania odblokowują się dopiero po kilkukrotnym przejściu poziomu. Postacie nie mają różnych umiejętności, do odblokowania nie ma aż tylu rzeczy, więc wszyscy fani klockowego zbieractwa mogą poczuć się zawiedzeni.

Z kolei w porównaniu z „LittleBigPlanet” poziomy nie wyglądają na aż tak zakręcone i inspirujące, nie imponują mieszaniem różnych artystycznych stylów i wrażliwości. Są po prostu kolorowe i roześmiane. Twórcy nie oddali w ręce graczy edytora, więc nie ma co liczyć na nowe poziomy, inne niż te, które zostaną przez twórców wystawione na sprzedaż w cyfrowej dystrybucji.

Werdykt „Disney Universe” to gra dla dzieci. Kolorowa, bezpieczna, z przerysowaną, kreskówkową przemocą na poziomie tej, którą wszyscy znamy z Kaczora Donalda czy Mario. Starsi gracze nie znajdą tu zbyt wiele do roboty poza pomaganiem tym młodszym w bezstresowej zabawie. Brak ulubionych bohaterów Disneya może być pewnym zawodem, ale stworzone na potrzeby gry ludki są na tyle sympatyczne, że powinny przypaść najmłodszym do gustu. Jeśli macie w domu młodego gracza, któremu znudziły się już Szmaciaki i Legoludki, to „Disney Universe” jest właśnie dla niego.

Gra jest dostępna w pełnej polskiej wersji językowej, jednakże nie znalazła się ona w naszym recenzenckim egzemplarzu.

Ocena: 3/5 - Można (Ocenę 3 otrzymują gry średnie, którym nieco brakuje. Można zagrać w wolnej chwili, ale nic się nie stanie, jeśli się z tym poczeka).

  • Deweloper: Eurocom
  • Wydawca: Disney Interactive
  • Dystrybutor: CD Projekt
  • Data premiery: 28 października 2011 r.
  • PEGI: 7

Egzemplarz do recenzji udostępnił dystrybutor, firma CD Projekt.

Konrad Hildebrand

Disney Universe (PC)

  • Gatunek: akcja
  • Kategoria wiekowa: od 7 lat
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.