Czy demo najnowszego dzieła Turn 10 spełniło pokładane w nim nadzieje?
Tak, przynajmniej na to wskazują komentarze zarówno na naszym forum, jak i na zagranicznych portalach - fani są wręcz zachwyceni tym, co zobaczyli. Na co najbardziej zwracali uwagę?
Grafika Przede wszystkim na oprawę wizualną. Trasa w demie wygląda po prostu pięknie, ilość szczegółów - zarówno samego toru, jak i oddali (wspaniałe góry) - robi duże wrażenie. Myślę, że można ją porównać do toru w Szwajcarii, który pojawił się w największym konkurencie serii - Gran Turismo 5. I co jak co, ale w tym wypadku lokacja wykonana przez Polyphony Digital wygląda po prostu biednie - choć trzeba mieć na uwadze, że trasa w Szwajcarii jest prawdziwa, a tor w Forzy został w dużej mierze wymyślony przez twórców, co wielokrotnie powtarzali w dziennikach deweloperskich. Po prostu sama trasa miała wyglądać niesamowicie - i wygląda, za co ekipie Turn 10 należą się brawa.
Modele samochodów również prezentują się świetnie - w końcu poprawiono widok z wewnątrz samochodu, na który narzekali gracze. Pewnie stało się to za sprawą interaktywnej encyklopedii, w której możemy wsiadać do samochodów, niemniej, co najważniejsze - widać to w czasie wyścigu. Z zewnątrz również można dostrzec poprawę - modele mają więcej szczegółów, a na karoseriach lepiej widać odbicia, dzięki czemu lakier nie jest już tak matowy. I tu czeka nas kolejne usprawnienie - nowy system oświetlenia. Z pozoru mała rzecz, ale ma duży wpływ na grafikę - gra zyskała na realizmie, nie dzięki lepszym teksturom czy modelom otoczenia, a właśnie dzięki rzucanemu światłu. Duży plus dla panów z Turn 10, choć nadal troszkę brakuje do GT5.
Fizyka Na fizykę jak zwykle nikt nie narzekał, choć znalazł się mały problem, o którym pisaliście na forum - mianowicie, nawet po zmianie ustawień na symulacyjne, gra nadal pomaga nam odpowiednio skręcać. To wyraźny ukłon w stronę graczy niedzielnych, ale przy ustawieniach symulacyjnych taki błąd nie powinien występować. Z tego, co mówią plotki, w pełnej wersji zostanie to naprawione.
Jeszcze jedna uwaga na koniec, żeby zachować trochę rozsądku. Trasa w Alpach jest prawdopodobnie najładniejsza w całej grze i trzeba zwrócić uwagę na to, że jest fikcyjna. A przecież w Forzy mamy masę prawdziwych torów, w których już niewiele można poprawić. Ja mam tylko nadzieję, że w końcu Nürburgring wygląda jak Nürburgring.
Maciej Śmietanko