Bądź skory do Scorn - intrygującego horroru w sosie pana H.R. Gigera

Bądź skory do Scorn - intrygującego horroru w sosie pana H.R. Gigera02.07.2016 11:52
Adam Piechota

Produkcja trafiła do Steam Greenlight i zdecydowanie warto poświęcić jej chwilę uwagi.

Zachodnie portale rozpoczynają ten akapit od jakiegoś narzekania na obecny stan sceny straszaków. Ale szczerze - tak dobrze na niej nie było od lat. Wysyp niezależnych kopii Slendera odszedł w niepamięć, a w gatunku powstał kocioł spuścizny action horrorów (The Evil Within), dość świeżego wciąż odłamu z zabawami w chowanego, reprezentowanego przez twórczość Frictional Games i tak zwanych symulatorów chodzenia (nasz Kholat choćby), w których istotna jest atmosfera, a nie autentyczny strach. Jedno miesza się z drugim i jeżeli czegoś można mieć dość, to w sumie tylko wszechobecnej mody na ujęcie FFP. Ale horror oddycha pełną piersią. Ma się dobrze.

Zatem znalezisko Oskara może tylko sprawić, że będzie miał się jeszcze lepiej. Scorn to kreacja od Ebb Software, którą możecie wesprzeć obecnie łapką w górę na Steam Greenlight. I choć pozycja na pierwszy rzut oka może sprawiać wrażenie tworu na VR, nikt nigdzie o żadnych goglach nie wspomniał, dlatego na razie zakładamy, iż Scorn będzie grą w klasycznym tego słowa rozumieniu. Dlaczego w ogóle zawracam Wam nim głowę? Ponieważ uważam, że warto. Sprawdźcie zwiastun.

Scorn Teaser Trailer

Tyle H.R. Gigera nie widziałem od... no, od "Obcego". Wspaniały wystrój nieludzkiego, acz przedziwnie organicznego świata odbiera mi mowę. Zwróćcie uwagę, jak działa "pistolet" dzierżony przez bohatera, gdy się go przeładowuje. Zauważcie fizyczną budowę tej poczwary, która zdycha na naszych oczach. Pomyślcie, że będziecie zwiedzać takie lepkie korytarze z myślą, że za rogiem może czaić się kolejna falliczna bestia. Wiem, iż w swojej opinii na temat Somy bywam odosobniony, jednak od dzieła Frictional Games nie miałem podobnej reakcji na świat przedstawiony w straszaku. A minęło już troszkę czasu.

Czym będzie jednak tak naprawdę Scorn? Po zwiastunie wiemy jedno - nie kolejną zabawą w kotka i myszkę. Jest broń, będzie walka. Co do reszty, na razie przytoczę krótkie wyjaśnienia developerów.

Gra ułożona będzie z kilku większych, otwartów regionów, które zwiedzimy w dowolnej kolejności. Każda lokacja ma własny temat, własny zestaw zagadek i postaci, które będą integralną częścią tego dziwnego świata. Twórcom przyświeca idea bycia wrzuconym w odrealniony, zupełnie nieznany świat (znów Soma!), odciętym od wszystkich i uwięzionym w stanie półsnu. Fabułę poznamy - jak w Half-Life - podczas samej zabawy, nie poprzez scenki przerywnikowe.

Czego nie widać na filmie, to gry z krwi i kości. Ebb Software celuje jednak w bardziej klasyczny sposób zabawy. Będziemy musieli zarządzać inwentarzem i amunicją, nasze ciało będzie widoczne na ekranie, nauczymy się po drodze nowych umiejętności, znajdziemy nowe bronie i przedmioty użytkowe. Po kilku(nastu) grach, które odpuszczały przynajmniej jeden z powyższych elementów, nie będę miał nic przeciw ukłonowi w kierunku przeszłości.

Scorn dojdzie do skutku tak czy inaczej, bez względu na Greenlight, w 2017 roku. Ale wspólnie z Oskarem sądzimy, że oddać mu jedno kliknięcie na Steamie, jeżeli czujecie podobny dreszczyk emocji, należy. Gra będzie składała się z dwóch części, tylko pierwszą zobaczymy w przyszłym kalendarzu. "Te dwie części prezentują wszystko, co kiedykolwiek powstanie pod tą nazwą. Nie będzie DLC, nie będzie rozszerzeń ani kontynuacji. Nigdy" - piszą twórcy. Super, jestem jak najbardziej za.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.