Szef Bloobera komentuje doniesienia o Konami. Polak broni Japończyków
Piotr Babieno, prezes Bloober Temat, czyli polskiego studia pracującego aktualnie na Silent Hill 2 Remake, staje w obronie Konami. Twierdzi on, że ludzie tam pracujący doskonale wiedzą, jak w istocie działa branża gier.
Polskie studio Bloober Team wyznacza sobie bardzo ambitne cele. Niedawno informowaliśmy o początkach nowej współpracy między "krakowskimi mistrzami horroru" a Draw Distance, co ma zaowocować nową grą, która aktualnie skrywa się pod kodową nazwą "M".
Jednak sztandarowym projektem polskiego studia jest Silent Hill 2 Remake. Co prawda nie możemy jeszcze mówić o finalizacji tego projektu, a już na horyzoncie pojawiają się kolejne doniesienia o dalszej współpracy z Konami, które to powierzyło opracowanie tej gry polskiej ekipie. Co więcej, Piotr Babieno staje w obronie Konami.
Silent Hill 2 Remake to dopiero początek? Niewykluczone
Redakcja IGN przeprowadziła wywiad prezesem Bloober Team, Piotrem Babieno. Jedno z pytań dotyczyło potencjalnej dalszej współpracy z Konami, która miałaby przynieść kolejne projekty z marki Silent Hill. Piotr Babieno powiedział, że "Konami jest zainteresowane rozmowami z Bloober Team" w tej kwestii. To dobry prognostyk, jednakże podkreślono, że polskie studio koncentruje się aktualnie na Silent Hill 2 i "tajnym projekcie z Private Division".
W obronie Konami
Prezes Bloober Team stanął również w obronie Konami. W trakcie wywiadu powiedział, że ludzie zarządzający Konami rozumieją, jak działa branża i wiedzą, co robią.
Wywodzą się z firm, które pracowały nad wieloma wspaniałymi projektami i jestem pewien, że dokonują świetnych wyborów, wybierając partnerów, wybierając projekty... I rozumiem, że ludzie są trochę źli na Konami za rzeczy za pewne rzeczy z przeszłości, ale chciałbym powiedzieć, dajcie im czas, bo oni naprawdę wiedzą, co robią.
Japończycy chwalą Polaków
Wydaje się więc, że współpraca Bloober Team i Konami dobrze się układa. Niedawno twórcy oryginalnego Silent Hilla pochwalili polską firmę mówiąc, że deweloperzy mają "niesamowity talent".
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii
