W Phantom Doctrine moja własna postać może strzelić mi w plecy

W Phantom Doctrine moja własna postać może strzelić mi w plecy31.08.2017 15:58
Patryk Fijałkowski

Rzeczywiście zapowiada się nieco cichszy XCOM ze szpiegami i teoriami spiskowymi.

Twórcy Hard Westa pozostają w klimatach, które lubią i dobrze znają, dlatego zapowiedziany podczas Gamescomu Phantom Doctrine również jest turową strategią taktyczną. Tym razem jednak zmieniamy scenerię o sto osiemdziesiąt stopni, bo z Dzikiego Zachodu przenosimy się do roku 1983, teorii spiskowych, zimnej wojny i szpiegów. CreativeForge Games opowie nam alternatywną historię, w której na czele tajnej organizacji spróbujemy zapobiec intrydze mającej na celu skłócenie mocarstw i zawładnięcie światem.

Na Gamescomie miałem okazję rozegrać jedną z misji. Polegała ona na wykradzeniu ważnych dokumentów. Początek przypomniał mi ostatniego XCOM-a, bowiem i tutaj zacząłem w ukryciu, mogąc przekradać się przez budynek niezauważony. Jednak to, co w XCOM-ie było zaledwie przystawką, tutaj może być nawet całą misją. Pomaga w tym zresztą postać szpiega, który jest naszą jednostką, choć wrogowie traktują go jak swojego.

Phantom Doctrine Safe House Teaser Trailer

Jego rola była zresztą kluczowa w prezentowanym demie. Mogłem np. stanąć przed przeciwnikiem i ni stąd, ni zowąd sprzedać mu kulkę z pistoletu z tłumikiem, by dwójka moich pozostałych agentów weszła do pomieszczenia, nie wzbudzając alarmu. A jeśli mój niecny atak miałyby zarejestrować kamery, pierw musiałem je wyłączyć w pokoju obok. W cichej akcji pomagała też umiejętność pozwalająca na ruszenie się kilkoma postaciami jednocześnie. Dzięki temu mogłem wparować do pomieszczenia dwójką agentów i w jednym momencie pozbyć się patrolu. A skąd wiedziałem, że za drzwiami jest patrol? Bo oprócz trzech postaci w terenie, są jeszcze postacie wspierające, poza planszą - snajper może mi ściągnąć kogoś niewygodnego, a zwiadowca zajrzy przez okno i da znać, czego się spodziewać w najbliższym pokoju.

Mechanika jest prosta: z rozszyfrowanych wiadomości wyróżniamy słowa zapisane wielką literą, a potem tych samych słów szukamy w innych dokumentach. Po połączeniu kilku odblokuje nam się na przykład nowa misja. System mógłby być bardziej skomplikowany niż ta minigierka, ale ostatecznie da się to wybaczyć; w końcu nie gramy w przygodówkę, a tablica korkowa i łączenie słów skutecznie budują klimat. Podobnie jak muzyka Marcina Przybyłowicza, który tym razem bawi się trochę jazzem. Za to graficznie jest raczej przeciętnie, nie uświadczyłem ani cieszących oko szczegółów czy efektów, ani specjalnie urodziwych postaci. Wszystko prezentowało się też dosyć buro, ale to akurat pewnie kwestia przyjętego stylu.

Tak czy inaczej Phantom Doctrine wygląda na intrygującą bestię. Zdecydowanie najciekawiej zapowiada się możliwość przekradania się przez całe misje. W tej zaprezentowanej na targach nie dało się akurat wyjść po cichu, ale jednak całą resztę zrobiłem bez podnoszenia alarmu, co było bardo satysfakcjonujące. Mają być też oczywiście poziomy, w których możemy od początku do końca pozostać cieniami. Duży potencjał tkwi tutaj w ciekawie rozegranych akcjach z naszym tajniakiem, który swobodnie przechadza się wśród przeciwników. Gorzej, jeśli nagle to mój agent okaże się takim tajniakiem i spróbuje mnie zabić... Oj, te teorie spiskowe i szpiegowanie to jednak wdzięczny materiał na grę. Szczególnie taką stawiającą na taktyczne myślenie. Fani XCOM-a, którzy nie będą tęsknić za kosmitami, zdecydowanie mają na co czekać.

Przeczytaj także:

Pod tagiem Prosto z GC 2017 znajdziesz nasze wrażenia z innych ogrywanych i oglądanych w Kolonii gier.

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.