Biegnij, biegnij, brodaty karle - 2 Fast 4 Gnomz [recenzja]

Biegnij, biegnij, brodaty karle - 2 Fast 4 Gnomz [recenzja]30.12.2012 18:03
marcindmjqtx

Tak zwane „runnery” najlepiej smakują na smartfonach - są świetne na długą kolejkę u dentysty czy krótki przejazd komunikacją miejską. Ale jeśli w kieszeni wolicie nosić 3DS-a, to i dla Was coś się znajdzie. Takie na przykład 2 Fast 4 Gnomz polskiego studia QubicGames

Gnom, który nie chciał się zatrzymać

Gnom to, według dawnych wierzeń ludowych, „groteskowy, pokraczny duszek podziemny, strzegący ukrytych skarbów”*. Polskie QbicGames postanowiło w swojej - opatrzonej trochę przaśną, choć w związku z tym całkiem oryginalną oprawą - grze bohaterem zrobić właśnie takiego gnoma. Z tą jednak różnicą, że jego główną misją jest dziki pęd za skarpetami. Brzmi trochę niedorzecznie, wiem.

„2 Fast 4 Gnomz” to gra polegająca na nieprzerwanym bieganiu w prawą stronę ekranu i pokonywaniu kolejnych, upstrzonych przeszkodami plansz. Zaliczenie każdego z krótkich etapów nagradzane jest gwiazdkami, przyznawanymi po analizie liczby zgonów, zebranych skarpet i czasu dotarcia do mety. Zasady to dość proste, choć sama rozgrywka już taka nie jest.

Czy 3DS wytrzyma kontakt ze ścianą? Jak w wielu grach tego typu, poziom trudności w „2 Fast 4 Gnomz” z rośnie wraz z kolejnymi planszami - przepaście między platformami stają się coraz większe, miejsca, przez które gnom musi się przecisnąć, coraz węższe, a plansze są coraz gęściej najeżone zapadniami włączanymi po wskoczeniu na kolorowe grzybki. Jakby tego było mało, na każdym z etapów znajdziecie interaktywne elementy, takie jak chociażby dźwignie, których przesunięcie umożliwia pokonanie przeszkody. Problem jednak w tym, że nie są one w żaden sposób podświetlone i bardzo często zlewają się z otoczeniem, przez co trudno je zauważyć nawet za trzecim czy czwartym podejściem do planszy. Albo takie na przykład drzewa. Na pierwszy rzut oka wyglądają na elementy, które trzeba ominąć, a faktycznie są tylko zbyt mocno uwypuklonym tłem. Ale to nie koniec niespodzianek.

??

Zasadniczo jeśli gnom uderzy w jakiś element otoczenia - umiera. Są jednak odstępstwa od tej reguły i trudno jednoznacznie ocenić, czy to błąd gry, czy celowy zabieg mający zdenerwować gracza. Otóż czasem muśnięcie o platformę, która powinna być naszym katem, po czym okazuje się, że wciąż żyjecie. Efekt często był taki, że ze szczęścia lądowałem na najbliższej ścianie. Rada jest tylko jedna, każdej (dosłownie - każdej) planszy trzeba się uczyć na pamięć. Może byłoby łatwiej i przyjemniej, gdyby wprowadzono tu jakiś rytmiczny mechanizm - czegoś takiego jednak nie uświadczycie. Na szczęście checkpointy rozmieszczone są na tyle inteligentnie, że nie rzucicie konsolą ze złości. No dobrze, to nie do końca prawda - kilka razy byłem temu bliski.

Gra jest bardzo szybka, daje mało czasu na myślenie i na oglądanie widoczków, które zwyczajnie przelatują przed oczyma jak szalone. Jeśli jednak poświęcicie kilka żyć, aby przyjrzeć się, gdzie właściwie biega nasz bohater, nie będzie to wcale przesadnie fajne. Ot, różne wariacje na temat lasu. W tle drzewka, czasem z deszczem, czasem bez - nic, na czym warto byłoby zawiesić oko.

Prawie jak RPG Z „runnerami” często jest tak, że od samego początku aż do końca nasz bohater jest taki sam - nie zyskuje żadnych mocy czy nowych umiejętności. Z tego powodu rozgrywka staje się nudna już po godzinie grania. „2 Fast 4 Gnomz” poszło w inną stronę. Nasz gnom zyskuje nowe moce, które nie tylko urozmaicają rozgrywkę, ale też na kolejnych etapach są zwyczajnie niezbędne. Niech za przykład posłuży mały spadochron, który pozwala przez chwilę dryfować w powietrzu, przyspieszenie, czy (dostępną pod koniec gry) umiejętność przewijania czasu. Co ciekawe, nabyte umiejętności można wykorzystać na zaliczonych już etapach, co często pozwala zebrać skarpety, które wcześniej wydawały się niedostępne, czy wykręcić lepszy czas. Świetny pomysł, który niejako wydłuża zabawę. A ta nie należy do najdłuższych - gra liczy bowiem 40 plansz (plus 5 dodatkowych) i gdyby wszystkie były tak łatwe jak 5 pierwszych, zaliczenie całości zajęłoby około godziny. Jeśli zechcecie grę skończyć, poświęcicie na nią przynajmniej 3, a to ze względu na wspomniany poziom trudności, który sztucznie wydłuża rozgrywkę i zmusza do ciągłego powtarzania plansz lub ich fragmentów. Słaby zabieg, który zamiast motywować - zniechęca.

Werdykt Niby na każdej, szczególnie mobilnej, platformie przyda się dobry „runner”. „2 Fast 4 Gnomz” to jednak przeciętniak. W moim odczuciu przeznaczony na iOS-a i Androida „Rayman Jungle Run” podniósł poprzeczkę tego typu gier tak wysoko, że produkcja QbicGames zwyczajnie nie potrafi jej sięgnąć. Jeśli jednak nie macie w domu żadnej z tych platform, a w wirtualnym portfelu brzęczy Wam 4,99 $ (ok. 15 zł), to warto się „2 Fast 4 Gnomz” zainteresować, bo aktualnie w tym gatunku na 3DS-ie nie znajdziecie nic lepszego.

Paweł Winiarski

* W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa 2007.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.