Zmiana w systemie prezentów na Steamie utrudni życie handlarzom na G2A i innych „kluczowiskach”

Zmiana w systemie prezentów na Steamie utrudni życie handlarzom na G2A i innych „kluczowiskach”05.05.2017 11:36
Bartosz Stodolny

Ucierpią też gracze, ale niestety za pewne wybryki i brak chęci do współpracy płacimy wszyscy.

Wczoraj Valve wprowadziło znaczne zmiany w systemie prezentów na Steamie. Wspominałem o tym we wczorajszym wpisie o wsparciu na platformie, dziś pora przyjrzeć się wszystkiemu nieco bliżej.

Przede wszystkim znika możliwość wysłania komuś gifta mailem, a cały proces ma być bezpośrednią transakcją między nabywcą a odbiorcą. Nie można też przechowywać gier w ekwipunku - od wczoraj wybieramy po prostu datę przekazania prezentu znajomemu, a o całą resztę zadba Steam. Jeśli znajomy ma już grę, którą chcemy mu podarować, albo odrzuci prezent, nie wróci ona do naszego ekwipunku, tylko dostaniemy za nią zwrot pieniędzy. I teraz najciekawsze:

Gracze nie są zadowoleni ze zmiany, pod ogłoszeniem na Steamie przeważają krytyczne komentarze, a w serwisie change.org powstała już petycja, by przywrócić poprzednie zasady. Faktycznie jest to pewna niedogodność i w zasadzie koniec działalności dla stron typu Steam Gifts, na których można kupować gry za specjalne punkty. Ciężko jednak nie zauważyć, w kogo wymierzone są zmiany.

W szczególności dotyczy to tych mniejszych wydawców, bo nielegalne transakcje kosztują ich dziesiątki tysięcy dolarów miesięcznie. A są to pieniądze, które mogłyby zostać przeznaczone na powstawanie nowych gier. Rozmawiałem niedawno ze znajomym właśnie o G2A i tym, kiedy w końcu Steam tupnie nóżką i zacznie ukracać tę działalność. Jak widać, właśnie zaczął.

Czy zmiana zasad jest sprawiedliwa? Na pewno nie. Czy można winić za to Valve? Tutaj kwestia jest dyskusyjna, bo ciężko się dziwić, że ktoś chce dbać o swoje interesy. Na pewno częścią winy obarczyłbym właśnie „kluczowiska”, bo ilekroć ktoś próbuje współpracować i rozwiązać konflikt, takie G2A uparcie twierdzi, że przecież żadnego problemu nie ma, a oni „tylko udostępniają platformę”.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.