Uroki internetu: nowy zwiastun Counter Strike'a nie jest tym, czego szukacie

Uroki internetu: nowy zwiastun Counter Strike'a nie jest tym, czego szukacie15.08.2011 13:00
marcindmjqtx

Przeglądam sobie rano portale zachodnie i nagle widzę nowy zwiastun dopiero co zapowiedzianego Counter Strike: Global Offensive. WOW!!!1 Zaraz, powoli, stop.

Zwiastun widzę nie byle gdzie, bo na stronie EDGE, jakby nie było opiniotwórczego periodyku. A na YouTube, gdzie go znaleziono, widniał na profilu GLOBALOFFENSIVE, wyglądającym całkiem wiarygodnie. I sam też tak wyglądał:

Holy shit, what is this?! W zachwycie, że ledwo była zapowiedź, a tu już zwiastun, nie spojrzałem wystarczająco daleko wstecz. Jak słusznie zauważył b1tzz- taki filmik już był w sieci, trzy lata temu. Czyżby EDGE się pomyliło? Przez chwilę było też podejrzenie, że Valve gra nam na nosie i serwuje przeróbkę starego zwiastuna. Tak, ale nie Valve - ktoś przemontował trailer przeznaczonego na rynek azjatycki Counter Strike: Online.

Zachwyt Konrada, że wreszcie ktoś nie promuje gry obowiązkowymi dzielnymi amerykańskimi komandosami nie trwał długo.

Prawda jest prosta, zostaliśmy zrobieni w konia, zrickrollowani, nabraliśmy się. Wiadomość przemknęła przez Polygamię. Pojawiła się i zniknęła, bo po zdemaskowaniu fałszywego zwiastuna była bez znaczenia i tylko wprowadzała w błąd. Nie pierwsza, nie ostatnia, jedna z wielu na froncie informacyjnej wojny. Nie pociesza fakt, że nie my jedni daliśmy się złapać. Podobnie zachód - EDGE, VG24/7, CVG i inni duzi i czytani.

Cyfrowy szum Przy okazji Prima Aprilis Cliff Bleszinski stwierdził, że internet tego dnia staje się bezużyteczny. Jak widać, nie tylko wtedy. Co dzień trafia do niego masa śmieci, czasem udających coś, czym nie są. Mamy zakonotowane gdzieś w środku, że jak coś jest na wideo, to jest prawdziwe. Zapominamy, że żyjemy w epoce cyfrowej, gdzie zdolny licealista z programem do edycji jest w stanie podrobić dowolny film wideo i wrzucić go na YouTube. Nie zawsze robi to ze złej woli - czasem chce pokazać, że można, że też bardzo chciałby zobaczyć konkretną grę czy ekranizację. A czasami chce po prostu zanurzyć się w sieciowej sławie, na te kilka minut, zanim ktoś napisze: "FAKE!!!1". Jeśli trafi w moment to lada chwila jego filmik pojawi się na dziesiątkach innych kont, a nieliczne głosy rozsądku znikną w tłumie "OMG!", "fap fap fap!", "awesome!". Tak jak znika link do forum Steama w szybko przeglądanych wyszukiwaniach Google.

Na fałszywy zwiastun filmowego "Green Lantern" akurat nie dałem się złapać, ale podziwiałem jego kunszt. Zanim zapowiedziano prawdziwy film, nie miał określenia "fan-made" w opisie, a jest na tyle dobrze zrobiony, że często był linkowany jako oficjalny. Nadal wyskakuje na początku wyników wyszukiwania na hasło "green lantern trailer":

Zresztą wpiszcie sobie na YT "Skyrim" i zobaczcie, co wyskoczy - fanowski filmik choć nie stara się niczego udawać, jest moim zdaniem lepszy od oficjalnych zwiastunów gry.

Czy leci z nami rozsądek? Fajnie, że pozostajemy graczami-pasjonatami i na widok nowego materiału z oczekiwanej gry czasem tracimy głowę. Po prostu pragniemy, by ta informacja była prawdziwa.

Mniej fajnie, że czasem tak bardzo tracimy głowę, że dajemy się złapać na dość oczywistą podpuchę. Chcemy, więc wierzymy, że dany filmik, obrazek czy zapowiedź jest prawdziwa. Gdyby ktoś w tej chwili ogłosił, że na silniku Star Wars: The Old Republic powstanie potem Knights of the Old Republic 3 to też pewnie chciałbym uwierzyć. No dobra, ta plotka akurat wzbudza sporo podejrzeń. Ale jestem pewien, że potraficie wymyślić jakąś informację o wyczekiwanej przez siebie grze, która będzie brzmiała całkiem wiarygodnie.

A jeszcze mniej fajnie, że czasem po prostu tego nie sprawdzamy - bo wahamy się między  "publikować tu i teraz!", a "czekać na potwierdzenie producenta czy wydawcy". Na czekanie często nie ma czasu - czytelnicy chcą mieć materiał już, zawsze znajdzie się ktoś, kto napisze "Było wczoraj/dziś rano/10 minut temu na Kotaeurogameoid!". O tym, co w sieci jest "nowe" a co "stare", napiszę przy innej okazji - bo temat tyczy się głównie różnych zabawnych śmiesznostek, a nie newsów. A te starzeją się błyskawicznie.

Choć należy oddać sprawiedliwość - to często czytelnicy, którzy nie muszą ogarniać dużej liczby gier naraz, są w stanie spamiętać wszystkie zwiastuny ulubionego tytułu i z miażdżącą precyzją napisać - to już było. Często też szybciej podsyłają newsy - co jest super, bo nikt z nas nie da rady zajrzeć wszędzie.

Cóż, następnym razem, gdy pojawi się "First GTA5 trailer!" zalecam szklankę wody. Sam sobie nalewam, przyznaję się do błędu i znów nurkuję w otchłań wieści i filmików. A newsa z EDGE zachowam sobie na pamiątkę, jako ostrzeżenie.

Paweł Kamiński

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.