Agent 47 idzie z duchem czasu [HITMAN: ABSOLUTION]

Agent 47 idzie z duchem czasu [HITMAN: ABSOLUTION]11.01.2012 17:03
marcindmjqtx

W internecie pojawiły się wrażenia z kolejnej serii pokazów Hitman: Absolution. Obraz gry, który się z nich wyłania nie musi zadowolić wieloletnich fanów serii.

Zmieniło się bowiem sporo i choć ogólne wrażenia zachodnich dziennikarzy są pozytywne (to będzie dobra skradanka), to zastanawiają się, czy zmiany nie odbiorą Absolution charakterystycznej dla serii atmosfery. Oto bowiem:

- w Absolution nie będzie zleceń. Agent 47 ma swoją własną misję

- większość misji jest liniowa, chociaż pojawią się też zadania o bardziej otwartej strukturze

- główny bohater wciąż preferuje garnitur i glacę ogoloną na łyso, ale nabył nowe umiejętności: widzenie przez ścieny, śledzenie tras strażników, spowalnianie czasu by oznaczyć przeciwników, których potem kładzie jedna seria

- w poprzednich grach wykrycie oznaczało w gruncie rzeczy porażkę, w Absolution będzie inaczej. Chcecie być głośni, proszę bardzo. Jeśli poradzicie sobie z przeciwnikami w miarę szybko, może nie zlecą się do was wszyscy strażnicy z planszy.

- dzięki systemowi osłon 47 nie boi się już długich wymian ognia

- w zależności od przyjętego stylu rozgrywki, misje będą miały nieco inny przebieg. Na przykład, skradając się nie dostaniemy od zakładnika informacji o lokalizacji shotguna, bo ominiemy i jego i przeciwnika trzymającego go na muszce

- 47 nie ogranicza swojego arsenału, potrafi okładać przeciwników przyciskiem do papieru czy krzyżem. Lubimy improwizację.

Nie mogę odgonić od siebie myśli, że Hitman: Absolution kroczy szlakiem wydeptanym przez Splinter Cell: Conviction (ten tytuł kilka razy pojawia się we wspomnianych tekstach). Niby mamy klasyczną serię, ale mechanika dostała obowiązkowego kopa tak, by gra zainteresowała kogoś więcej, niż tylko fanów cierpliwego skradania. Po tym, co przeczytałem, nie czuję się porwany przez wizję nowego Hitmana, ale pamiętamy, że to tylko pierwsze wrażenia z pokazów, w trakcie których dziennikarze nie grali, a tylko patrzyli jak robią to deweloperzy.

My widzieliśmy grę na E3, więc rzućcie okiem na wrażenia Tomka Kutery. Okaże się wtedy, że IO Interactive wcale nie okryło teraz zbyt wielu nowych kart.

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.