Daczego nikt nie mówi o konsolach nextgen?

Daczego nikt nie mówi o konsolach nextgen?13.01.2012 15:57
marcindmjqtx

Wielkie artykuły, zastanawianie się, przecieki, echa słów tu i tam. Z jednej strony wiele wskazuje na to, że Microsoft pokaże na E3 swoją nową konsolę, z drugiej - wiele osób mówi, że nowej konsoli nie pokaże nikt w tym roku, poza Nintendo drepczącym w miejscu ze swoim łiju.

Jakiś czas temu na potrzeby dyskusji internetowej ("Nie mogę spać, ktoś się myli w internecie!!!!”) dotarłem do tabelek pokazujących dynamikę sprzedaży aktualnej generacji konsol. Oczywiście za głęboko docierać jak widać nie trzeba było, ale przydałoby się zerknąć na tę tabelkę ze zrozumieniem:

2011 wygląda tak cienko, bo badanie pochodzi mniej więcej z trzeciego kwartału, a końcówka roku to zawsze najlepsze żniwa. Na CES-ie Steve Ballmer powiedział, że sprzedaż X360 zbliża się do 66 milionów, co metodą prostej matematyki pozwala stwierdzić, iż w 2011 Microsoft sprzedał pod 16 milionów konsol.

A jak się spojrzy na poprzednie lata, to widać coś niezwykłego. Ten kawałek plastiku ze śmieszną ilością RAM-u, śmiesznym napędem i śmiesznymi bebechami z roku na rok sprzedaje się w coraz większej liczbie sztuk - oczywiście dzięki mega-popularnemu Kinectowi.

Z jednej strony zatem Microsoft ma konsolę dla niedzielnych graczy, którzy coraz chętniej ją kupują, ale z drugiej strony, jak pokazał przykład Nintendo Wii, niebezpiecznie jest opierać konsolę na casualach, bo ci nie chcą kupować potem gier, zadowalając się jednym-dwoma tytułami.

Ale jednak trend jest, jaki jest - sprzedaż konsoli rośnie, a gry na nią sprzedają się wciąż w rekordowych ilościach. Czy opłaca się zarzynać kurę znoszącą teraz złote jajka? Moim zdaniem, jeśli MS myśli w perspektywie parunastu lat, totalnie się opłaca. Należy wypuścić nową konsolę dla hardkorów i przerzucić ciężar grania casual w całości na X360 (kontynuując wsparcie dla niej, ale o to już zadba chociażby Ubisoft ze swoimi grami tanecznymi i EA z fitnessowymi), jednocześnie rozszerzając funkcjonalność Kinecta, żeby nie był zabawką dla gospodyń domowych.

I popatrzcie - Ballmer zapowiedział właśnie, że Kinect trafi na pecety i nie będzie narzędziem do grania. Słusznie, bo ciężko skakać przed małym monitorem (relatywnie małym - względem telewizora). Do czego więc posłuży Kinect? Moim zdaniem do rozwiązań biznesowych - telekonferencji, gdzie po obu stronach siedzą zespoły ludzi, a Kinect nie dość, że rozpozna, kto mówi, to jeszcze go podpisze, oznaczy i wyświetli jego kompromitujące zdjęcia z Facebooka.

Microsoft deklaracją o Kinekcie przygotowuje moim zdaniem grunt pod nową konsolę i rozdwojenie swojego biznesu na X360 (konsola casual) i X-coś (konsola new age).

Nie piszę nic o Sony, bo ci z kolei ogłosili, że na E3 w czerwcu na pewno nie pokażą Playstation 4. A zauważcie z tej tabelki trend sprzedażowy PS3 - też rosnący, jeszcze bardziej dynamicznie. Firma kontynuuje pozycjonowanie PS3 jako centrum domowej rozrywki i ze względu na napęd BR i lepsze od Xboxa bebechy to jedyny słuszny kierunek. Dynamika niesamowita, gry sprzedają się taczkami - nie ma po co wypuszczać nowej konsoli. PS3 to zabawka jednocześnie i dla hardcore, i dla casual.

Dlatego właśnie uważam, że Microsoft będzie kuł żelazo póki gorące i na E3 pokaże nowego Xboxa. I będzie to konsola adresowana do prawdziwych graczy, tak zwanych core gamers. Tym sposobem firma zajmie silną pozycję na rynku gier casual i będzie miała headstart na rynku hardcore. Mam tylko nadzieję, że mi gamerscore przejdzie na nową konsolę

Jakub Kowalski

Tekst pochodzi z bloga Zagraceni.pl. Republikacja za zgodą autora.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.