Valve odpowiada na pismo w sprawie hazardu w Counter-Strike’u. Oczywiście w klasyczny dla siebie sposób

Valve odpowiada na pismo w sprawie hazardu w Counter-Strike’u. Oczywiście w klasyczny dla siebie sposób18.10.2016 19:05
Bartosz Stodolny

Bo wiecie, to wszystko wymaga czasu…

Sprawa wygląda tak: Counter-Strike: Global Offensive ma problem z hazardem. W sieci pełno jest stron oferujących obstawianie meczy e-sportowych za pomocą skórek zdobywanych w grze, a o wszystkim stało się głośno, kiedy dwóch youtuberów promowało je na swoich kanałach bez informowania, że są ich właścicielami.

Valve po jakimś czasie próbowało zabrać się za rzeczone strony wysyłając im pismo nakazujące zaprzestania działalności, ale większość adresatów za wiele sobie z niego nie zrobiła. W międzyczasie wszystkiemu bliżej zaczęła przyglądać się Komisja ds. Hazardu Stanu Waszyngton, która wysłała własne pismo, tym razem do Valve.

Deception, Lies, and CSGO

Na odpowiedź firma Gabena miała czas do 14 października, ale chyba państwo z komisji nie wiedzą, jak potrafi działać support Steama. Otóż na koniec dnia przedstawiciel Valve wysłał odpowiedź, w której poinformował, że firma "pracuje nad odpowiedzią i udzieli jej 17 października". David Trujillo, przewodniczący komisji, skwitował to tak:

Jak firma obiecała, tak zrobiła i wczoraj pojawiło się oficjalne stanowisko Valve, które przytacza PC Gamer. W skrócie: „Faktycznie jest problem, robimy co możemy, ale nie mamy z tym nic wspólnego”. Innymi słowy, klasyczna dla Valve forma odpowiedzi i umywanie rąk. Winą za taki stan rzeczy firma obarcza oczywiście operatorów stron oraz fakt, że wykorzystują one dwa elementy Steama: system OpenID umożliwiający logowanie się za pomocą swojego konta na platformie do innych stron i możliwość handlowania przedmiotami w grach.

W dalszej części możemy przeczytać, że firma nie uważa, żeby łamała jakiekolwiek prawo, prosząc komisję o wskazanie konkretnych paragrafów, które rzekomo narusza. Dodaje jednak, że jest otwarta na współpracę.

Mają tupet, chciałoby się rzec, ale tak naprawdę wiedzą na czym stoją. Rozmowy z komisją trwają od 18 miesięcy i, jak słusznie zauważa redaktor PC Gamera, jeśli do tej pory nie przedstawiła ona przepisów, które Valve według niej złamało, to pozycja korporacji jest bardzo silna. Albo, będąc nieco kolokwialnym: „Nic na nas nie macie”.

Odpowiedź Valve trafiła do komisji w dniu wczorajszym i teraz pozostaje czekać na jej ustosunkowanie się.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.