Darkened Skye

Darkened Skye05.08.2002 18:07
marcindmjqtx

Wszyscy zdążyli się już chyba przyzwyczaić do tego, że filmowi bohaterowie korzystają z telefonów marki X, wyraźnie eksponując logo firmy. Działy marketingu wielkich korporacji stają na głowie, by dotrzeć do klienta. Do niedawna gry komputerowe nie leżały w strefie ich zainteresowań. Do niedawna, bo grając w "Darkened Skye", walczymy o powszechny dostęp do... popularnych cukierków.

Wszyscy zdążyli się już chyba przyzwyczaić do tego, że filmowi bohaterowie korzystają z telefonów marki X, wyraźnie eksponując logo firmy. Działy marketingu wielkich korporacji stają na głowie, by dotrzeć do klienta. Do niedawna gry komputerowe nie leżały w strefie ich zainteresowań. Do niedawna, bo grając w "Darkened Skye", walczymy o powszechny dostęp do... popularnych cukierków.

Gra zaczyna się od świetnej animacji, w której poznajemy naszą bohaterkę - Skye. Co wrażliwsi panowie już na początku mogą zadurzyć się w uroczej, rudowłosej pasterce. Zajmuje się ona wypasem miejscowej odmiany nierogacizny zwanej dwentilami. Ów los zdecydowanie jej jednak nie odpowiada, czemu trudno się dziwić - świat, w którym przyszło jej żyć, opanowany został przez ponurego władcę - Lorda Necrotha. Ten ponurak z piekła rodem zniszczył magiczną Tęczę, która zapewniała światu szczęście, obsypując go magicznymi artefaktami o znajomo brzmiącej nazwie Skittles.

Dociekliwym ułatwię poszukiwania - w naszym świecie Skittles wraz z Tęczą to własność ogromnej firmy Mars Inc. produkującej między innymi liczne batoniki, pokarm dla psów i kotów oraz ryż dla ludzi. Cóż - "business is business".

Wróćmy jednak do wirtualnego świata, gdzie liczy się magia, a nie pieniądze. Zostawiliśmy uroczą pastereczkę w stanie ogólnego przygnębienia egzystencjonalnego. Z marazmu i czarnych myśli wyrwie ją dopiero ucieczka jednego z podopiecznych, który doprowadzi ją do tajemniczego, pomarańczowego przedmiotu. W momencie gdy Skye go podnosi, całe jej życie ulega magicznej przemianie. Kij pasterski staje się śmiercionośną bronią, a jakby tego było mało, nieoczekiwanie pojawia się niejaki Draak. Ten niewielki demon zna Lorda Necrotha aż nazbyt dobrze i nie darzy go szczególną sympatią. Pomoże więc naszej bohaterce w uwolnieniu świata spod panowania tyrana.

Postacią Skye sterujemy w znanym i lubianym trybie trzecioosobowym. Rozumiem, że to najwygodniejsza metoda w grach zręcznościowo-przygodowych, jednak wciąż żałuję, że w konsekwencji rzadko widzimy śliczną buzię ekspasterki. Liczba czynności, jakie panienka potrafi wykonywać, jest dość ograniczona - bieg, skok i dwa uderzenia kijem to cały komplet ruchów. Do tego dochodzi posługiwanie się magią, której źródłem są oczywiście Skittlesy i korzystanie ze znalezionych przedmiotów.

Teren, po którym porusza się Skye, jest bardzo ograniczony - biegać można tylko po z góry przygotowanych ścieżkach, co nadaje grze nieco platformówkowy posmak. Trzeba jednak przyznać, że to, co mamy okazję zobaczyć, przygotowano naprawdę starannie. Choć grafika nie powala swoją złożonością, wszystkie lokacje zostały dobrze przemyślane i przygotowane. Czasami można się zgubić wśród leśnych dróżek - szkoda, że nie ma możliwości skorzystania z mapy. Przyjdzie nam odwiedzić pięć krain różniących się krajobrazem i nastrojem, a pokonując je, napotkamy liczne zagadki, których rozwiązanie wymaga chwili głębszego zastanowienia. Nie zabraknie też oczywiście licznych przeciwników: od niegroźnych, lecz niezwykle irytujących owadów po potężne, równie irytujące trójgłowe smoki.

To, co od początku urzeka w grze, to osobowości postaci. W tego typu produkcjach często traktuje się bohatera jako mniejszy lub większy zbiór pikseli. Tu jednak zadbano, by zarówno Skye, jak i inne napotkane postaci żyły własnym życiem. Przede wszystkim gra jest doskonale spolszczona - CD Projekt jak zwykle nie zawiódł. Dobór aktorów i tłumaczenie tekstów są tu niezwykle ważne - Skye i Draak tryskają nieco cynicznym humorem, tworząc doskonale uzupełniającą się parę. Komentarze do przeszkód napotykanych w grze są świetne - kilka razy musiałem przerywać grę, by uspokoić się i opanować śmiech. Przyznaję, że dawno nie spotkałem bohatera, do którego czułbym taką sympatię. Zastrzegam, że to nie tylko kwestia urody Skye - z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że panie grające w "Darkened Skye" chętnie identyfikują się z miedzianowłosą wojowniczką.

Choć gra nie należy do skomplikowanych, a grafika i prowadzenie postaci trącą nieco myszką, urok, jaki roztaczają bohaterowie, sprawia, że wydając 30 złotych (seria "eXtra Gra"), spędzimy kilka nieprzespanych nocy w wyjątkowo wdzięcznym towarzystwie.

"Darkened Skye"

Wymagania: Pentium II 350MHz, 64MB RAM, akcelerator 3D, 600 MB miejsca na dysku

Producent: Boston Animations

Wydawca: Simon & Schuster Interactive

Dystrybutor: CD Projekt

Cena: 30 zł

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.