Czy to prawda, że nie zobaczymy już w tym roku zapowiedzi Nintendo NX?

Czy to prawda, że nie zobaczymy już w tym roku zapowiedzi Nintendo NX?14.09.2016 08:32
Adam Piechota

Czy może sieć odrobinę przesadza?

Internet przyjmie wszystko, jednak dawno już skończyły się czasy, aby Internet w to "wszystko" z łatwością uwierzył. Nie dziwię się zatem, że freelancerski artykuł dla Forbesa, którego głównym celem jest stwierdzenie "Nintendo chyba już nie zdąży nam pokazać nowej konsoli, więc jej premiera na pewno będzie opóźniona" spowodował odrobinę zamieszania, chociażby na neoGAF-ie. Słowem - internauci są czujni. Artykuł nie jest podparty żadnymi nowymi przeciekami, bazuje na autorskiej spekulacji. To nic złego tak generalnie. Być może napisała go osoba, która zwyczajnie martwi się o losy ulubionej firmy. A być może przeciwnik Nintendo, licząc na łatwy clickbait. Nikt nie powiedział, że obie z tych zagrywek są w mediach zakazane.

Ale ten esej dla Forbesa dobrze obrazuje nastrój panujący wśród fanów Ninny. Robi się gorzko, powiem Wam szczerze. Temat poruszył ostatnio Polygon. Co z tego, że Nintendo pokazuje nową limitowaną wersję New 3DS-a (sam się dałem na jedną z nich złapać, a dzisiaj żałuję - w limitkach nie zmienicie obudowy konsoli na tę-wymarzoną-z-Yoshim) z Poksów, skoro część fanów oczekuje już wyłącznie pierwszych konkretów w sprawie NX-a? Kuriozalna sytuacja na Twitterze, gdzie "odćwierki" można generować automatycznie według wzoru "okej, produkt X jest fajny, ale my chcemy już produkt NX". Ktoś nawet wpadł na ten pomysł i stworzył... bota, który regularnie prosi firmę o zapowiedź nowej konsoli, zamiast kolejnej apki/limitki/przeniesionej na 3DS-a gry.

No bo tak, zbliżamy się do magicznej granicy sześciu miesięcy od planowanej, marcowej daty premiery sprzętu. Dlaczego ten marzec był tak istotny i trudno byłoby sobie teraz wyobrazić, że konsolę zechcą wypluć na rynek w kwietniu lub maju? Ponieważ Nintendo obiecało swoim udziałowcom, że zrobią to przed rozpoczęciem roku fiskalnego. Ponoć już raz ich zawiedli, bo NX miał pierwotnie stanąć na półkach w 2016 roku (gdzie byłoby dla niego trochę tłoczno obok PS4 Pro, jak wiemy obecnie), więc to dość istotna kwestia. Czy kwilenie pięciu milionów osób na Twitterze coś zmieni? Nie. Czy gniew ludzi, dzięki którym istnieją, coś zmieni? Owszem.

Skoro tekst ten zainspirował artykuł bez źródeł, ja przeciwną tezę podeprę faktami wprost z Wikipedii. Xbox One został zapowiedziany w maju 2013 roku i trafił na rynek 22 listopada tego samego kalendarza. Policzmy razem na palcach. Sześć miesięcy, proszę. PS4 - odrobinę bezpieczniej: zapowiedziane 20 lutego 2013, wydane 15 listopada. Nintendo jest zatem gdzieś pomiędzy Sony a Microsoftem w tym momencie. Ponadto nikt nie powiedział, że konsoli nie można wydać i pięć miesięcy po oficjalnym pokazie - o ile temu towarzyszyć będzie odpowiednia pompa. W okresie świątecznym przyszłego roku NX musiałby konkurować z trzykrotnie potężniejszym Scorpio. Trudno byłoby także oprzeć pół roku fiskalnego na jednej premierze (Zelda), która nam "została" na Wii U. Ten marzec wcale nie jest już niemożliwy. To po prostu ludzie nie mogą wytrzymać. No i nx_bot. Już go uwielbiam.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.