Afro Samurai 2: Revenge of Kuma vol.1 - recenzja

Afro Samurai 2: Revenge of Kuma vol.1 - recenzja22.09.2015 19:01
marcindmjqtx

Pierwsza część drugiej części Afro Samurai to strata czasu. To czy poprzednia gra przypadła Wam do gustu nie ma tu znaczenia.

W zderzeniu z pierwszym odcinkiem sequela, Afro Samurai nagle pięknieje. Tamtejsze walki wydają się wspaniale skoordynowanym baletem cięć, uników i kontr, oprawa żywcem wyciągniętą z anime, a wrogowie przebiegłymi bestiami. Wiemy, że nie do końca tak to wyglądało. Ale przy Revenge of Kuma to majstersztyk.

Afro Samurai 2: Revenge of Kuma vol.1

Są takie gry, które zmuszają mnie do wyłożenia kawy na ławę od razu, by ktoś, broń Boże, nie pomyślał, że jest tu się nad czym zastanawiać. Nie kupujcie Afro Samurai 2. Ani teraz, ani gdy będzie dorzucany do płyt z kolędami za 2,50 zł. Nie róbcie tego sobie, Waszej konsoli czy padowi.

Ciekawi Was pewnie skąd to zacietrzewienie z mojej strony. Otóż trudno mi znaleźć jeden element Afro Samurai 2: Revenge of Kuma, który nie byłby kpiną z gracza.

Muzyka jest ok. Tak, to chyba jedyny akcent łączący sequel z oryginałem, którego nie pokpiono. Choć też nie do końca, bo reszta oprawy audio leży. Trudno słuchać bitów, których nie powstydziłby się RZA, gdy głosy postaci odgrywane są raz głośniej, raz ciszej. Pierwsza godzina gry to zresztą i tak wykrzykiwanie przez głównego bohatera tych samych kwestii do znudzenia. A później wcale nie jest lepiej, bo zdarza się, że w trakcie scenki przerywnikowej wszystkie postacie mówią naraz. Mózg wykręca się wtedy na lewą stronę, gdy uszy próbują cokolwiek wyłapać.

Walka to prymitywna sieczka, w której nie ma nawet grama tańca ostrzy z pierwszej gry. Słabiutko animowany Kuma miota się nieskoordynowanie (nieznacznie inaczej w zależności od wybranego stylu), a gracz nigdy nie wie czy trafia wrogów czy powietrze. Efekt jest zwykle taki sam - po naładowaniu finiszera wciskamy kółko, gra dławi się do 5 fps, a gdy już wróci do swojej nędznej normalności, wrogowie leżą poszlachtowani.

Revenge of Kuma potrafi czasem chamsko zmusić nas do korzystania z danego stylu - wróg nawet po wpakowaniu w niego 30 ciosów combosa nie umrze, dopóki raz nie ciachniemy go z tyłu po przeskoczeniu mu nad głową. "Super" sprawa. Zwłaszcza gdy walczymy z różnymi zakapiorami, gra przycina, a zmiana stylu "w locie" istnieje tylko teoretycznie. Spece ze studia Redacted nie potrafili zaprogramować nawet banalnego QTE, by nie wkurzało koniecznością absolutnego masakrowania przycisków pada w celu przejścia dalej.

Dawno nie miałem do czynienia z równie dziadowskim systemem walki. A już na pewno nie w grze, w której powinien on błyszczeć. I teraz nie wiem czy fakt, że okazje do bitki są tu zwykle oddzielone kilkoma wstawkami, w trakcie których Kuma musi przejść lub przeczołgać się między dwoma punktami, traktować jako wadę czy zaletę. Wisielczy humor, ale co poradzić, gdy na "okazję" do sprania w nudnej i brzydkiej sieczce kilku tuzinów wrogów i tak musimy sobie "zasłużyć", nie zasypiając pomiędzy nimi...

Afro Samurai 2: Revenge of Kuma vol.1

Żeby te scenki były jeszcze jakoś zagrane czy wyreżyserowane. Gdzie tam. Najczęściej to statyczne obrazy uzupełniane voice actingiem, którego nie powinien słuchać nikt, komu za to nie płacą.

O dziwo, czasem da się je pominąć. Jednak częściej trzeba odpękać całość. Gdyby Revenge of Kuma błyszczała w walce, irytowałaby częstotliwość, z jaką projektanci odcinają nas od dynamicznej akcji. Ale przy obecnym stanie mizerii jaką jest ta gra, nie ma to wielkiego znaczenia. Poza faktem, że szybko wybiło mi z głowy próbę zrozumienia, co się dzieje, kto jest kim i czemu do cholery ten Kuma ciągle powtarza, że PAAAAAAAAMIĘĘĘĘĘĘĘĘTA, PAAAAAAAAAAAAMIĘĘĘĘĘĘTA WSZYYYYSTKO.

Ja się tego nie dowiem. Spędziłem z nim trzy godziny i nie zamierzam wracać. Odpuściłem w trakcie kolejnego powtarzania fragmentu, w którym trzeba unikać eksplodujących mnichów, jednocześnie walcząc z uzbrojonymi oddziałami. Zrobiło mi się żal pada, który nie zasługuje na wyzionięcie ducha przy takim crapiszczu. Zacząłem się też bać o konsolę, bo o ile wcześniej gra potrafiła się chwilowo (aczkolwiek regularnie) zadławić, to w tym fragmencie zamieniała się w klasyczny i niepokojący pokaz slajdów.

Dziwne, bo oprawa opisywanej to kolejny powód do wstydu autorów. Fatalne modele, pokpiona animacja, masa przenikających się obiektów i kamera, która chyba z litości czasem zamiast akcji woli pokazać nam głaz.

Afro Samurai 2: Revenge of Kuma vol.1

W trakcie męki, jaką jest Afro Samurai 2: Revenge of Kuma zdążyłem wyrobić sobie teorię o tym, że ta gra to tak naprawdę zemsta fanów Afro Samurai na recenzentach. "Pierwszej gry media nie doceniły, więc drugą im za to dowalimy". Ok. Biorę te baty na siebie. Wy nie musicie już grać.

Maciej Kowalik

Platformy:PC, PS4, X1 Producent:Redacted Studios Wydawca:Versus Evil Dystrybutor:- Data premiery: 22.09.2015, wersja X1 później PEGI:18 Wymagania: 2 GHz, 2 GB RAM, GeForce GTX550 lub odpowiednik

Grę do recenzji udostępnił producent. Testowaliśmy wersję na PS4. Screeny pochodzą od redakcji.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.