Skąd wzięły się gry nad Wisłą? Piszę o tym w książce "Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych"

Skąd wzięły się gry nad Wisłą? Piszę o tym w książce "Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych"31.03.2015 10:53
marcindmjqtx

4 lata pisania na ponad 400 stronach.

Napisałem książkę o historii polskich gier (ależ dziwnie pisać te słowa). Nosi tytuł "Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych" i trafi do sprzedaży w kwietniu. O czym jest, skąd się wzięła, czy warto ją czytać i o co właściwie chodzi? Pozwólcie, że wrzucę tu fragment notki z bloga:

Układanie wydarzeń w ciąg przyczynowo-skutkowy, pokazujący jak rodzima branża z brzydkiego kaczątka przemieniała się w nafaszerowanego L-karnityną łabędzia, było niezwykle przyjemne. Podobnie jak odświeżanie sobie starych gier i granie po raz pierwszy w te, których się nie znało lub pominęło.

Jeszcze ciekawsze było natomiast docieranie do twórców gier. Wielu z nich wciąż działa w branży i są obecni na Facebooku. Inni branżę zmienili, ale relatywnie wciąż łatwo do nich dotrzeć. Ale byli i tacy, którzy np. 20 lat temu wyprodukowali jedną udaną grę i ślad po nich zaginął. Odszukiwanie ich było niemal jak zabawa w Sherlocka Holmesa. Ot, taki Zdrajca, mało znana amigowa przygodówka oparta na filmach. Młodzi ludzie zrobili ją dla hecy, ale okazała się całkiem sympatyczna. Jak ich jednak odnaleźć? Szukanie po nazwisku na Facebooku, Linkedinie czy NK ma sens wtedy, gdy to nazwisko względnie popularne. W tym przypadku porównywałem więc twarze twórców, którzy zrobili siebie bohaterami gry, porównując ze zdjęciami profilowymi na FB. Minęło wprawdzie 20 lat, ale przecież nos czy oczy tak bardzo się nie zmieniają, bo miejsce niejednej bujnej czupryny zajęła łysina. W tym przypadku się udało - dotarłem do faktycznego autora Zdrajcy, który chętnie przypomniał sobie stare czasy.

Podobnych rozmów odbyłem kilkadziesiąt. Większość rozmówców doskonale znacie, bo prężnie działają w branży do dziś - by wymienić tylko Adama Badowskiego z CD Projekt RED, Adriana Chmielarza z The Astronauts, Michała Madeja z Ubisoftu, Pawła Marchewkę z Techlandu, Macieja Miąsika z Pixel Crow, Tomasza Mazura z IQ Publishing, Grzegorza Miechowskiego z 11 bit studios czy Marka Tymińskiego z CI Games. Inni przy grach już nie pracują, ale swego czasu wnieśli do tej branży bardzo dużo - jak Michał Kiciński (eks-CD Projekt), Mirosław Liminowicz (eks-LK Avalon) czy Grzegorz Onichimowski (eks-IPS). Wszystkie te opowieści składają się na obraz fascynujący i spójny, bo pozwalają zrozumieć, dlaczego 30 lat temu gry dopiero zaczęliśmy robić, 20 lat temu robiliśmy je co najwyżej na polski rynek, 10 lat temu przystępowaliśmy do ofensywy, a dziś stanowimy jeden z najważniejszych ośrodków na deweloperskiej mapie świata.

Moja książka to niski ukłon i hołd dla nich wszystkich. I duży zaszczyt, że mogłem napisać o ich przygodach i perypetiach. Bo mimo wszystko możemy żałować, że przez 30 lat nie doczekaliśmy się szerokiej, kompleksowej opowieści o tym, jak polska branża gier się hartowała i doczekała tak pięknych czasów. Polska muzyka czy polskie kino antologii i leksykonów mają na pęczki. Pora na nas.

Jeszcze tylko kilka szczegółów organizacyjnych:

  • Premiera? Koniec kwietnia w papierze, 2-3 tygodnie później e-book.
  • Gdzie będzie można zamówić? Papierową wersję na Open Becie, ale nie tylko. Szczegóły niebawem. A e-booka - w każdym fajnym sklepie z e-bookami.
  • Ile stron? Ponad 400.
  • Kto rysował okładkę? No przecież, że Michał „Śledziu” Śledziński.
  • Kto wydaje? Wydawnictwo Open Beta oczywiście. Tak, też nie wiedziałem, że istnieje.

Mam więc okazję poczuć się trochę jak twórca gier, który po latach pracy rzuca na rynek swoje dzieło. I musi przyjąć na klatę krytykę, jeśli komuś lektura nie przypadnie do gustu. Dziwne, nowe, ale fajne uczucie. I jestem bardzo ciekaw Waszej opinii. Jeszcze przed premierą wrzucę na Polygamię fragment książki, żebyście mogli zobaczyć, czy warto się tą pozycją zainteresować. Mam nadzieję, że tak!

Marcin Kosman

PS Polygamia jest patronem medialnym książki, wraz z Filmwebem i PSX Extreme. A fanpage książki, na którym więcej niż spamu będzie ciekawych informacji o polskich grach, znajdziecie tutaj.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.