Chris Avellone opowiedział o skasowanym RPG w uniwersum Obcego od Obsidianu

Chris Avellone opowiedział o skasowanym RPG w uniwersum Obcego od Obsidianu17.04.2019 18:41
Krzysztof Kempski

Miał to być straszniejszy Mass Effect.

Kolejny odcinewk z serii "Chris Avellone narzeka na Obsidian Entertainment". O kulisach rozstania programisty z firmą dowiedzieliśmy się niespełna rok temu, gdy developer zdecydował się udzielić sporego wywiadu dla Codex Forum. Firma miała wykorzystywać gorszą sytuację finansową developera trzymając go w szachu i nie wypłacając należnych pieniędzy z tytułu różnych zleceń. Zabawna była sytuacja związana z Tyranny, przy ktorym firma usilnie próbowała namówić Avellone'a do współpracy tylko dlatego, że było to powodem zainteresowania grą, jakie wyraził Paradox.

Dziś Chris Avellone pomaga EA przy pracach nad Star Wars Jedi: Fallen Order i w kolejnym wywiadzie (tym razem dla VG247) wrócił jeszcze wspomnieniami do dawnych czasów. Tym razem wypowiedzi developera są już jednak nieco bardziej stonowane. Dziś mówi raczej o błędach w komunikacji na różnych szczeblach i jako największy problem wskazuje to, że wszelkie decyzje o tym, co dzieje sie z danym projektem podejmowane były na górze i przykładowo dyrektor artystyczny sam z opóźnieniem dowiadywał się o zmianie kierunku artystycznego.

Avellone skomentował też sprawę skasowanego Aliens: Crucible, produkowanego dawniej przez Obsidian RPG z uniwersum Obcego. Pytany o to, czym miała być gra, developer wyjaśnił obrazowo, że firma chciała stworzyć "straszniejszego Mass Effecta". Gracz miał mieć możliwość podróżowania między planetami z załogą marines, walki z Obcymi, a także miał walczyć o przetrwanie w niekorzystnym środowisku. Ksenomorfy miały być stale obecne i atakować także podczas rozmów z postaciami niezależnymi.

Wskazując na powody skasowania gry przez Segę, Avellone znów nawiązuje do tego, co działo się w samym Obsidianie. Firma miała wykańczać swoją polityką nie tylko pracowników, ale też Segę, która miała w pewnym momencie uznać (pomimo ciekawego prototypu), że nie chce już kontynuować prac nad tytułem.

Dziś Avellone deklaruje jednak, że ma zarzuty jedynie do kiepskiego stylu zarządzania, ale wciąż darzy sympatią kolegów z dawnej pracy i nadal chciałby z wieloma z nich współpracować. Co zresztą ma miejsce w przypadku tych, którzy pożegnali się już z firmą.

Krzysztof Kempski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.