Bańka pękła. Divinity: Original Sin 2 z pięknym wynikiem sprzedaży

Bańka pękła. Divinity: Original Sin 2 z pięknym wynikiem sprzedaży29.11.2017 13:38
Maciej Kowalik

A mówimy przecież tylko o jednej platformie. Może czas porozmawiać o kolejnych?

Sequel znakomicie wyszedł z bloków. Już po czterech dniach, autorzy wznosili toasty za blisko 500 tysięcy sprzedanych sztuk. Nawet jeśli pamiętamy, że te cztery dni są względne, bo gra dużo wcześniej trafiła do Wczesnego Dostępu, Swen Vincke przyznawał, że sprzedaż przekraczała wszelkie przewidywania.

To było we wrześniu. A dziś jest tak.

Grze stuknał okrągły milion nabywców. Nieźle? Jeśli wpiszemy to w kontekst wypowiedzi, w której dwa tygodnie po premierze Vincke stwierdził, że Larian trzymał kciuki za pół miliona sprzedanych sztuk do końca roku, "nieźle" wydaje się nieodpowiednim określeniem. Pecetowcy mają więc hicior. A co z innymi platformami?

Larian oficjalnie nic nie ogłaszało. Pytania o konsolową wersję zbywano formułkami o tym, że trzeba pracować nad aktualizacjami a i jakaś chwila oddechu przydałaby się pracownikom. Ale dobra sprzedaż na PC zawsze była obowiązkowym warunkiem, by konsolowy port powstał. Warunek został spełniony.

Divinity: Original Sin 2 - dlaczego nie mamy jeszcze recenzji?

A fundamenty wylano przy okazji konsolowej wersji poprzedniej gry. To wtedy studio opracowało sterowanie i interfejs od podstaw tak, by dało się grać na padzie. W rozmowie z Gamasutrą, Vincke zaznaczał, że wcale nie było to proste.

Nie tylko pieniędzy, bo 40 osób pracowało nad konsolowym portem przez ponad rok. Nie wiadomo ile z tej inwestycji się zwróciło. Original Sin zebrał na konsolach świetne recenzje, ale Larian chyba nigdy nie pochwaliło się twardymi danymi dotyczącymi sprzedaży. Jednak o ile na pecetach grę autorzy wydawali sami, to w przypadku konsol wydawcą było Focus Home Entertainment, co zmniejszyło ryzyko.

Szybki rzut oka w sieci pokazuje, że eksperci spodziewają się zapowiedzi konsolowej wersji sequela. Skoro research związany z przenoszeniem gry na te platformy został już wykonany, byłoby dziwne gdyby studio nie skorzystało z niego ponownie. Choćby po to, by zamortyzować jego koszta. Zwłaszcza, że sterowanie padem działa przecież i w pecetowej wersji. Ale może znów Larian wolałby podzielić się kosztami z jakimś biznesowym partnerem.

Nie ukrywam, że po lekturze recenzji Dominika, mocno trzymam kciuki za dopisanie grze kolejnych platform.

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.