BioWare broni homoseksualnych romansów

BioWare broni homoseksualnych romansów04.04.2011 18:28
marcindmjqtx

W długim artykule na Polygamii BioWare zostało pochwalone za poruszanie tematyki odmiennej seksualności. Jednak nie wszystkim się to podoba.

Jeden z graczy, posługujący się pseudonimem Bastal, nie był zachwycony tym, że w Dragon Age 2 bohater-mężczyzna musi słuchać zalotnych tekstów współtowarzysza z drużyny. Na forum gry naciskał, by BioWare dodało opcję "Brak homoseksualizmu" usuwającą gejowskie romanse i nie drwiło z podstawowej grupy odbiorców gier: heteroseksualnych mężczyzn. Bo reszta to mała grupka kobiet, grających w The Sims. Uważa też, że opcja homoseksualnego romansu zadowoliła może te 5% graczy o takiej orientacji, lecz BioWare mogło lepiej spożytkować te siły i stworzyć trzecią opcję romansową dla heteroseksualnych mężczyzn, których w końcu jest dużo więcej.

Odpowiedź od Davida Gaidera z Bioware była długa i dosadna - i tak przytaczam nie całą.

Romanse w grze nie są dla heteroseksualnych mężczyzn, są dla każdego. Mamy wielu fanów, którzy nie są ani facetami, ani heteroseksualistami i oni też zasługują na uwagę. Mamy potwierdzone liczby dotyczące ludzi, którzy korzystali z podobnych opcji w Dragon Age: Origins, więc  nie musimy podpierać się niepotwierdzonymi dowodami. I nie są to małe liczby. Te osoby mają takie samo jak inni prawo grać w grę, którą sobie wybiorą. (...) Większość nie ma odgórnie przyznanego prawa, by dostać więcej opcji, niż ktokolwiek inni. W dodatku szczerze wątpię, czy ktoś w ogóle ma prawo mówić za wszystkich heteroseksualnych mężczyzn-graczy, tak samo jak wątpiłbym w słowa kogoś mówiącego za "wszystkich fanów RPG", "wszystkie fanki", nawet "wszystkich homoseksualnych fanów". To o czym mówisz to twoje prywatne pretensje i jako takie je wygłaszaj, przynajmniej dopóki żadna grupa nie wybierze Cię na rzecznika (...) Możesz to sobie uznać za "polityczną poprawność", ale prawda jest taka, że dotychczas to większość miała przywileje. I tak się przyzwyczaiła do zaspokajania jej potrzeb, że każdy brak tego postrzega jako zachwianie równowagi. Nie widzi też nic złego w takim ustawianiu świata, by pasował właśnie jej. Przecież tak jest zawsze i wszyscy inni powinni przywyknąć, że nie dostają tego, co chcą. A prawda jest taka, że romans dla obydwu płci jest dużo mniej kosztowny niż tworzenie nowego od zera. (...) Romanse nigdy nie pasują wszystkim, nawet jeśli są zgodne z twoją seksualnością, to nie ma gwarancji, że partner będzie odpowiedni. Dlatego to zawartość opcjonalna. (...) Najlepsze co możemy zrobić, to dawać każdemu wybór. Jeśli spytasz mnie - osoba, która twierdzi, że najlepszym sposobem na zadowolenie jej, jest ograniczenie opcji dla innych, nie powinna w ogóle być brana pod uwagę, bo najmniej na to zasługuje. I wyrażam tę opinię najgrzeczniej jak się da. Silne stanowisko BioWare sprawiło, że Bastal brnął dalej w obronę swojego zdania, uciekając się jednak do argumentów w stylu: "Ci co są ze mną siedzą cicho, gdyż nie chcą być nazwani homofobami i nękani". Cały jego post możecie przeczytać tutaj.

Co ciekawe podał przykład Wiedźmina, jako gry, która mimo że zrobiona przez małą grupkę twórców, była w stanie zadowolić angielskojęzyczną publiczność oraz przede wszystkim: heteroseksualnego mężczyznę. Ponieważ jak twierdzi twórcy martwili się tylko o tą dominującą grupę odbiorców, byli w stanie przeznaczyć całe siły, by stworzyć silnego i zapadającego w pamięć herosa, zamiast rozdrabniać się na opcje dla mniejszości.

Pozostaje pogratulować BioWare otwarcia na różne punkty widzenia. Pytanie, co na to społeczność graczy i ilu myśli tak, jak Bastal.

Paweł Kamiński

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.