Ścinki: Bowsette, Pokemony i jeszcze trochę Bowsette (24 - 30.09)

Wspominałem, że będzie Bowsette?

To co? Zaczniemy od obrazków, ok? Na start crossover Adidasa i Dragon Balla.

A potem wojny konsolowe.

Nie do końca to ogarniam, ale Bowsette stała się już tak popularna, że doczeka się własnego zlotu fanów. Więc jeśli przypadkiem będziecie w okolicach Tokio 27 października, koniecznie się wybierzcie. Obrazek dlatego, że to kącik obrazkowy.

Swoją drogą, można już zrobić sobie Amiibo z... kim ona właściwie jest?

Pora porównać dwa Residenty.

Tymczasem Limited Run Games wyda grę na kartridżu od NES-a.

Telltale w zasadzie nie istnieje, ale zostały po nich świetne grafiki koncepcyjne. Pełną galerię znajdziecie na Kotaku.

Pokemony na pokazie mody w Milanie?

Kule tego figurkowego Zenyatty się świecą. A zamówicie go u producenta, japońskiego Good Smile.

Temat Bowsette tak mnie zaciekawił, że poprosiłem Adama o jego zbadanie. Zanurzył się zatem w odmęty Ninternetu (jego autorska nazwa) i znalazł Boosette.

Starczy tych statycznych obrazków. Teraz pora na ruchome, czyli kącik filmowy.

Teraz każdy może mieć miecz Genji'ego z Overwatcha.

Oraz posłuchać orkiestry symfonicznej w Dragon Quescie XI.

"Luke, jestem twoim ojcem"... nie powiedział nigdy żaden Darth Vader. Ale na nowe gogle Oculusa wyjdzie epizodyczna gra Vader Immortal.

"Jeopardy" to bezczelna zrzynka z polskiego "Va Banque" tak samo, jak książki Sapkowskiego są bezczelną zrzynką z gier CD Projektu. No w każdym razie zmierzam do tego, że w rzeczonym teleturnieju pojawiły się pytania dotyczące gier wideo. Nie poszło zbyt dobrze...

Znowu Bowsette...

Alternatywne zakończenie pierwszego sezonu The Walking Dead bardzo rozbawiło Asię i Adama. Ale ich w ogóle łatwo rozbawić, więc to żadne osiągnięcie.

Dzisiejsze szczere zwiastuny to Shadow of the Tomb Raider...

... i Solo: A Star Wars Story.

Udanego czego tam tylko sobie wymarzycie,

Bartek Stodolny