Zawód: haker gier MMORPG

Zawód: haker gier MMORPG02.08.2017 12:20
Patryk Fijałkowski

Pewien człowiek przez 20 lat utrzymywał się ze sprzedawania nielegalnego złota w grach sieciowych.

Mężczyzna ukrywający się pod pseudonimem Manfred pewnego dnia w roku 1997 odkrył buga w Ultimie Online, który pozwolił mu usuwać domy innych graczy i przejmować ich działki. Dzięki temu mógł mieć znacznie więcej posiadłości niż przeciętny gracz. Co zaskakujące, twórcy nie zorientowali się, że coś jest nie tak; Manfred z kolei wrzucił z ciekawości zamek z gry na eBaya. Weźmie ktoś czy nie weźmie? - zastanawiał się. I w końcu sprzedał go za prawie 2 tysiące dolarów. Tak się zaczęło.

Podobne dziury w systemie znajdował w Lineage 2, Shadowbane, Final Fantasy XI, Lord of The Rings Online, RIFT, Age of Conan, Star Wars: The Old Republic czy Guild Wars 2. Dzięki różnym hakerskim sztuczkom dorabiał się wirtualnej fortuny, po czym sprzedawał ją innym graczom za prawdziwe pieniądze. Było to jego źródło utrzymania przez 20 lat. Jak powiedział w anonimowym wywiadzie dla Motherboard:

Brzmi to całkiem filmowo, co? A jednak Manfred żył właśnie takim nietypowym życiem przez dwie dekady. Jego celem nie było bycie lepszym od innych, tylko zarobek, dzięki czemu mógł robić to tak długo i nie rzucać się w oczy. Stażem jest pewnie najstarszym "zawodowym" hakerem MMORPG-ów, ale takich jak on jest więcej. Rynek gier sieciowych Manfred określa jako Dziki Zachód, w którym można zarobić wiele pieniędzy i wiele osób z tego korzysta.

Jako osoba, która sprzedażą wirtualnej waluty kolegom z osiedla zarobiła swoje pierwsze w życiu pieniądze, w ogóle mnie nie dziwi, że Manfred mógł w takim sposób utrzymywać się przez 20 lat. Diabelnie ciekawy jest jednak sposób, w jaki to robił - zamiast bawić się, jak choćby Chińczycy, w ręczne farmienie złota do handlu, po cichu podważał fundamenty żyjącej, sieciowej gry i za kulisami zmieniał zasady jej funkcjonowania tak, że nie orientowali się nawet sami twórcy. Najwidoczniej nawet w MMORPG-u nikt nie może być do końca pewien otaczającej go rzeczywistości.

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.