Apple Arcade to początek nowego romansu producenta iPhonów z rynkiem gier

Apple Arcade to początek nowego romansu producenta iPhonów z rynkiem gier26.03.2019 07:16
Krzysztof Kempski

Apple stawia w tym roku na rozwój usług.

Apple wciąż mimo wszystko kojarzy się z tworzeniem nowych trendów. Wspomnijmy choćby iPhone'a X i jego wycięcie u góry ekranu. Wyśmiewane, a już po paru tygodniach połowa wystawionych w sklepów smartfonów takie miała. Są jednak i takie segmenty rynku, gdzie Apple jeszcze nie istnieje i samo musi pożyczyć pomysły od innych - oby bardziej szczęśliwe od opisanego Notcha… Firma zaspała przede wszystkim w segmencie usług, stąd w najbliższej przyszłości producent iPhonów będzie skupiony przede wszystkim na oprogramowaniu - do oferty firmy dołączą nowe subskrypcje.

Zacznijmy od rzeczy, która w ogóle sprawiła, że piszemy o ostatniej konferencji firmy na stronie o grach. Na imię jej Apple Arcade. To długo wyczekiwany ruch firmy w stronę rynku gier - nie tylko mobilnych. Za stałą miesięczną opłatę (której wielkości jeszcze nie znamy) gracze otrzymają nie wymagający już dalszych opłat do dostępnych w puli tytułów. Ta ma być też sukcesywnie powiększana, a na start gier będzie około 100. Drugi Origin Access? Niekoniecznie, bo Apple zależy przy okazji na oferowaniu w ramach usługi także gier niedostępnych na innych platformach.

Trudno sobie wyobrazić, że uda się wyrwać jakieś duże nazwiska i tworzyć na wyłączność bardzo skomplikowane tytuły, ale prostsze, mniejsze gry stworzone po godzinach to już całkiem realna wizja. Firma zamierza wspierać głównie znanych twórców niezależnych. Swoją produkcję na poczet Apple Arcade tworzy między innymi znany z Final Fantasy Hironobu Sakaguchi. Wspomina się też między innymi o nowym Sonicu. W biurach Microsoftu i Sony panika po tych wiadomościach raczej nie powinna wybuchnąć, tym niemniej wizja konsoli Apple częściowo się ziściła i jestem naprawdę ciekaw, co się z tego wykluje.

Poza unikatowymi grami będą one też całkowicie pozbawione reklam i dodatkowych opłat, co akurat jest obecnie na rynku mobilnym w jakimś sensie nowością. Do tego usługa ma być dostępna na każdym sprzęcie Apple - iPhony, Mac Booki, Apple TV czy iPady. Więcej szczegółów poznać mamy wkrótce, a usługa planowana jest w 150 krajach. Jej obecność w Polsce jest zatem raczej pewna, zwłaszcza biorąc pod uwagę choćby uruchomienie u nas Apple Pay świadczące, że dla Apple istniejemy.

Z ciekawostek mniej już związantych z granmi, Apple wprowadziło też abonament w cenie którego będziemy mieć dostęp do 300 skich amerykańskich tygodników (i tu cena wynosi 10 dolarów), ale też rozwinięcie usługi Apple TV. TV+ (bo tak ma się nazywać nowy segment) ma stanąć do walki z takimi gigantami na rynku seriali jak HBO czy Netflix. Firma będzie przy tym nie tylko skupować gotowe produkcje, ale też łożyć na kręcenie autorskich materiałów.

Już do promocji usługi przyciągnięto gwiazdy takiej jak Olivia Spencer, Jennifer Ariston czy Steven Spielberg (to nie ten co mówił, że filmy telewizyjne to podróba?). Reżyser "Listy Schindlera"  dorzuci też swoje trzy grosze serialem "Niesamowite Historie", trafiającym w modne ostatnio klimaty w stylu "Stranger Things". W usłudze pojawią się tam też programy o kodowaniu dla przedszkolaków. Na wycenę usługi musimy jednak niestety jeszcze poczekać.

I na koniec parę słów o nowej karcie kredytowej z nadgryzionym jabłkiem. Wersja fizyczna będzie nie tyle plastikowa co tytanowa, ale nie to jest w niej najciekawsze. Ważniejsza od "plastiku" ma być dodatkowa aplikacja pozwalająca zarządzać finansami i grupująca wydatki na kategorie na podstawie miejsc, gdzie robimy zakupy. Co swoją drogą ponoć takie rewolucyjne wcale nie jest i klasyczne banki też już to od jakiegoś czasu planują . Ponadto będą też zwroty niewielkich sum za korzystanie z niej przy płaceniu za usługi od Apple, a firma reklamuje swój środek płatniczy jako "pozbawiony ukrytych opłat". Nie wiadomo kiedy (i czy w ogóle) karta opuści granice USA. Czuję jednak, że z całego pakietu będę tęsknić za nią nawet mniej, niż za przeglądem amerykańskich mediów.

Krzysztof Kempski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.