W jednym tygodniu na Steamie ukazuje się więcej gier niż dekadę temu w ciągu całego roku

W jednym tygodniu na Steamie ukazuje się więcej gier niż dekadę temu w ciągu całego roku10.08.2017 13:25
Adam Piechota

Tego się nawet przeglądać nie chce. O ograniu nikt już nawet nie myśli.

Co tam, Steamowcy? Nie ma w co grać? Wiadomo, że na platformie Valve takie zdanie nie istnieje - na Steamie zawsze jest w co grać. Albo te kilkadziesiąt tytułów, które impulsywnie kupiliśmy na którejś wyprzedaży, albo... niepowstrzymana lawina nowych pozycji. Nie ma tam czegoś takiego, jak "spokojniejszy tydzień". O tym, że nikt nie byłby w stanie sprawdzić wszystkich premier (nawet gdyby odseparować rzeczywiście grywalne pozycje od morza szrotów), wypowiada się coraz więcej osób z branży. A teraz mamy już nowy rekord i zwiastun wyjątkowo strasznych czasów - w pierwszym tygodniu sierpnia na Steamie zadebiutowało 215 gier. Więcej niż połowa graczy uzbiera przez lata swojej pasji.

Ma to niemały związek ze startem usługi Steam Direct, która zastąpiła dotychczasowy Greenlight. Teraz każdy, kto jest w stanie wyłożyć sto dolarów, może zadebiutować na platformie. Valve podejrzewało, że Direct zaowocuje większą liczbą premier. Ale to robi się odrobinę niedorzeczne. Gdybyśmy utrzymali takie tempo, do końca sierpnia na Steamie pojawiłby się niemal tysiąc nowych pozycji. Dla porównania - szacuje się, że na pierwszym PlayStation ukazało się łącznie około dwóch i pół tysiąca gier. Z czego połowa tylko w Japonii. Dziś taka liczba jest kwestią kilku miesięcy.

To zły sygnał dla tych twórców, którzy rzeczywiście zasługują na uwagę. Których gry miałyby się stać następnym Braidem, Super Meat Boyem, Spelunky, Undertale czy The Binding of Isaac. Bo gdy o uwagę mediów oraz samych graczy muszą walczyć z setkami konkurentów, szanse na sukces są coraz mniejsze. Czy w najbliższej przyszłości doprowadzi to do ucieczki niektórych autorów z platformy Valve? Każdy większy indyczek w switchowym eShopie dostaje przynajmniej tydzień światła reflektorów, nawet jeśli baza użytkowników konsoli Nintendo to zaledwie ułamek grona pecetowców. Ale lepiej zwrócił uwagę kilku(dziesięciu) tysięcy niż zginąć w zalewie niegrywalnych popierdółek.

Sytuacja jest naprawdę poważna. W tym pierwszym tygodniu sierpnia w raju Gabena pojawiło się dwukrotnie więcej pozycji niż w całym 2007 roku. Serio, 215 do 112.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.