Bez prądu: Memoir `44 - lądowanie na planszy Omaha

Bez prądu: Memoir `44 - lądowanie na planszy Omaha06.09.2010 18:30
marcindmjqtx

Ręka do góry, kto w dzieciństwie bawił się w wojnę. W porządku, wszystkim tym, którzy woleli dziewczyńskie zabawy w dom albo sklep już podziękujemy. Dziś zajmiemy się grą dla prawdziwych mężczyzn. Pełną żołnierzyków, czołgów i artylerii drugowojenną planszówką Memoir '44.

Moment pierwszego otwarcia pudełka to w przypadku każdej gry planszowej chwila magiczna. W Memoir '44 urasta wręcz do  metafizycznych rozmiarów. Obok planszy, instrukcji, kart i tym podobnych standardowych akcesoriów można w nim bowiem znaleźć dziesiątki plastikowych żołnierzyków, czołgów i artylerii. Dziewięćdziesiąt procent mężczyzn na ten widok reaguje pełnym wzruszenia i zachwytu westchnieniem, a ich głowy wypełniają nostalgiczne wspomnienia z dzieciństwa. Jak można od razu nie chcieć w taką grę zagrać?

Lubicie gry planszowe? Chcielibyście, by pojawiało się ich na Polygamii więcej (oczywiście nic kosztem ilości materiałów o elektronicznej rozrywce, traktujcie planszówki jako "wartość dodaną")? Dajcie znać w komentarzach!

No dobrze, wydanie Memoir '44 jest faktycznie wspaniałe, ale jak w ten tytuł się w ogóle gra? Bardzo prosto, na szczęście. Złożona z heksów sporych rozmiarów plansza przedstawia z jednej strony zieloną równinę, z drugiej - plażę i wybrzeże. Dzięki dołączonym tekturowym kafelkom symbolizującym elementy terenu (lasy, miasta itp.) można ułożyć naprawdę wiele zupełnie różnych od siebie pól bitwy. Potem wystarczy tylko dodać odpowiednią ilość piechoty, czołgów i artylerii - i gotowe. Zasady są bardzo proste i ich zrozumienie nie zajmuje raczej więcej niż 5-10 minut. W skrócie, każdy z graczy ma na ręku odpowiednią ilość kart, które definiują, jakie jednostki i w której części pola bitwy (centrum i dwie flanki) może poruszyć (zdarzają się też karty specjalne, zawierające bardziej skomplikowane rozkazy). Następnie na ściśle określonych - i prostych - zasadach odbywa się ruch i walka, i tura przechodzi na przeciwnika.

Patrząc na stół zastawiony figurkami, kartami i żetonami trudno wyobrazić sobie, aby gry w rodzaju R.U.S.E. były w stanie kiedykolwiek to zastąpić. Samą mechanikę Memoir '44 można byłoby z łatwością przełożyć na pady, pytanie tylko, po co to robić. Jak w każdej innej planszówce, najważniejsze jest siedzenie obok przeciwnika, możliwość obserwowania jego grymasu gdy zagramy szczególnie wrednie. Tego gry wideo nie są w stanie oddać.

W instrukcji zawarte jest szesnaście historycznych scenariuszy bitew - od lądowania w Normandii po Ardeny. To, wbrew pozorom, niemało. Warto podkreślić, że mnóstwo darmowych bitew można znaleźć w internecie, do gry dostępnych jest też sporo dodatków. Zwykle skupiają się one na innych terenach zmagań (np. front wschodni czy afrykański), ale nas najbardziej zainteresowała książka, która pozwala na rozegranie całej kampanii. W zależności od wyników pojedynczych bitew gra toczy się inaczej. Nie mieliśmy niestety okazji wypróbować tego w praktyce, ale brzmi to, przyznacie, świetnie.

Nie można odmówić Memoir '44 tego, że wiernie stara się oddać klimat poszczególnych zmagań. Zasady są proste, ale jednocześnie dosyć "zgodne z rzeczywistością", jeśli można tak powiedzieć. Czołgi mają problemy w miastach, artyleria razi na wielkie odległości, a piechota przed ostrzałem chowa się po lasach. Co prawda nie wzięto pod uwagę niektórych możliwości, na przykład tego, że nie zakazano okopywania się w oceanie, co w pewnym momencie gry chciał zrobić Tomek, ale to na szczęście wyjątki. Jak na prostą w gruncie rzeczy planszówkę, grze udaje się oddać klimat poszczególnych bitew. Szkoda tylko, że gra cierpi na zbytnią losowość, co czasami niweczy wszelkie taktyczne zamysły. Z całą pewnością można to było lepiej rozwiązać, choć, z drugiej strony, błędem byłoby traktowanie Memoir '44 jak skomplikowanej strategii. To raczej sposób na przyjemne i bezstresowe spędzenie popołudnia.

Teoretycznie gra przeznaczona jest nawet dla ośmiu osób - w dwóch czteroosobowych drużynach. To jednak naszym zdaniem tylko zwykła ściema ładnie wyglądająca na pudełku. Równie dobrze może grać 426 osób, po 213 z każdej strony. Memoir '44 jest planszówką dla dwóch graczy, jednego kierującego aliantami, drugiego osią, i tyle. Jeśli macie więc chętnego do gry, to zaopatrzcie się w paluszki, chipsy, colę, muzykę z Call of Duty, Memoir '44 i grajcie.

general Tom McKuter i reichsmarschall Konrad von Hildebrandt

PS. Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy firmie Rebel.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.