Jak ujawnił szef studia EA Los Angeles, Sean Decker, w wywiadzie dla portalu GamesIndustry.biz, około 40 procent graczy, którzy kupili najnowszą część serii Command & Conquer, postanowiło pograć w grę przez sieć. Powiedział również, że choć zespół pracuje nad poprawieniem tego stanu rzeczy w Command & Conquer 4, prawdopodobnie nigdy nie uda się osiągnąć pełnego wykorzystania rozgrywki online.
"W tym momencie większość naszych graczy woli rozgrywkę na jednego gracza, ale kiedy przejdą kampanie, około 40 procent z nich będzie jeszcze grać po sieci. Myślę więc, że musimy się skupić na obu tych grupach. Strzelanki mają ten sam problem. Gracze kończą kampanię, a potem około 40% idzie grać przez sieć".
Choć przyznał, że na konsolach wciąż potrzebne są rozwiązania jeśli chodzi o strategie czasu rzeczywistego, pochwalił je za ułatwienie i spopularyzowanie rozgrywki sieciowej.
"Konsole odwaliły kawał dobrej roboty dla rozgrywek sieciowych... W Xbox Live możesz zebrać wszystko, co kiedykolwiek zrobiłeś, no i jest naprawdę łatwo się podłączyć - daj nam swoje połączenie i konto, a my zajmiemy się resztą. Musimy osiągnąć ten sam poziom dla graczy na pecetach i dać im więcej powodów do grania przez sieć".
"Jeśli myśleć o powodach, dla których ludzie grają, jest ich tak wiele - są ludzie, którzy lubią wyzwanie, są tacy, którzy wolą kooperować i chcą grać z przyjaciółmi, są też tacy, którzy zbierają wszystko, każdą nagrodę i osiągnięcie... Każdego motywuje co innego w rozgrywce online, a pytanie brzmi - czy możemy dostarczyć tego, czego chcą?"
"Jak do tej pory, dostarczyliśmy kilka z tych elementów, ale jeszcze nie wszystkie - i to właśnie chcemy zmienić".
Sean zaznaczył, że choć nie wszyscy chcą grać przez sieć, sądzi, że każdy ostatecznie zagra jeśli jest podłączony do Internetu, nieważne w jaki sposób.
"Myślę, że jest dużo ludzi, którzy nie lubią grać przez sieć. Chcą po prostu wrócić do domu, pograć przez 20 minut samemu i mieć swoją własną zabawę - nie chcą, żeby ktoś inny im przeszkadzał. Potem muszą się zająć pracą czy czymkolwiek innym. Jest pewna liczba graczy, którzy chcą rozgrywki sieciowej, ale jest też dużo ludzi, którzy chcą po prostu zapomnieć o sprawach z całego dnia".
"Myślę, że będziemy próbować zachęcić graczy do grania przez sieć... ale bycie połączonym to jednak coś innego. Jeśli grasz w grę MMO, ale nie dołączasz do innych, jesteś połączony, ale nie grasz z innymi".
"Więc, jeśli chodzi o bycie połączonym - myślę, że tak, wszyscy będą w swoim czasie i jest to dobry wybór dla ludzi, którzy chcą grać w domu, z pracy, czy gdziekolwiek są."
fot.: EA