Szef Techlandu jest już miliarderem. Podobnie jak CEO Wargamingu. Branża gier wbrew pozorom nie jest jednak gwarancją sukcesu

Szef Techlandu jest już miliarderem. Podobnie jak CEO Wargamingu. Branża gier wbrew pozorom nie jest jednak gwarancją sukcesu29.02.2016 18:52
Bartosz Stodolny

Tutaj też niestety mamy kilka niechlubnych polskich przykładów. Warto o nich pamiętać.

Trzeba dodać, że debiut wyjątkowo udany, bo Paweł Marchewka wskoczył od razu na 25 miejsce listy, a jego majątek wyceniany jest na miliard złotych. Pamiętajcie jednak, że chodzi o majątek, a nie ilość pieniędzy na koncie. Do tego zaliczają się wszelkie nieruchomości, udziały w Techlandzie, czy papiery wartościowe, które prezes wrocławskiego studia posiada.

Marchewka nie jest też pierwszym przedstawicielem rodzimej branży growej, który znalazł się na liście. W 2012 roku na 88 miejsce listy trafił szef CI Games Marek Tymiński z majątkiem wartym 205 milionów złotych. W 2014 roku natomiast miejsca 96 i 98 zajęli Marcin Iwiński i Michał Kiciński z CD Projekt Red, których majątki wyceniono odpowiednio na 225 i 220 milionów złotych. Co ciekawe, mimo świetnej sprzedaży Wiedźmina 3 obaj panowie w tym roku się nie załapali, podobnie jak Tymiński.

Wracając jednak do Techlandu, wysoka pozycja prezesa firmy nie powinna nikogo dziwić. Dying Light został bardzo ciepło przyjęty, a sama firma rozrosła się na tyle, że dziś zatrudnia ponad 260 osób w oddziałach w Warszawie, Wrocławiu, Ostrowie Wielkopolskim i Vancouver.

Jak natomiast Polacy wypadają na tle swoich zagranicznych odpowiedników? Prezes studia Wargaming.net - Victor Kislyi - również dołączył w tym roku do grona miliarderów z majątkiem wynoszącym okrągły miliard, ale dolarów, choć sam nie potwierdza tych informacji twierdząc, że wiedzie bardzo skromne życie. Z Zachodnich osobistości prym z kolei wiedzie właściciel Valve – Gabe Newell z majątkiem szacowanym na 2,2 miliarda dolarów. Za nim jest Markus „Notch” Persson, któremu sprzedaż Minecrafta Microsoftowi za 2,5 miliarda dolarów zapewniła majątek przekraczający 1,3 miliarda dolarów.

Gaben i Notch zajmują jednak dopiero 7 i 8 miejsca na liście najbogatszych osób związanych z grami wideo, bo ta zdominowana jest przez… Azjatów. Najwięcej bogactw zgromadził Ma Huateng z Chin, właściciel koncernu Tencent odpowiadającego między innymi za wydawanie Call of Duty Online w Państwie Środka i właściciel League of Legends. Drugi jest natomiast William Ding z NetEase. Chiński wydawca gier Blizzarda dysponuje majątkiem o wartości przekraczającej 6,6 miliarda dolarów.

Branża gier wideo to jednak nie tylko pomnażanie bogactwa, bo historia zna wiele przypadków mniejszych i większych upadków, również na rodzimym podwórku. Za przykład niech posłużą dwie polskie firmy, twórcy fatalnego Afterfall: InSanity – Nicolas Games i poznańskie studio Dark Stork. W pierwszym przypadku do bankructwa przyczynił się nie tylko fakt, że Afterfall był grą zwyczajnie słabą, ale też spór sądowy z Epic Games o zaległe tantiemy z tytułu wykorzystania silnika Unreal Engine 3.

Dark Stork natomiast jest zupełnym przeciwieństwem historii Techlandu. Podczas gdy Paweł Marchewka budował wrocławską firmę przez 25 lat, młody Mikołaj Świtalski od razu zaczął z grubej rury. Dzięki pieniądzom zainwestowanym przez swojego ojca, właściciela Merlin.pl i sieci Czerwona Torebka, studio otworzyło wypasione biuro w centrum Poznania, a do prac nad swoją grą zaangażowało pisarza Marcina Mortkę i zdobywcę Oscara, kompozytora Jana A. P. Kaczmarka. Niestety to nie wystarczyło, bo w lipcu ubiegłego roku studio zamknęło działalność, choć ponoć prace nad grą były w bardzo zaawansowanym stadium rozwoju. Szkoda tylko, że nigdy nie dowiedzieliśmy się, o czym miała ona być.

A tak poza tym, to dzień dobry, Polygamio. Nazywam się Bartek Stodolny i od dziś będziecie tu mogli przeczytać moje notki, recenzje i od czasu do czasu felietony. Z racji tego, czym zajmowałem się większość życia zawodowego, lubię patrzeć na gry wideo nie tylko przez pryzmat hobby, ale też biznesu. Dlatego jeśli ktoś opublikuje raport finansowy, albo ciekawe badanie rynku możecie być pewni, że szybko o tym napiszę. Zawodowo o grach piszę stosunkowo niedługo, bo dopiero rok, a wcześniej moje teksty mogliście czytać na Gamezilli. Mam nadzieję, że mój styl i tematyka przypadną wam do gustu. Zatem jeszcze raz: witajcie!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.